Społeczeństwo LGBTQ +

Tęcza w cieniu półksiężyca


Homo­sek­su­alizm wystę­pu­je we wszyst­kich kul­tu­rach na świe­cie, zja­wi­sko to nie ogra­ni­cza się jedy­nie do “zgni­łe­go Zacho­du”. Na całej kuli ziem­skiej ludzi kocha­ją­cych tę samą płeć jest tyle samo — według róż­nych badań i sza­cun­ków od 4 do 10 pro­cent. Homo­sek­su­alizm tak samo nie omi­ja spo­łecz­no­ści libe­ral­nych, jak i tych moc­no przy­wią­za­nych do tra­dy­cji i reli­gii. To samo doty­czy mało zna­ne­go dla ludzi Zacho­du świa­ta Isla­mu. Muzuł­ma­nie też bywa­ją geja­mi, a muzuł­man­ki les­bij­ka­mi. Islam […]


Homo­sek­su­alizm wystę­pu­je we wszyst­kich kul­tu­rach na świe­cie, zja­wi­sko to nie ogra­ni­cza się jedy­nie do “zgni­łe­go Zacho­du”. Na całej kuli ziem­skiej ludzi kocha­ją­cych tę samą płeć jest tyle samo — według róż­nych badań i sza­cun­ków od 4 do 10 pro­cent. Homo­sek­su­alizm tak samo nie omi­ja spo­łecz­no­ści libe­ral­nych, jak i tych moc­no przy­wią­za­nych do tra­dy­cji i reli­gii. To samo doty­czy mało zna­ne­go dla ludzi Zacho­du świa­ta Isla­mu. Muzuł­ma­nie też bywa­ją geja­mi, a muzuł­man­ki les­bij­ka­mi.

Islam jest jed­ną z naj­więk­szych mono­te­istycz­nych reli­gii świa­ta. Licz­bę jej wyznaw­ców isla­mu sza­cu­je się obec­nie na ok. 900 mln, co daje mu dru­gie miej­sce po chrze­ści­jań­stwie. Nazwa reli­gii pocho­dzi od arab­skie­go rdze­nia “sala­ma”, co ozna­cza pogo­dze­nie się z wolą Bożą, przy­sta­nie na Boga, pod­da­nie i pod­po­rząd­ko­wa­nie się Bogu. Islam naro­dził się w VII wie­ku n.e., jego twór­cą był Maho­met (Muh­ha­mad), uzna­wa­ny przez maho­me­tan za wysłan­ni­ka Boga Jedy­ne­go Alla­ha. Pod­sta­wę isla­mu sta­no­wi Koran, świę­ta księ­ga, obja­wio­na ludziom przez Boga i spi­sa­na po 633 roku, tj. po śmier­ci Pro­ro­ka. Dok­try­na reli­gij­na i praw­na isla­mu opie­ra się na tra­dy­cji juda­istycz­nej, ele­men­tach reli­gii Sta­ro­żyt­ne­go Wscho­du, głów­nie isla­mu pier­wot­ne­go, filo­zo­fii hel­le­ni­stycz­nej, chrze­ści­jań­stwa oraz neo­pla­to­ni­zmu. Uzu­peł­nie­niem dok­try­ny jest tra­dy­cja (hadi­sy i sun­na).

Boska sper­ma

Kora­nicz­na histo­ria stwo­rze­nia czło­wie­ka jest w wie­lu miej­scach stycz­na z powsta­niem gatun­ku ludz­kie­go przed­sta­wio­nym w księ­dze Gene­zis. — Mamy zatem Ada­ma i Ewę, któ­rzy zamiesz­ki­wa­li ogród Eden urzą­dzo­ny spe­cjal­nie dla nich przez Boga, a któ­ry musie­li opu­ścić po występ­kach, jakich się dopu­ści­li wobec swe­go stwo­rzy­cie­la. Maho­me­ta­nie wie­rzą nato­miast, że czło­wiek powstał z kro­pli boskie­go nasie­nia, o czym nie ma wzmian­ki w żydow­skiej Biblii. Allah jest isto­tą płcio­wą i jak naj­bar­dziej sek­su­al­ną — jest męż­czy­zną.

