Społeczeństwo LGBTQ +

Matka Gilmara od pedałów


Gil­ma­ra ma 30 lat. Miesz­ka w Bra­zy­lii, gdzie od daw­na poma­ga gejom i les­bij­kom prze­trwać w świe­cie peł­nym zakrę­tów. Jesz­cze nie­daw­no była zakon­ni­cą, jed­nak za swo­ją dzia­łal­ność na rzecz osób homo­sek­su­al­nych z Kościo­ła zosta­ła wyrzu­co­na. Gil­ma­ra chcia­ła zostać zakon­ni­cą od wcze­sne­go dzie­ciń­stwa. Chcia­ła jed­nak swo­je powo­ła­nie reali­zo­wać w pra­cy z ludź­mi odrzu­co­ny­mi przez spo­łe­czeń­stwo – nar­ko­ma­na­mi, pro­sty­tut­ka­mi, homo­sek­su­ali­sta­mi. Wybra­ła zgro­ma­dze­nie zakon­ne, któ­re taką misję mia­ło reali­zo­wać. Oka­za­ło […]


Gil­ma­ra ma 30 lat. Miesz­ka w Bra­zy­lii, gdzie od daw­na poma­ga gejom i les­bij­kom prze­trwać w świe­cie peł­nym zakrę­tów. Jesz­cze nie­daw­no była zakon­ni­cą, jed­nak za swo­ją dzia­łal­ność na rzecz osób homo­sek­su­al­nych z Kościo­ła zosta­ła wyrzu­co­na.

Gil­ma­ra chcia­ła zostać zakon­ni­cą od wcze­sne­go dzie­ciń­stwa. Chcia­ła jed­nak swo­je powo­ła­nie reali­zo­wać w pra­cy z ludź­mi odrzu­co­ny­mi przez spo­łe­czeń­stwo – nar­ko­ma­na­mi, pro­sty­tut­ka­mi, homo­sek­su­ali­sta­mi. Wybra­ła zgro­ma­dze­nie zakon­ne, któ­re taką misję mia­ło reali­zo­wać. Oka­za­ło się jed­nak, że pomoc zgro­ma­dze­nia dla tych ludzi koń­czy się na pomo­cy mate­rial­nej. Gil­ma­ra chcia­ła real­nie wycią­gać do nich dłoń. Prze­ło­żo­ne zgo­dzi­ły się więc na wyjazd mło­dej dziew­czy­ny w teren, jed­nak zażą­da­ły aby nie pra­co­wa­ła w habi­cie i aby pod­pi­sa­ła oświad­cze­nie, że całą odpo­wie­dzial­ność bie­rze na sie­bie.W Kur­ty­bie i Sao Pau­lo pra­co­wa­ła z nar­ko­ma­na­mi, homo­sek­su­ali­sta­mi i pro­sty­tut­ka­mi sta­jąc się powier­nicz­ką i przy­ja­ciół­ką dla wie­lu z nich. Nie bała się AIDS, nie bała się spę­dzać z tymi ludź­mi każ­dej swo­jej chwi­li. W koń­cu zde­cy­do­wa­ła się na opusz­cze­nie zako­nu. Od tego momen­tu miesz­ka­ła z naj­bar­dziej potrze­bu­ją­cy­mi na uli­cy, sypia­jąc pod mosta­mi i wia­duk­ta­mi. Przez cały czas dawa­ła im poczu­cie cie­pła, bez­pie­czeń­stwa i god­no­ści. Ze wzglę­dów zdro­wot­nych prze­nio­sła się po pew­nym cza­sie do rodzin­ne­go Sen­hor do Bon­fim. Tutaj rów­nież zor­ga­ni­zo­wa­ła gru­pę wspar­cia dla gejów, za co bar­dzo szyb­ko zosta­ła napięt­no­wa­na. Miej­sco­wy biskup, wie­dząc w jakim śro­do­wi­sku prze­by­wa zakon­ni­ca, eks­ko­mu­ni­ko­wał ją z Kościo­ła Rzym­sko­ka­to­lic­kie­go. Obec­nie prze­by­wa w jej oto­cze­niu kil­ka­dzie­siąt osób. Gil­ma­ra zor­ga­ni­zo­wa­ła dla nich teatr. To tutaj mogą sobie wza­jem­nie poma­gać, to tutaj są w sta­nie roz­wi­jać wła­sne talen­ty. Przed­sta­wie­nia­mi, któ­re odgry­wa­ją uka­zu­ją praw­dzi­we obli­cze homo­sek­su­ali­zmu. Dają do zro­zu­mie­nia lud­no­ści Bra­zy­lii, że geje i les­bij­ki to zwy­czaj­ni ludzie, któ­rzy cie­szą się z tych samych rze­czy co inni i bory­ka­ją się z tymi samy­mi pro­ble­ma­mi co resz­ta spo­łe­czeń­stwa.


, Teatr Gil­ma­ry wystę­pu­je rów­nież dla dzie­ci z domów dziec­ka, orga­ni­zu­je przed­sta­wie­nia pasyj­ne w Kościo­łach. Dobro­wol­ne dat­ki zebra­ne na uli­cach są jedy­nym źró­dłem utrzy­ma­nia dla tych ludzi. Każ­dy z nich wie, czym jest napraw­dę cięż­ka pra­ca, ale wie rów­nież, jak waż­na w życiu każ­de­go czło­wie­ka jest wza­jem­na pomoc. Marze­niem Gil­ma­ry jest stwo­rze­nie gru­py, któ­ra nio­sła­by pomoc psy­cho­lo­gicz­ną, medycz­ną i praw­ną dla osób homo­sek­su­al­nych. Sama dzia­łal­ność teatral­na nie pozwa­la na zało­że­nie i utrzy­ma­nie takie­go sto­wa­rzy­sze­nia wolon­ta­ryj­ne­go. Dla­te­go Gil­ma­ra i jej przy­ja­cie­le pra­gną otwo­rzyć wła­sne przed­się­wzię­cie, któ­re będzie zdol­ne utrzy­mać gru­pę pomo­cy. Do tego jed­nak nie­zbęd­ny jest lokal. Wyna­ję­cie tako­we­go w Sen­hor do Bon­fim to koszt oko­ło 100 USD mie­sięcz­nie. Zaku­pie­nie domu to jed­no­ra­zo­wy wyda­tek oko­ło 5 000 USD. Pra­ca z geja­mi i les­bij­ka­mi przy­no­si jej wie­le rado­ści, czu­je się potrzeb­na i wie, że dzia­ła kie­ro­wa­na miło­ścią do bliź­nich. Nie dzie­li ludzi na hete­ro- i homo­sek­su­al­nych. Są ludź­mi, któ­rych spo­łe­czeń­stwo odrzu­ci­ło i napięt­no­wa­ło. Ich dzia­łal­ność jest czy­sto cha­ry­ta­tyw­na. Nie mają nawet szan­sy na otrzy­ma­nie dota­cji od rzą­du.


Gil­ma­rze i jej przy­ja­cio­łom moż­na pomóc. Zain­te­re­so­wa­nym dzia­łal­no­ścią Gil­ma­ry infor­ma­cji udzie­la Eliasz Walach­nie­wicz: adres mailo­wygilmara@o2.pl.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.