
- 24 grudnia, 2019
- przeczytasz w 3 minuty
Kościół, pomimo tego, iż pochodzi „nie z tego świata”, nie jest odizolowany od rzeczywistości historycznej i społecznej – zwrócił uwagę w posłaniu na Święta Bożego Narodzenia Patriarcha Ekumeniczny Bartłomiej. Hierarcha przypomniał, że chrześcijaństwo od zaran...
Leczyć ludzkość i wyniszczać się dla młodzieży — świąteczne przesłanie Patriarchy
Kościół, pomimo tego, iż pochodzi „nie z tego świata”, nie jest odizolowany od rzeczywistości historycznej i społecznej – zwrócił uwagę w posłaniu na Święta Bożego Narodzenia Patriarcha Ekumeniczny Bartłomiej. Hierarcha przypomniał, że chrześcijaństwo od zarania dziejów, jak Samarytanin leczy „olejem i winem” rany ludzkości.
Posłanie Patriarchatu Konstantynopola, pierwszego w honorowym dyptychu autokefalicznych Kościołów prawosławnych na Boże Narodzenie 2019 roku, zogniskowane zostało wokół charakterystycznej, dwoistej misji Kościoła w świecie oraz roli młodzieży.
Ciągłe trwanie posłannictwa Kościoła nie byłoby możliwe bez faktu Wcielenia Boga, który ogołocił samego siebie i przyjął ludzkie ciało, aby otworzyć człowiekowi bramy Raju. Pomimo tego, że działanie Kościoła jest wychylone ku wieczności, na Ziemi pełni on rolę miłosiernego Samarytanina, który, jak wskazuje nam 10. rozdział Ewangelii św. Łukasza, pomaga i służy jak dobry sąsiad wszystkim ludziom, którzy „wpadli w ręce zbójców”. Leczy rany ludzkości „oliwą i winem”, wysłuchuje dotkniętych chorobami duchowymi współczesnej cywilizacji oraz oświeca ludzkie umysły i serca.
Szczera duchowość powinna być zdaniem patriarchy Bartłomieja zdrową syntezą dwóch elementów: inspirowanego przez Ducha Świętego świadczenia o wierze i nadziei oraz dzieł miłosierdzia. Bez tego drugiego czynnika, sama duchowość łatwo może przekształcić się w jałowy introwertyzm.
„Chrześcijanin jest istotą ludzką zapaloną entuzjazmem, kochającą Boga, ludzkość i piękno, aktywną i twórczą” — podkreślił patriarcha.
Bartłomiej zauważył, że w dzisiejszym świecie Dobra Nowina o Narodzeniu Pańskim rozlega się w kulturze uznającej za najwyższą wartość indywidualne prawo do samorealizacji. Ta ogromna koncentracja na samym sobie i pułapka samorealizacji podmywają integralność społeczną, niszczą ducha wspólnotowego i solidarność międzyludzką. Nieograniczony nacisk na kwestie ekonomiczne i sekularyzacja pogłębiają egzystencjalną próżnię i paradoksalnie, osłabiają siły twórcze człowieka. Procesy te szczególnie odbijają się na życiu ludzi młodych, którzy żyją oczarowani możliwościami nowoczesnych technologii i bardzo łatwo ulegają różnego rodzaju obietnicom sztucznych i fałszywych rajów. Patriarcha przypomniał, że obradujący w 2016 roku na Krecie Sobór Panprawosławny dostrzegł, że to właśnie młodzież pozostaje bardzo ważnym ogniwem w długim łańcuchu dziejów Kościoła łączącym pierwotną Tradycję apostolską, teraźniejszość i przyszłość.
Konstantynopol wezwał, aby nadchodzący 2020 rok stał się rokiem odnowy życia młodzieży i szczególnego zwrócenia przez Kościół i duchownych uwagi na troski oraz problemy jej życia. Duchowni powinni z wyobraźnią i wizją prowadzić z młodymi dialog duszpasterski, który wierzy w siłę ludzkiej wolności. W młodych należy rozbudzić poczucie empatii i solidarności z wszystkimi, których spotykają na drogach swojego życia. Należy ich inspirować, aby nie zamykali się w swoich egoistycznych mikroświatach, a bliźnich nie traktowali jako instrumentalny środek dla osiągnięcia własnych korzyści.
Patriarcha przypomniał, że młodym należy ukazać moc i piękno wspólnotowego życia eucharystycznego. Powinni mieć świadomość, że Kościół to nie przypadkowe stowarzyszenie różnych ludzi, ale Ciało Chrystusa.
„Nie możemy czekać, aż młode kobiety i mężczyźni przyjdą do nas, ale to my powinniśmy do nich dotrzeć, nie jako sędziowie, ale przyjaciele, naśladując Dobrego Pasterza, który oddaje życie za swoje owce (J 10, 11)” — ocenił Bartłomiej.
Hierarcha przypomniał równocześnie, że duszpasterstwo młodzieży powinno mieć charakter bezwarunkowej, wręcz wyniszczającej służby (w nawiązaniu do greckiego pojęcia „kenoza”, oznaczającego dobrowolne wyniszczenie się Chrystusa na Krzyżu za ludzkość – przyp.) Powinno oferując młodym ludziom nie tylko wsparcie, ale prawdę wolności „którą Chrystus nas uwolnił” (Ga 5, 1).