Wspólnota eucharystyczna jest możliwa V — Chrystus jedynym Dawcą i Darem Eucharystii
- 14 lipca, 2004
- przeczytasz w 2 minuty
Kościoły chrześcijańskie są zgodne w wierze, że sam uwielbiony Jezus Chrystus jako Dawca i Dar zaprasza grzeszników do Wieczerzy Świętej. To właśnie w Jego Duchu zbieramy się wokół ołtarza Pańskiego i wszystko, co czynimy i demonstrujemy w liturgicznym działaniu skierowane jest ku jednemu celowi: służyć urzeczywistniającemu się Jezusowi Chrystusowi. Kościół nie stoi ponad Eucharystią, lecz w jej służbie. Kościół nie jest rządcą Wieczerzy, ale jest i pozostaje stroną otrzymującą, nawet jeśli to Kościół w imieniu Pana wypowiada zaproszenie do uczestnictwa w eucharystycznej uczcie Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego.
Uczestnictwo w Wieczerzy Świętej nie pozostaje bez skutków, nie jest ono także rytuałem zdanym na dowolność, a co za tym idzie, obojętność przyjmującego. Eucharystia wymaga wiary, która pociąga za sobą gotowość do wyznawania Jezusa Chrystusa w Kościele i poza nim, a także do życia zgodnego z Ewangelią. Czyniąc to, co zostało nam powierzone, stajemy się na nowo Kościołem i wezwani jesteśmy doodpowiedzi, którą jest dziękczynienie… Eucharystia.
Teza 5: Jezus Chrystus zaprasza do Wieczerzy. On jest Dawcą i Darem. Tylko w Jego imieniu i z Jego polecenia Kościół wypowiada zaproszenie. Nie może to się dziać w sposób różnicujący, lecz musi odpowiadać woli Jezusa Chrystusa.
Historia dogmatów pokazuje bolesne spory Kościołów zachodnich w okresie Reformacji, dotyczących także rozumienia Eucharystii. Spory, które w dużej mierze opierały się na wzajemnym niezrozumieniu i braku umiejętności słuchania spowodowały zerwanie wspólnoty eucharystycznej między wyznawcami Jednego Chrystusa. Po zakończeniu Soboru Watykańskiego II chrześcijanie wyznania rzymskokatolickiego, ewangelicko-augsburskiego (luterańskiego) oraz anglikańskiego rozpoczęli dialog teologiczny, na który powołuje się dokument „Wspólnota eucharystyczna jest możliwa” opracowany przez trzy teologiczne instytuty ekumeniczne z Francji i Niemiec.
Rezultaty trwających od lat 60-tych XX wieku rozmów eucharystycznych unaoczniły, że między Kościołami panuje daleko idąca zgodność w rozumieniu Eucharystii. W świetle ekumenicznych rozmów i aktualnych doświadczeń pielgrzymującego Kościoła autorzy dokumentu „Wspólnota eucharystyczna” pytają, czy wobec dzisiejszego stanu dialogu ekumenicznego Kościoły mogą dalej uparcie trwać przy zakazie dla gościnności eucharystycznej. Przez wielu chrześcijan Kościoły widziane są nie jako zwiastuny, ale jako rządcy Eucharystii. Do zadań Kościoła należy wypowiadanie zaproszenia Jezusa Chrystusa w odpowiedzialności przed nim. Czy w imię Jezusa Chrystusa Kościoły mają prawo odmawiać uczestnictwa w Eucharystii innym chrześcijanom? Jeśli zaś odmawiają, to imię kogo? Czy Chrystus dokonuje wyznaniowego rozróżnienia wśród swoich wyznawców?
Kwestią tą zajął się m.in. trwający od kilkudziesięciu lat dialog luterańsko-rzymskokatolicki w Niemczech, a przedstawiony w dokumencie Das Herrenmahl (Wieczerza Pańska). [1] W tekście dokumentu czytamy m.in.:
„Tylko przez Jezusa Chrystusa istnieje Eucharystia. To On po raz pierwszy obchodził ją w kręgu uczniów. To On udzielił nakazu, aby sprawować ją nieustannie na Jego pamiątkę do momentu aż przyjdzie. To On przygotowuje Wieczerzę i to On do niej zaprasza. Pełny, świadomy i czynny udział wszystkich wierzących w eucharystycznym wydarzeniu staje się możliwy i prawdziwy przez Niego. To przez Niego powołani są ci, którzy w Jego Imieniu przewodniczą eucharystycznemu świętowaniu. Ich służba wtórnie wskazuje na to, że zgromadzenie nie stoi nad czynnością, którą dokonuje, że nie jest panem Eucharystii, lecz ją otrzymuje od Kogoś Innego, od Chrystusa, który żyje w swoim Kościele.”
