Po apelu premiera Benjamina Netanyahu do europejskich Żydów, aby emigrowali do Izraela, głos zabrał naczelny rabin Danii Jair Melchior.
Przypomnijmy, że po niedawnych atakach terrorystów islamskich w Paryżu i Kopenhadze skierowanych m.in. przeciwko Żydom, szef izraelskiego rządu zaapelował do europejskich Żydów, aby opuścili kontynent i wyemigrowali do Izraela. Słowa Netanyahu spotkały się z krytyką naczelnego rabina Danii Jaira Melchiora, który w rozmowie z izraelskim radiem podkreślił, że duńscy Żydzi nie boją się, a celem terrorystów jest zasianie strachu.
Nie pozwolimy na to, aby terroryści zmusili nas do porzucenia codziennego życia, do życia w lęku i uciekania do innych miejsc – powiedział rabin Melchior izraelskiej rozgłośni, o czym poinformowała agencja SDA. – Żydzi mogą wyemigrować do Izraela z miłości do tego państwa, ale nie z powodu strachu – dodał.
Duchowny zaznaczył, że należy wzmacniać, a nie osłabiać żydowskie gminy, a przyrównywanie sytuacji dzisiejszych Żydów z uwarunkowaniami sprzed II wojny światowej jest nie na miejscu i oburzające. – To nie są naziści. Nie mamy do czynienia z pogromami, ale z terrorystami. Sytuacja w Europie nie jest aż tak zła i katastrofalna. Także w Izraelu są zamachy i trzeba się uczyć z tym żyć.