Społeczeństwo klimat

Były pastor posłem w Sejmie RP


Dzi­siaj w Sej­mie ślu­bo­wa­nie posel­skie zło­żył John Abra­ham God­son. Pierw­szy w histo­rii pol­skie­go Sej­mu czar­no­skó­ry poseł. Rów­nież pierw­szy, po woj­nie, duchow­ny zasia­da­ją­cy w par­la­men­cie, a tak­że pierw­szy zie­lo­no­świąt­ko­wiec. John God­son zajął w Sej­mie miej­sce Han­ny Zda­now­skiej, któ­ra zosta­ła wybra­na na pre­zy­den­ta Łodzi. W minio­nej kaden­cji John God­son był łódz­kim rad­nym PO. W tego­rocz­nych wybo­rach samo­rzą­do­wych rów­nież zdo­był man­dat w Radzie Miej­skiej w Łodzi z dru­gim wyni­kiem w mie­ście […]


Dzi­siaj w Sej­mie ślu­bo­wa­nie posel­skie zło­żył John Abra­ham God­son. Pierw­szy w histo­rii pol­skie­go Sej­mu czar­no­skó­ry poseł. Rów­nież pierw­szy, po woj­nie, duchow­ny zasia­da­ją­cy w par­la­men­cie, a tak­że pierw­szy zie­lo­no­świąt­ko­wiec.

John God­son zajął w Sej­mie miej­sce Han­ny Zda­now­skiej, któ­ra zosta­ła wybra­na na pre­zy­den­ta Łodzi. W minio­nej kaden­cji John God­son był łódz­kim rad­nym PO. W tego­rocz­nych wybo­rach samo­rzą­do­wych rów­nież zdo­był man­dat w Radzie Miej­skiej w Łodzi z dru­gim wyni­kiem w mie­ście — dostał 4.692 gło­sy.

Do Pol­ski tra­fił z Nige­rii w 1993 r. jako pra­cow­nik mło­dzie­żo­wej orga­ni­za­cji misyj­nej współ­pra­cu­ją­cej z Chrze­ści­jań­skim Sto­wa­rzy­sze­niem Aka­de­mic­kim. Póź­niej został pasto­rem zie­lo­no­świąt­ko­we­go Kościo­ła Boże­go w Chry­stu­sie. Pro­wa­dził dzia­łal­ność dusz­pa­ster­ską jako pastor w Choszcz­nie i Łodzi. W roz­mo­wie z wp.pl na pyta­nie: ‘Jest pan zie­lo­no­świąt­kow­cem, chciał pan nawra­cać Pola­ków na swo­ją wia­rę?’, odpo­wie­dział: „Nie cho­dzi­ło o chry­stia­ni­zo­wa­nie czy nawra­ca­nie ludzi do jakiejś wia­ry, ale o pogłę­bie­nie oso­bi­stej wia­ry i rela­cji z Bogiem. Nie dzie­lę chrze­ści­jan na kato­li­ków i pro­te­stan­tów, naj­waż­niej­sze jest, czy jeste­śmy ucznia­mi Jezu­sa Chry­stu­sa czy też nie. A misja, w ramach któ­rej dzia­ła­łem nie była misją jed­ne­go kościo­ła, tyl­ko wie­lu. W Szcze­ci­nie współ­pra­co­wa­łem tak­że z Kościo­łem kato­lic­kim.”

W 2008 r. zawie­sił dzia­łal­ność dusz­pa­ster­ską, w związ­ku z zaga­żo­wa­niem się w poli­ty­kę. Pra­co­wał jako nauczy­ciel aka­de­mic­ki. Wraz z żoną i czwór­ką dzie­ci miesz­ka w Łodzi, gdzie został rad­nym na osie­dlu Janów-Ole­chów.

Cho­ciaż rzad­ko zabie­rał głos na sesjach, był bar­dzo aktyw­ny w kon­tak­tach z miesz­kań­ca­mi. Przez trzy lata spra­wo­wa­nia funk­cji rad­ne­go miał aż 279 dyżu­rów. Poma­gał w zna­le­zie­niu miesz­ka­nia, pra­cy, otrzy­ma­niu zasił­ku itd. Z jego ini­cja­ty­wy powsta­ły dwa par­ki, przed­szko­le, sześć kom­plek­sów spor­to­wych. Dzię­ki sta­ra­niom God­so­na łódz­kie lot­ni­sko ma bez­płat­ny Inter­net.

