Społeczeństwo LGBTQ +

Homoseksualiści mają prawo do nadziei na zmiane swojej orientacji


Naj­now­sze bada­nia prze­pro­wa­dzo­ne przez dwóch psy­cho­lo­gów, Stan­ton Jones, pro­fe­so­ra psy­cho­lo­gii i rek­to­ra w Whe­aton Col­la­ge oraz pro­fe­so­ra Mark Yar­ho­use z Regent Uni­ver­si­ty, mogą zmie­nić kry­te­ria deba­ty na temat zmia­ny orien­ta­cji homo­sek­su­al­nej. Ci dwaj psy­cho­lo­dzy wyda­li książ­kę noszą­cą tytuł: “Ex-Gays?”. Publi­ka­cja ta uka­zu­je szcze­gó­ły ich trzy­let­niej pra­cy wśród uczest­ni­ków szes­na­stu róż­nych “ex-homo­sek­su­al­nych” pro­gra­mów, zwią­za­nych z orga­ni­za­cją chrze­ści­jań­ską “Exo­dus”.


Naj­now­sze bada­nia prze­pro­wa­dzo­ne przez dwóch psy­cho­lo­gów, Stan­ton Jones, pro­fe­so­ra psy­cho­lo­gii i rek­to­ra w Whe­aton Col­la­ge oraz pro­fe­so­ra Mark Yar­ho­use z Regent Uni­ver­si­ty, mogą zmie­nić kry­te­ria deba­ty na temat zmia­ny orien­ta­cji homo­sek­su­al­nej. Ci dwaj psy­cho­lo­dzy wyda­li książ­kę noszą­cą tytuł: “Ex-Gays?”. Publi­ka­cja ta uka­zu­je szcze­gó­ły ich trzy­let­niej pra­cy wśród uczest­ni­ków szes­na­stu róż­nych “ex-homo­sek­su­al­nych” pro­gra­mów, zwią­za­nych z orga­ni­za­cją chrze­ści­jań­ską “Exo­dus”.

Jak infor­mu­je listo­pa­do­wy numer “Chri­stia­ni­ty Today”, wyni­ki badań jasno poka­zu­ją, że nie­któ­rzy homo­sek­su­ali­ści uczest­ni­czą­cy w chrze­ści­jań­skich pro­gra­mach „wyj­ścia z homo­sek­su­ali­zmu”, doświad­czy­li prze­mia­ny orien­ta­cji sek­su­al­nej. Wpraw­dzie prze­mia­ny te, w więk­szo­ści były tyl­ko czę­ścio­we i nie­peł­ne, jed­nak nie potwier­dzi­ły się suge­stie nie­któ­rych psy­cho­lo­gów o nie­bez­pie­czeń­stwie uczest­nic­twa w tego typu pro­gra­mach ze wzglę­du na zdro­wie psy­chicz­ne osób homo­sek­su­al­nych. Oso­by obję­te pro­gra­mem nie wyka­za­ły żad­nych szcze­gól­nych psy­chicz­nych lub ducho­wych zabu­rzeń. Prze­pro­wa­dzo­ne przez Jones i Yar­ho­use bada­nia są pierw­szy­mi tego typu, pod­czas któ­rych oso­by pod­da­ne bada­niu są przez kil­ka kolej­nych lat wie­lo­krot­nie moni­to­ro­wa­ne poprzez wywia­dy, ankie­ty, spo­tka­nia z psy­cho­lo­giem.

Ci dwaj psy­cho­lo­dzy (zdj.) pod­ję­li swo­je bada­nia nad „tera­pią napraw­czą”, jak okre­śla się pró­by zmia­ny orien­ta­cji homo­sek­su­al­nej, wbrew spo­rej czę­ści śro­do­wi­ska psy­cho­lo­gicz­ne­go, któ­re jest scep­tycz­ne wobec tego typu tera­pii, twier­dząc, że jest ona zarów­no nie­moż­li­wa jak i nie­bez­piecz­na.