Z rozumienia Sakramentu Ołtarza wynika, że wiara nie konstytuuje sakramentu, ale sakrament jest zdany na wiarę. Dlatego też każdy ochrzczony zaproszony jest do Wieczerzy Świętej w ufnej wierze w obietnicę Chrystusowego Słowa. Kościół Rzymskokatolicki podkreśla oprócz tego konieczność przynależności do rodzącego się w Eucharystii Kościoła [3] oraz istotę sakramentalnego kapłaństwa. Instytuty ekumeniczne są przekonane, że różnice w rozumieniu urzędu nie powinny być przeszkodą dla gościnności eucharystycznej i powołują się przy tym na tzw. Raport z Malty (1972), będący rezultatem rzymskokatolicko-luterańskiej komisji dialogu „Ewangelia i Kościół”. Czytamy tam m.in. [4]:
„Niejasność w odniesieniu do wspólnej nauki o urzędzie stanowi trudność dla wzajemnych uzgodnień nt. interkomunii. Jednakże urzeczywistnienie eucharystycznej wspólnoty nie może być uzależnione wyłącznie od pełnego uznania kościelnego urzędu.”
Uczestnictwo w Eucharystii wiąże się z określeniem teologicznych warunków dopuszczenia do Eucharystii i to zarówno w odniesieniu do członków własnego Kościoła lub też innych Kościołów. Do tej pory Kościoły poprzestawały na formalnym założeniu, że przystępujący do Eucharystii wierni w całej pełni uznają naukę i praktykę własnego Kościoła. Znane zawołanie »sentire cum Ecclesia« (zawsze z Kościołem) przekracza jednak dziś granicę poszczególnych denominacji i trudno jest dziś określić daną wspólnotę (ecclesia) jako społeczność trwającą w pełnej zgodności. Jeśli więc Kościoły dopuszczają do Eucharystii wszystkich swoich członków, nie rozróżniając ich osobistych przekonań, to czy uzasadnione jest odmawianie Eucharystii tym chrześcijanom, którzy odczuwają duchowe pragnienie za Eucharystią i wierzą w to, co dzieje się podczas jej sprawowania?
Z powyższych przemyśleń wynikają jasne konsekwencje, z których dwie warte są szczególnej uwagi:
-trwający nadal podział między Kościołami nie może być przeszkodą dla pojedynczych chrześcijan do udziału w Eucharystii; nie są oni bowiem odpowiedzialni za rozłam, który ma za sobą długa i skomplikowaną historię i rozwój instytucjonalnych aspektów Kościoła
-Kościoły nie powinny stawiać osobom, należącym do innych Kościołów większych warunków niż (formalnym) członkom własnego Kościoła
Piąta teza dokumentu kończy się wezwaniem instytutów ekumenicznych: prosimy Kościoły, ażeby wobec osiągniętego stanu dialogu ekumenicznego sprawdziły możliwość wzajemnego uznania się za pełnoprawnych członków Kościoła Jezusa Chrystusa.
Dariusz P. Bruncz
Przypisy:
[1] Tekst dokument został oficjalnie zaaprobowany tylko przez Zjednoczony Kościół Ewangelicko-Luterański Niemiec (VELKD). Por. Również dokument dialogu anglikańsko-rzymskokatolickiego, tzw. Oświadczenie z Windsor z 1971 roku.
[2] Das Herrenmahl – Gemeinsame römisch-katholische/evangelisch-lutherische Kommission, 5. Auflage, Paderborn/Frankfurt am Main 1979, S. 15 n. Zacytowany fragment znajduje się w trzecim rozdziale dokumentu Das Herrenmahl, który nosi nazwę Przez, z i w Chrystusie (Durch, mit und in Christus). Tekst powołuje się ponadto na soborowy dokument Sacrosanctum Concilium oraz dialog ekumenicznej wspólnoty z Dombes.
[3] Por. encyklikę papieża Jana Pawła II „Ecclesia de Eucharistia” z Wielkiego Czwartku AD 2003.
[4] Bericht der Evangelisch-lutherisch/Römisch-katholischen Studienkommission »Das Evangelium und die Kirche« (»Malta-Bericht«) 1972. W: Dokumente wachsender Übereinstimmung, Bd. 1, Nr. 73.
[5] Argument ten nabiera szczególnego znaczenia w świetle ostatnich debat toczonych w Kościele Rzymskokatolickim w USA, czy odmawiać politykom, popierającym aborcję Eucharystii. Zdania na ten temat wśród amerykańskiego episkopatu są podzielone, a nawet kard. Joseph Ratzinger nie zajął jednoznacznego stanowiska. Jeśli więc na mocy ostatnich uzgodnień amerykańskich biskupów decyzja o odmawianiu Komunii pozostawiona jest miejscowym ordynariuszom, to jaki sens ma odmawianie Eucharystii chrześcijanom innego wyznania niż rzymskokatolickie? Czy dyskwalifikuje ich formalna przynależność do innego Kościoła? Dlaczego katolicy jawnie sprzeciwiający się nauczaniu Kościoła mogą przystąpić do Eucharystii, a inni z kolei nie, nawet jeśli zgadzają się z nauką moralną Kościoła Rzymskiego, tudzież z rozumieniem Eucharystii? Por. depesze w Ekumenicznej Agencji Informacyjnej Ekumenizm.pl