Dwa lata temu God­son zało­żył Insty­tut Afry­kań­ski i został jego pre­ze­sem. Celem insty­tu­tu jest przy­bli­że­nie Pola­kom kul­tu­ry i zwy­cza­jów Afry­ki, a stu­den­tom, któ­rzy przy­jeż­dża­ją do Pol­ski, pomóc w akli­ma­ty­za­cji. Orga­ni­zo­wał w nim kon­fe­ren­cję o tole­ran­cji raso­wej w Pol­sce, szko­le­nia dla osób, któ­re chcą poznać Afry­kę, kur­sy języ­ka angiel­skie­go, fran­cu­skie­go, suahi­li. Pro­wa­dzi kon­sul­ta­cje w spra­wach biz­ne­so­wych dla osób, któ­re chcą inwe­sto­wać w Afry­ce.

Czym chce się zająć God­son w sej­mie? “Moim zda­niem w Pol­sce powi­nien być dostęp do bez­płat­ne­go bez­prze­wo­do­we­go Inter­ne­tu na dwor­cach, lot­ni­skach, w urzę­dach, szko­łach” — powie­dział m.in. w wywia­dzie dla “Pol­ska The Times”.

Chce też zająć się pomo­cą rodzi­nom. Cho­dzi zwłasz­cza o oso­by star­sze, któ­re — jego zda­niem — w Pol­sce są trak­to­wa­ne źle. “Pocho­dzę z kra­ju, w któ­rym senio­rów ota­cza się sza­cun­kiem, korzy­sta z ich mądro­ści. Nie sądzę, by moż­na było w tej spra­wie prze­for­so­wać usta­wę, któ­ra cokol­wiek zmie­ni, ale może wpad­nie­my na jakiś dobry pomysł, żeby zin­te­gro­wać star­sze i młod­sze poko­le­nie” — powie­dział John God­son. Jesz­cze jed­ną tema­ty­ką, któ­rą nowy poseł chce się zająć w Sej­mie, to inwe­sty­cje zagra­nicz­ne.

“Nie może być tak, że Pol­ska jest nie­obec­na w Afry­ce. Ten kon­ty­nent to nie tyl­ko bie­da i kło­po­ty, ale też szan­sa na dobry zaro­bek dla pol­skich firm. Nige­ria, skąd pocho­dzę, jest naj­więk­szym eks­por­te­rem ropy naf­to­wej i gazu. Dla­cze­go wciąż nie ma tam naszych kon­cer­nów: PGNiG, Orle­nu, Loto­su? Uwa­żam, że może­my eks­plo­ato­wać nige­ryj­skie zło­ża, tak jak robią to Niem­cy, Rosja­nie, Ame­ry­ka­nie, Chiń­czy­cy. Na razie w Afry­ce wspa­nia­łą robo­tę wyko­nu­ją pol­skie misje huma­ni­tar­ne, Kościół kato­lic­ki. Pora, by zaan­ga­żo­wał się pol­ski rząd” — powie­dział.

God­son na zakoń­cze­nie ślu­bo­wa­nia posel­skie­go nie wypo­wie­dział opcjo­nal­nej for­mu­ły “Tak mi dopo­móż Bóg”, bo jak tłu­ma­czył wcze­śniej w pro­gra­mie Toma­sza Lisa – wie, że Bóg mu poma­ga. Codzien­nie pro­si Boga o jego pomoc, dla­te­go nie musi robić tego w tak demon­stra­cyj­ny spo­sób.

W 2007 r, przed wybo­ra­mi par­la­men­tar­ny­mi, John God­son udzie­lił nasze­mu por­ta­lo­wi wywia­du: „John God­son: Pol­ska będzie taka, jaką my ją uczy­ni­my”. Zapra­sza­my do lek­tu­ry.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.