Jesz­cze do roku 1973 homo­sek­su­alizm był uwa­ża­ny za cho­ro­bę, któ­rą opi­sy­wa­no w zna­nym perio­dy­ku “Dia­gno­styk and Sta­ti­sti­cal Manu­al of Men­tal Disor­ders”. Ludziom pra­gną­cym zmie­nić swo­ją orien­ta­cję sek­su­al­ną ofe­ro­wa­no tera­pię. Aktu­al­nie takie sta­no­wi­sko zosta­ło odrzu­co­na, a “Ame­ri­can Psy­cho­lo­gi­cal Asso­cia­tion” na swo­jej ofi­cjal­nej stro­nie inter­ne­to­wej oznaj­mia: “rze­czy­wi­stość jest taka, że homo­sek­su­alizm nie jest cho­ro­bą i nie wyma­ga lecze­nia, gdyż stan ten jest nie­zmien­ny”. Powyż­sza stro­na inter­ne­to­wa ostrze­ga, że “tera­pia napraw­cza” jest sła­bo udo­ku­men­to­wa­na i może być poten­cjal­ną przy­czy­ną zabu­rzeń psy­chicz­nych. “The Ame­ry­cian Psy­chia­tric Asso­cia­tion”, doda­je: “nie ma żad­nych opu­bli­ko­wa­nych nauko­wych dowo­dów potwier­dza­ją­cych sku­tecz­ność ‘tera­pii napraw­czej’. Ist­nie­je za to ryzy­ko w posta­ci poten­cjal­nej depre­sji, lęków i auto­de­struk­tyw­nych zacho­wań.”

Jones i Yar­ho­use stwier­dzi­li, że sko­ro nie ma odpo­wied­nich badań w tym zakre­sie, to takie jed­no­znacz­ne odrzu­ce­nie tera­pii zmia­ny orien­ta­cji homo­sek­su­al­nej jest nie­pro­fe­sjo­nal­ne, dla­te­go posta­no­wi­li zre­ali­zo­wać pro­jekt badaw­czy, któ­ry uwzględ­nia­ły­by współ­cze­sne nor­my badaw­cze i odpo­wied­nio je zasto­so­wał.

Naukow­cy w swo­jej pra­cy doszli do kil­ku klu­czo­wych wnio­sków:

1. Więk­szość pod­da­nych tera­pii, stwier­dzi­ło, że doświad­czy­ło zna­czą­cej zmia­ny w swo­jej sek­su­al­nej tożsamości.2. Więk­szość uczest­ni­ków pro­gra­mu nie zmie­ni­ło rady­kal­nie swo­jej toż­sa­mo­ści sek­su­al­nej. Zazwy­czaj zauwa­żo­no zmniej­sze­nie homo­sek­su­al­ne­go popę­du sek­su­al­ne­go, nato­miast zain­te­re­so­wa­nie prze­ciw­na płcią powięk­szy­ło się znacząco.3. Gru­pa wspar­cia „Exo­dus” w pro­wa­dzo­nych przez sie­bie pro­gra­mach odno­to­wu­je 38 pro­cen­to­wą sku­tecz­ność tera­pii. Oso­by jej pod­da­ne zmie­ni­ły swo­ją orien­ta­cję sek­su­al­ną „w spo­sób zado­wa­la­ją­cy” (15 pro­cent), lub trwa­ją w „sta­łej wstrze­mięź­li­wość” (23 procent).4. Zaska­ku­ją­co, “praw­dzi­wi geje”, czy­li oso­by „pogo­dzo­ne ze swo­ją homo­sek­su­al­ną toż­sa­mo­ścią sek­su­al­ną” wyka­za­ły naj­więk­sze zmia­ny w prze­orien­to­wa­niu swo­jej sek­su­al­nej tożsamości.5. Nie stwier­dzo­no, żad­nych symp­to­mów psy­chicz­nych zabu­rzeń bada­nych w związ­ku z udzia­łem w tera­pii.

