Społeczeństwo klimat

Przyszłością ludzkości nie jest homo oeconomicus


„Przy­ja­zne eko­lo­gii war­to­ści tra­dy­cji pra­wo­sław­nej i dzie­dzic­two Ojców Kościo­ła sta­no­wią redu­tę chro­nią­cą przed kul­tu­rą, któ­rej fun­da­men­tem aksjo­lo­gicz­nym sta­ła się domi­na­cja czło­wie­ka nad przy­ro­dą” — stwier­dził Patriar­cha Eku­me­nicz­ny Bar­tło­miej w posła­niu z oka­zji roz­po­czę­cia w nowe­go, pra­wo­sław­ne­go roku litur­gicz­ne­go. Roz­po­czy­na się on 1 wrze­śnia br. (wg nowe­go kalen­da­rza). Od 1989 roku obcho­dzi się go w Fana­rze rów­nież jako Świa­to­wy Dzień Modlitw o Ochro­nę Stwo­rze­nia.



 Przed kil­ku laty, tra­dy­cję tą przy­jął tak­że papież Fran­ci­szek w Koście­le rzym­sko­ka­to­lic­kim.

 W oko­licz­no­ścio­wym liście do wier­nych, Arcy­bi­skup Kon­stan­ty­no­po­la — Nowe­go Rzy­mu i Patriar­cha Eku­me­nicz­ny przy­po­mniał, że posta­wa, któ­rą potocz­nie okre­śla się mia­nem „eco­frien­dly” i z któ­rej sły­nie Patriar­chat Eku­me­nicz­ny, nie jest jedy­nie pro­stą reak­cją na nowe zja­wi­sko kry­zy­su eko­lo­gicz­ne­go. Całe życie Kościo­ła jest swo­istą „eko­lo­gią sto­so­so­wa­ną”. Szcze­gól­nie doty­czy to życia sakra­men­tal­ne­go i wspól­no­to­we­go – wszel­kich form kul­tu litur­gicz­ne­go oraz asce­zy wpro­wa­dza­nej w życie pod­czas okre­sów post­nych.

Wszyst­kie te posta­wy, zda­niem Patriar­chy, prze­nik­nię­te są głę­bo­kim sza­cun­kiem dla stwo­rze­nia. Wraż­li­wość eko­lo­gicz­na pra­wo­sła­wia nie jest więc wymy­ślo­ną przy biur­ku ideą, ale pozo­sta­je cen­tral­nym ele­men­tem naszej wia­ry. „Sza­cu­nek dla stwo­rze­nia jest aktem dokso­lo­gii (odda­nia chwa­ły – przyp.) imie­nia Boże­go, pod­czas gdy jego nisz­cze­nie jest obra­zą Stwór­cy, cał­ko­wi­cie nie do pogo­dze­nia z pod­sta­wo­wy­mi zasa­da­mi teo­lo­gii chrze­ści­jań­skiej” — przy­znał Bar­tło­miej.

Dwu­znacz­ny roz­wój

 Hie­rar­cha z Fana­ru dostrzegł w posła­niu swo­istą ambi­wa­len­cję jaka towa­rzy­szy nowo­cze­snej cywi­li­za­cji nauko­wo-tech­nicz­nej oraz jej rela­cji do ludz­kiej wol­no­ści. Z jed­nej stro­ny, nauka bez­a­pe­la­cyj­nie słu­ży życiu i go ratu­je, jak dzie­je się to w przy­pad­ku sta­łe­go roz­wo­ju medy­cy­ny i prze­zwy­cię­ża­nia nie­gdyś nie­ule­czal­nych cho­rób. Postęp nauko­wy budu­je więc opty­mi­stycz­ną per­spek­ty­wę naszej przy­szło­ści. Rów­no­cze­śnie jed­nak, wypo­sa­ża czło­wie­ka w sze­reg środ­ków i narzę­dzi, któ­re nie­wła­ści­wie uży­wa­ne mogą pro­wa­dzić do destruk­cji. Współ­cze­śnie doświad­cza­my wła­śnie tego sta­nu, obser­wu­jąc postę­pu­ją­ce nisz­cze­nie śro­do­wi­ska natu­ral­ne­go, róż­no­rod­no­ści bio­lo­gicz­nej, flo­ry i fau­ny, zanie­czysz­cze­nie zaso­bów wod­nych i atmos­fe­ry oraz postę­pu­ją­ce zała­ma­nie rów­no­wa­gi kli­ma­tycz­nej.

Bar­tło­miej przy­po­mniał, że Sobór Pan­pra­wo­sław­ny na Kre­cie w 2016 roku stwier­dził w przy­ję­tym doku­men­cie nt. misji Cer­kwi we współ­cze­snym świe­cie, że naukow­cy posia­da­ją co praw­da wol­ność badań, ale powin­ni mieć rów­nież wol­ność ich prze­rwa­nia, jeże­li zauwa­żą, że naru­sza­ją one pod­sta­wo­we zasa­dy chrze­ści­jań­skie i ludz­kie. War­to pamię­tać, iż sama wie­dza nauko­wa nie mobi­li­zu­je rów­no­le­gle moral­nej woli czło­wie­ka do czy­nie­nia dobra. Co wię­cej, czło­wiek czę­sto zacho­wu­je się tak, iż zda­jąc sobie spra­wę z sze­re­gu nie­bez­pie­czeństw pew­nych dzia­łań, wciąż je czy­ni, jak­by nie był w sta­nie wyobra­zić sobie ich nega­tyw­nych skut­ków (zob. Cer­kiew­ny Wiest­nik, Kwar­tal­nik Pol­skie­go Auto­ke­fa­licz­ne­go Kościo­ła Pra­wo­sław­ne­go, nr 4/2016, ss. 54–63).

