Biskup błaga o interwencję Watykanu
- 5 maja, 2007
- przeczytasz w 2 minuty
Chaldejski biskup Amadiyah i Erbil w irackiej części Kurdystanu, Rabban Al Qas, zwrócił się z prośbą o interwencję Stolicy Apostolskiej po ostatnim samobójczym ataku w chrześcijańskiej wiosce Tell-el-skop, w którym zginęło 10 osób, w tym dwoje dzieci. 140 osób zostało rannych, w tym dzieci i dwie dominikanki. Wybuch uszkodził dom zakonny Sióstr Dominikanek i kierowane przez nie przedszkole i szkołę podstawową. “Znajdźcie jakąś drogę, jakiś sposób, aby nas uratować; Kościół […]
Chaldejski biskup Amadiyah i Erbil w irackiej części Kurdystanu, Rabban Al Qas, zwrócił się z prośbą o interwencję Stolicy Apostolskiej po ostatnim samobójczym ataku w chrześcijańskiej wiosce Tell-el-skop, w którym zginęło 10 osób, w tym dwoje dzieci. 140 osób zostało rannych, w tym dzieci i dwie dominikanki.
Wybuch uszkodził dom zakonny Sióstr Dominikanek i kierowane przez nie przedszkole i szkołę podstawową.
“Znajdźcie jakąś drogę, jakiś sposób, aby nas uratować; Kościół w całym Iraku znajduje się w wielkim zagrożeniu, błagamy Watykan, aby zaczął działać i przedstawił naszą tragiczna sytuację całemu światu” — napisał hierarcha.
Źródła katolickie twierdzą, że ostatnie ataki przeciw chrześcijanom i innym mniejszościom religijnym mają pokazać, że amerykańska nie gwarantuje bezpieczeństwa. Poza tym, równoczesne atakowanie Kurdów ma pokazać światu, że wszelkie inwestycje w ropę naftową w okolicach Kirkuku, do których Kurdowie roszczą sobie prawo, są ryzykowne.
Chaldejsko-katolicki biskup Kirkuku i przewodniczący Komisji Dialogu Międzyreligijnego Rady Katolickich Kościołów Iraku, Louis Sako, zwrócił się z wezwaniem do świata, aby podjęto natychmiastowe działania wobec tragicznej sytuacji chrześcijan. “W Iraku chrześcianie giną, Kościół zanika pod naporem prześladowań. Groźby i przemoc ze strony ekstremistów nie pozostawiają żadnego wyboru poza przejściem na islam lub ucieczką” — stwierdził bp Sako.
Z Bagdadu nadeszło potwierdzenie, że w zamieszkałej przez wielu chrześcijan dzielnicy Dora, uzbrojone grupy sunickie mordują szyitów, a chrześcijan zmuszają do konwersji na islam lub ucieczki. Uchodźcy nie mogą zabierać swojego dobytku. W Mosulu chrześcijanie mają do wyboru albo płacić specjalną opłatę na rzecz „świętej wojny” albo śmierć.
Chrześcijanie w Iraku czują się jak „kozły ofiarne”. Nie mogą swobodnie wyznawać swojej wiary, kobiety zmusza się do noszenia husty z zasłoną, krzyże usuwane są z kościołów, a przez cały czas istnieje obawa o życie.