Orga­ni­za­cja “Exo­dus” powsta­ła w 1976 roku. Frank Wor­then, homo­sek­su­ali­sta z San Fran­ci­sco, po swo­im nawró­ce­ni do Chry­stu­sa, przy­łą­czył się do ewan­ge­li­kal­ne­go zbo­ru “Melo­dy­land Church” w Połu­dnio­wej Kali­for­nii, któ­ry roz­po­czął pra­ce ewan­ge­li­za­cyj­ną wśród homo­sek­su­ali­stów. Dusz­pa­ster­stwo dla osób homo­sek­su­al­nych w tym zbo­rze pro­wa­dzi­ło wte­dy dwóch mło­dych męż­czyzn, Micha­el Bus­see i Jim Kasper. W cza­sie jed­nej z week­en­do­wych kon­fe­ren­cji orga­ni­zo­wa­nych przez nich naro­dził się “Exo­dus”, aby już rok póź­niej przy­cią­gnąć do swo­ich sze­re­gów wie­lu „naro­dzo­nych na nowo” homo­sek­su­ali­stów. Jed­nak po trzech latach współ­pra­cy, jeden z zało­ży­cie­li gru­py, Micha­el Bus­see zerwał z ideą „Exo­dus” i ponow­nie powró­cił do homo­sek­su­al­ne­go sty­lu życia.

„Exo­dus”, po 31 lat swe­go ist­nie­nia, osią­gnął, według lide­rów gru­py, doj­rza­łość. Jego lide­rzy — Alan Cham­bers, Joe Dal­las, Sy Roger, Andy Comi­skey i Alan Medin­ger, razem z wie­lo­ma inny­mi człon­ka­mi tej orga­ni­za­cji, ode­szli od homo­sek­su­ali­zmu i przez wie­le dekad zaj­mu­ją się służ­bą misyj­ną. Wie­lu z nich jest żona­tych i docho­wa­ło się doro­słych dzie­ci. Skan­da­le, któ­re od cza­su do cza­su, wstrzą­sa­ły posa­da­mi orga­ni­za­cji, dziś są już o wie­le mniej powszech­ne niż we wcze­snych latach ich dzia­łal­no­ści. Dzię­ki tym skan­da­lom powięk­szy­ła się odpo­wie­dzial­ność orga­ni­za­cyj­na w gru­pie.

Alan Cham­bers (zdj.) powie­dział: „We wcze­snych dniach służ­by w “ruchu byłych homo­sek­su­ali­stów”, nikt nie wie­dział, cze­go ma ocze­ki­wać. Mie­li­śmy tyl­ko nadzie­ję że ktoś się nawró­ci. Po czte­rech deka­dach tej służ­by, człon­ko­wie gru­py mają dużo więk­szą wie­dzę i moż­li­wo­ści, aby mówić o zmia­nie orien­ta­cji. Brak doświad­cze­nia i nie­doj­rza­łość spra­wi­ły, że popeł­ni­li­śmy wie­le błę­dów, ale teraz jeste­śmy dużo doj­rzal­si i bogat­si o wie­le doświad­czeń. Oso­bi­ście tak­że zro­zu­mia­łem, że przyj­mu­jąc Bożą Łaskę, moim celem nie jest sta­nie się hete­ro­sek­su­al­nym, ale bycie naj­lep­szym dziec­kiem Boga, jakim mógł­bym tyl­ko być, wte­dy moja toż­sa­mość mogła trwa­le ulec zmia­nie!”

Alan Cham­bers jest szcze­ry, gdy stwier­dza, że „wraz ze zmia­ną orien­ta­cji nie wyko­rze­nia­ją się z umy­słu wszyst­kie poku­sy.” „Nie może­my bać się mówić ludziom, że będąc chrze­ści­ja­na­mi mogą mieć życie peł­ne twar­dej wal­ki. Wol­ność nie przy­cho­dzi bez wal­ki, lecz musi­my pro­wa­dzić życie wal­cząc, z rado­ścią zwy­cię­stwa nad samym sobą, wpi­sa­ną w jej pro­ces.”- stwier­dza Cham­bers.