Alter­na­tyw­ny model roz­wo­ju

Pan­de­mia koron­wi­ru­sa w 2020 roku prze­ko­nu­je nas nama­cal­nie, iż współ­cze­sne środ­ki tech­ni­ki, a w szcze­gól­no­ści pro­duk­cji i komu­ni­ka­cji wywie­ra­ją obiek­tyw­nie nega­tyw­ny wpływ na śro­do­wi­sko natu­ral­ne. Lock­down gospo­da­rek una­ocz­nił, że zmniej­sze­nie emi­sji szko­dli­wych do atmos­fe­ry rze­czy­wi­ście wpły­wa na polep­sze­nie sta­nu przy­ro­dy. Potwier­dza to koniecz­ność, aby wszyst­kie decy­zje gospo­dar­cze podej­mo­wa­ne dzi­siaj na szcze­blu glo­bal­nym i naro­do­wym bra­ły pod uwa­gę kon­se­kwen­cje eko­lo­gicz­ne. Patriar­chat Eku­me­nicz­ny jest prze­ko­na­ny, iż ist­nie­je alter­na­tyw­ny model roz­wo­ju gospo­dar­cze­go świa­ta, nie opie­ra­ją­cy się jedy­nie na mak­sy­ma­li­za­cji zysku. „Przy­szło­ścią ludz­ko­ści nie jest homo oeco­no­mi­cus” — przy­znał w posła­niu Bar­tło­miej.

Eko­lo­gia i ochro­na stwo­rze­nia powin­na zda­niem Kon­stan­ty­no­po­la sta­no­wić jeden z naj­istot­niej­szych tema­tów dia­lo­gu eku­me­nicz­ne­go i moty­wów wycho­wa­nia mło­de­go poko­le­nia. Two­rzy moż­li­wość zawią­za­nia się nowej wspól­no­ty mię­dzy­ludz­kiej, skie­ro­wa­nej ku ochro­nie dobra wspól­ne­go, stwo­rzo­ne­go przez Boga.

Wia­ra w Chry­stu­sa inspi­ru­je i wzmac­nia ludz­kie dąże­nia, nawet w obli­czu ogrom­nych wyzwań.
Z per­spek­ty­wy wia­ry jeste­śmy w sta­nie odkryć i oce­nić nie tyl­ko wymia­ry pro­ble­ma­tycz­ne, ale tak­że pozy­tyw­ne moż­li­wo­ści i per­spek­ty­wy współ­cze­snej cywi­li­za­cji. Wzy­wa­my pra­wo­sław­nych mło­dych męż­czyzn i kobie­ty, aby zda­li sobie spra­wę ze zna­cze­nia życia jako wier­ni chrze­ści­ja­nie i zara­zem ludzie współ­cze­śni. Wia­ra w nad­przy­ro­dzo­ne prze­zna­cze­nie czło­wie­ka wzmac­nia bycie przez nas świad­ka­mi w świe­cie” — 
pod­su­mo­wał posła­nie Patriar­cha Eku­me­nicz­ny na nowy rok litur­gicz­ny 2020/21 oraz Świa­to­wy Dzień Modlitw o Ochro­nę Stwo­rze­nia.


Począ­tek roku litur­gicz­ne­go w tra­dy­cji wschod­niej

W tra­dy­cji wschod­niej, w prze­ci­wień­stwie do więk­szo­ści wyznań zachod­nie­go chrze­ści­jań­stwa, nowy rok litur­gicz­ny nie roz­po­czy­na się wraz z począt­kiem Adwen­tu, ale 1 wrze­śnia (14 wrze­śnia według sta­re­go kalen­da­rza). Dzień ten nazy­wa­ny jest w tra­dy­cji bizan­tyj­skiej „indyk­cją”. Pod­czas Boskiej Litur­gii czy­ta się wte­dy frag­ment Ewan­ge­lii św. Łuka­sza o Chry­stu­sie naucza­ją­cym w syna­go­dze jero­zo­lim­skiej.

Zba­wi­ciel otwo­rzyw­szy tam Księ­gę Iza­ja­sza przy­po­mniał roz­dział 61 mówią­cy o Mesja­szu ogła­sza­ją­cym „nowy rokiem łaski od Pana” i zapo­wia­da­ją­cym wol­ność, pokój i zba­wie­nie. W tro­pa­rio­nie (spe­cjal­nym, krót­kim hym­nie litur­gicz­nym na ten dzień) modli­my się sło­wa­mi: „Spraw­co wszel­kie­go stwo­rze­nia, Któ­ry swej wła­dzy pod­da­łeś chwi­le i wieki/ Dzię­ki modli­twom Bogu­ro­dzi­cy, bło­go­sław Panie począ­tek roku Twej dobro­ci, zacho­wu­jąc w poko­ju świę­ty Kościół oraz Twoj wier­ny lud; i daj nam zba­wie­nie”.


» Całość listu Patriar­chy w języ­ku angiel­skim i grec­kim



Gale­ria
Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.