Społeczeństwo

Boże Dzieciątko i inne niewiniątka


Zda­rzy­ło się to nie­ca­łe dwa lata po zakoń­cze­niu woj­ny. Moja ciot­ka, któ­ra miesz­ka­ła z mężem na wsi, poczu­ła skur­cze poro­do­we. Jej mąż zaprzągł konia do wozu i ruszy­li do aku­szer­ki. Jed­nak ciot­ka poczu­ła, że raczej nie doja­dą, więc wuj przy­wią­zał konia i ode­brał dziec­ko. Nikt się tym spe­cjal­nie nie prze­jął – takie cza­sy były – ciot­ka i dziec­ko szczę­śli­wie prze­ży­ły.


My po raz kolej­ny będzie­my świę­to­wać uro­dzi­ny w podob­nych oko­licz­no­ściach pew­ne­go nie­zwy­kłe­go Dziec­ka. Dziec­ka, któ­re stra­ci­ło życie jako doro­sły i przez ponad dwa miliar­dy ludzi na całym świe­cie jest uwa­ża­ne za Boga i Zba­wi­cie­la. Ponie­waż sta­ło się Kimś nie­zwy­kłym stąd roz­czu­la­my się nad świą­tecz­ny­mi obraz­ka­mi. Gdyż naro­dze­nie małe­go księ­cia lub księż­nicz­ki roz­czu­la, ale naro­dzi­ny dziec­ka bie­da­ka już nie­ko­niecz­nie.

Smut­ne jest to, że te dwa tysią­ce lat po Naj­waż­niej­szych Naro­dzi­nach, nadal rodzą się dzie­ci, któ­re zaraz umie­ra­ją z powo­du bra­ku opie­ki, nie­od­po­wied­nich warun­ków lub współ­cze­snych Hero­dów. Smut­ne jest to, że nas chrze­ści­jan bar­dziej wzru­sza gip­so­wa figur­ka Dzie­ciąt­ka w żło­bie niż praw­dzi­we dziec­ko zagro­żo­ne śmier­cią lub naro­dzo­ne w jesz­cze gor­szych warun­kach niż Jezus w Betle­jem. I czy napraw­dę nie może­my nic zro­bić, żeby dzie­ci nie rodzi­ły się w obo­zach dla uchodź­ców, w slum­sach i nie umie­ra­ły z powo­du warun­ków w jakich się uro­dzi­ły?

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.