Star­szy, doświad­czo­ny i o wie­le mądrzej­szy ruch “ex-homo­sek­su­ali­stów” zda­je sobie dziś spra­wę, co musi i powi­nien zaofe­ro­wać przy­łą­cza­ją­cym się do nie­go homo­sek­su­ali­stom, pra­gną­cym zmia­ny swo­jej orien­ta­cji. Wcze­sna nadzie­ja na szyb­kie i łatwe uzdro­wie­nie, ustą­pi­ła miej­sca wie­rze, że trans­for­ma­cja nastę­pu­je przez bez­kom­pro­mi­so­we życie, w pokor­nym ucznio­stwie Chry­stu­so­wym.

Erzen Tanya, pani pro­fe­sor z “Ohio Sta­te Uni­ver­si­ty”, 18 mie­się­cy stu­dio­wa­ła pro­gram “New Hope Mini­stry”, pro­wa­dzo­ny przez “Wor­thens” w San Rafa­el, w Kali­for­nii. Wpraw­dzie pani pro­fe­sor nie podzie­la entu­zja­zmu dla celów takich grup tera­peu­tycz­nych, wyka­za­ła jed­nak zro­zu­mie­nie dla ludzi, któ­rych spo­tka­ła w gru­pach “Stra­ight to Jezus: Sexu­al and Chri­stian Conver­sions in the Ex-Gay Move­ment”. Pani pro­fe­sor zaob­ser­wo­wa­ne przez sie­bie zmia­ny opi­su­je w taki spo­sób:

“Ex-geje ule­ga­ją pro­ce­so­wi prze­mia­ny, któ­ry nie ma żad­ne­go punk­tu koń­co­we­go, uzna­ją, że zmia­na, któ­ra w nich nastę­pu­je prze­mie­nia ich pra­gnie­nia, zacho­wa­nie i toż­sa­mość, choć czę­sto pra­gnie­nie zmian nie zawsze pokry­wa się z rze­czy­wi­sto­ścią. Ex-homo­sek­su­al­ni męż­czyź­ni i kobie­ty dozna­ją chrze­ści­jań­skie­go „nowo­na­ro­dze­nia” i za część tego doświad­cze­nia reli­gij­ne­go uzna­ją swo­ją seks
ual­ną rekon­struk­cje”. Pro­fe­sor cytu­je sło­wa jed­ne­go z uczest­ni­ków pro­gra­mu „Hete­ro­sek­su­al­ność nie jest celem; to odda­nie naszych serc i bycie posłusz­nym Bogu, jest celem. Poku­sy homo­sek­su­al­ne mogą wystę­po­wać lata­mi, ale my kształ­tu­je­my w sobie nową toż­sa­mość reli­gij­ną i wie­rzy­my, że wia­ra w Chry­stu­sa i nasza rela­cja z Bogiem, jak i ze sobą nawza­jem, w koń­cu nas prze­kształ­cą.” „W tej doży­wot­niej podró­ży, ocze­ku­ją oni wie­lu zmian, zawie­ra­ją­cych ewo­lu­cje uczuć i popę­du sek­su­al­ne­go. Pod­kre­śla­ją tak­że, że doświad­cze­nie każ­dej oso­by jest inne, i nagła trans­for­ma­cja jest nie­zmier­nie rzad­ka.” — tłu­ma­czy pani pro­fe­sor.

Uczest­ni­cy tego pro­gra­mu pocho­dzą w więk­szo­ści z ewan­ge­li­kal­nych śro­do­wisk i nie chcą porzu­cić swo­jej chrze­ści­jań­skiej wia­ry z powo­du homo­sek­su­al­nej toż­sa­mo­ści. Bada­nia pro­wa­dzo­ne przez Jones i Yar­ho­use wyka­za­ły, że w pro­ce­sie poszu­ki­wa­nia zmia­ny orien­ta­cji, dużą pomo­cą dla tych ludzi był upór i lata pra­cy.

