Islamski fundamentalizm w Afryce coraz silniejszy
- 21 stycznia, 2013
- przeczytasz w 2 minuty
Biskupi afrykańscy informują o rosnącej fali islamskiego fundamentalizmu w Afryce. — Bogiem i religią nie można usprawiedliwiać żadnej przemocy – powiedział ordynariusz diecezji algierskiej, na terenie której znajduje się kompleks gazowy In Amenas, w którym islamscy fundamentaliści wzięli zakładników. Bp Claude Rault apeluje jednocześnie, by odpowiedzialnością za to, co się wydarzyło nie obarczać bezpośrednio muzułmanów, bo również oni są ofiarami. Hierarcha poprosił też o modlitwę do Boga Pokoju w intencji tych, co zginęli i tych, […]
Biskupi afrykańscy informują o rosnącej fali islamskiego fundamentalizmu w Afryce. — Bogiem i religią nie można usprawiedliwiać żadnej przemocy – powiedział ordynariusz diecezji algierskiej, na terenie której znajduje się kompleks gazowy In Amenas, w którym islamscy fundamentaliści wzięli zakładników. Bp Claude Rault apeluje jednocześnie, by odpowiedzialnością za to, co się wydarzyło nie obarczać bezpośrednio muzułmanów, bo również oni są ofiarami.
Hierarcha poprosił też o modlitwę do Boga Pokoju w intencji tych, co zginęli i tych, którzy wciąż znajdują się w rękach porywaczy oraz w intencji ich rodzin.
Na wzrost islamskiego fanatyzmu w Afryce wskazuje również arcybiskup Akry w Ghanie.Zaznaczył, że rozprzestniając się z państw arabskich, fundamentalizm zaczyna przenikać i ogarniać kolejne państwa Czarnego Lądu. — Do końca ubiegłego roku mieliśmy do czynienia z pokojowym współistnieniem, jeśli chodzi o islam afrykański, ponieważ nie było mowy o żadnych przejawach fundamentalizmu. Przypomnijmy, że w ciągu ostatnich dwudziestu lat wielu muzułmanów z Afryki wyjechało na studia do Arabii Saudyjskiej, Egiptu, Kuwejtu, Libii czy Iranu. I właśnie stamtąd przychodzą teraz do afrykańskiego islamu te formy fundamentalizmu, które zaczynają rodzić na naszym kontynencie coraz większe problemy. Wcześniej tego nie było. Trudno tutaj powiedzieć czy są to wpływy Al Kaidy, czy ugrupowania Al Shabaab, odczuwany jest jednak nasilający się wzrost fundamentalizmu. Sprawia to, że łatwiej w tej sytuacji jest podjąć współpracę z islamistami spoza Afryki – uważa metropolita Ghany, abp Charles Palmer-Buckle.