Ex-homo­sek­su­al­ny ruch nie wypo­wia­da się jed­no­gło­śnie na temat przy­czyn homo­sek­su­ali­zmu, ale naj­pow­szech­niej­sza opi­nią wyda­je się być prze­ko­na­nie, że to wcze­sne dzie­cię­ce błę­dy i roz­ter­ki są decy­du­ją­ce — czę­sto zanie­dba­na albo nie­ist­nie­ją­ca rela­cja z ojcem, przed­wcze­sne doświad­cze­nia sek­su­al­ne, albo sek­su­al­ne nad­uży­cie, szcze­gól­nie w odnie­sie­niu do kobiet, dają swój póź­niej­szy efekt. Wie­lu wie­rzy, że homo­sek­su­alizm zasad­ni­czo jest kry­zy­sem pod­świa­do­mej pró­by męsko­ści albo kobie­co­ści, do któ­rej mogło­by dojść w emo­cjo­nal­nej i sek­su­al­nej rela­cji z part­ne­rem płci prze­ciw­nej.

Nie tyl­ko ewan­ge­li­kal­ne kościo­ły pro­te­stanc­kie orga­ni­zu­ją pro­gra­my dla homo­sek­su­ali­stów pra­gną­cym zmie­nić swo­ją orien­ta­cję. Przy koście­le rzym­sko­ka­to­lic­kim w USA dzia­ła­ją gru­py noszą­ce nazwę “Coura­ge”. Jed­nak “Coura­ge” w swo­im pro­gra­mie woli uwy­dat­nić zmia­nę przez celi­bat.

Przy­wód­cy “Exo­du­su” wyra­ża­ją się pozy­tyw­nie o “Coura­ge” i jego celach, ale pod­kre­śla­ją, że ludziom bio­rą­cym udział w tych pro­gra­mach towa­rzy­szy więk­sza nie­pew­ność i trud­no­ści zmia­ny swo­jej orien­ta­cji. Według nich ogra­ni­cza­jąc nadzie­je do życia w celi­ba­cie popeł­nia się błąd. Andy Comi­skey (zdj.)stwierdza: “Musi­my wyrzec się nie­wia­ry, któ­ra twier­dzi, że pro­gno­zy na zmia­nę orien­ta­cji homo­sek­su­al­nej są nie­wiel­kie. Takie postrze­ga­nie Boga i Jego mocy to po pro­stu nie­wia­ra, w dodat­ku wbrew fak­tom prze­kształ­co­nej toż­sa­mo­ści sek­su­al­nej wie­lu chrze­ści­jan”.

Prze­pro­wa­dzo­ne bada­nia przez Jones i Yar­ho­use nie wyka­za­ły szko­dli­wo­ści tera­pii zmia­ny orien­ta­cji homo­sek­su­al­nej, o któ­rej mówi wie­lu psy­cho­lo­gów. Bada­nia nie potwier­dzi­ły tak­że sku­tecz­no­ści tera­pii ponie­waż zmia­ny orien­ta­cji w bada­nej gru­pie uczest­ni­ków tera­pii były zbyt małe, aby sta­ty­stycz­nie mogły być decy­du­ją­ce. Jed­nak ana­li­zu­jąc poszcze­gól­ne przy­pad­ki osób pod­da­nych tera­pii, naukow­cy doszli do kon­klu­zji, że zmia­na orien­ta­cji sek­su­al­nej jest moż­li­wa, lecz taka zmia­na nie jest osią­gal­na dla każ­de­go.

Czy bada­nia Jones i Yar­ho­use zmie­nią nasta­wie­nie śro­do­wisk psy­cho­lo­gicz­nych do ruchów ex-homo­sek­su­al­nych? Wyda­je się to mało praw­do­po­dob­ne, ponie­waż wokół zmia­ny orien­ta­cji homo­sek­su­al­nej toczy się tak­że ide­olo­gicz­na wal­ka, któ­ra czę­sto przy­sła­nia dane badań nauko­wych. Jones i Yar­ho­use mają jed­nak o wie­le skrom­niej­szy cel. Pra­gną sza­cun­ku dla decy­zji osób, któ­re z powo­du oso­bi­stych war­to­ści reli­gij­nych albo moral­nych, zapra­gnę­ły szu­kać zmia­ny sek­su­al­nej orien­ta­cji. Na jakiej, bowiem pro­fe­sjo­nal­nej i nauko­wej pod­sta­wie mają być oni znie­chę­ce­ni do szu­ka­nia takiej pomo­cy?

pastor Lech Forem­ski

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.