Takie rozu­mie­nie Isto­ty Naj­wyż­szej zawa­ży­ło na poj­mo­wa­niu czło­wie­ka jako isto­ty podob­nej Bogu. Podob­nie jak i On pra­oj­ciec Adam — a zatem i wszy­scy ludzie, a w szcze­gól­no­ści męż­czyź­ni — był czło­wie­kiem, w któ­rym sfe­ra ducho­wa nie­ro­ze­rwal­nie współ­ist­nie­je ze sfe­rą sek­su­al­ną. Brak jest zatem w isla­mie sprzecz­no­ści pomię­dzy cia­łem a duszą, a dla maho­me­tan nie do pomy­śle­nia jest uzna­nie cia­ła za sie­dli­sko grze­chu. Czło­wiek stwo­rzo­ny przez Alla­ha jest jed­no­ścią w sen­sie psy­cho­so­ma­tycz­nym. Grzech wyni­ka nato­miast nie z nie­do­sko­na­ło­ści mate­rii / cia­ła, lecz z wybo­ru przez czło­wie­ka dro­gi zła i występ­ku .

Wystę­pek Sodo­my

Koran nie poświę­ca zbyt dużo uwa­gi ero­ty­zmo­wi i współ­ży­ciu sek­su­al­ne­mu. Na temat homo­sek­su­ali­zmu nie­mal mil­czy — w świę­tej księ­dze moż­na zna­leźć jedy­nie pięć frag­men­tów odno­szą­cych się bez­po­śred­nio lub pośred­nio do zacho­wań homo­sek­su­al­nych pomię­dzy męż­czy­zna­mi. Naj­waż­niej­szy­mi tek­sta­mi mówią­cy­mi o sek­sie homo­sek­su­al­ny są sury odno­szą­ce się do zna­nej rów­nież z Biblii histo­rii Lota i Sodo­my:

7. Sura, wer­se­ty 80–81: Kie­dy powie­dział on do swe­go ludu: “Czy będzie­cie popeł­niać bezec­ne czy­ny, jakich nie popeł­nił przed wami żaden ze świa­tów? Oto przy­cho­dzi­cie przez namięt­ność do męż­czyzn zamiast do kobiet. Tak, jeste­ście ludem występ­nym!”

26. Sura, wer­se­ty 165–166: Czy będzie­cie obco­wać z męż­czy­zna­mi ze wszyst­kich świa­tów, a pozo­sta­wiać wasze żony, któ­re stwo­rzył wasz Pan dla was? Tak, jeste­ście ludem występ­nym!” (tłum. Józef Bie­law­ski)

Oba te cyta­ty odno­szą się jedy­nie do homo­sek­su­ali­zmu męskie­go. War­to dodać, że miłość les­bij­ska w ogó­le w Kora­nie nie wystę­pu­je — czło­wie­kiem jest bowiem męż­czy­zną — stwo­rzo­ny z nasie­nia na podo­bień­stwo męskie­go Alla­ha. Kobie­ta jest nato­miast isto­tą ludz­ką pod­da­ną mężo­wi i jako “pod­da­na” nie jest głów­nym tema­tem świę­tej księ­gi. Ofi­cjal­na nauka pomi­ja fakt nie­rów­no­ści kobiet i męż­czyzn w rze­czy­wi­stym życiu. Islam­ska teo­lo­gia uzna­je rów­ność oby płci w oczach Boga.

Według teo­lo­gów islam­skich brak wcze­śniej­szych wzmia­nek o homo­sek­su­ali­zmie świad­czy o tym, iż po raz pierw­szy ów “wystę­pek” poja­wił się wła­śnie w Sodo­mie i że to on stał się przy­czy­ną znisz­cze­nia mia­sta. Maho­me­ta­nie wie­rzą, że wszy­scy ludzie są hete­ro­sek­su­ali­sta­mi i jedy­nie od ich wol­ne­go wybo­ru zale­ży, czy będą sypiać z płcią tą samą lub prze­ciw­ną. Homo­sek­su­al­ny wybór jest uzna­wa­ny za grzech, per­wer­sję i czyn prze­ciw­ny natu­rze. Do dziś pra­wo islam­skie trak­tu­je akt homo­sek­su­al­ny za wystę­pek, któ­ry jest de fac­to łama­niem boskie­go pra­wa i może pod­le­gać fizycz­nej karze: od chło­sty aż po uka­mie­no­wa­nie. Samo przy­ła­pa­nie “na gorą­cym uczyn­ku” jed­nak nie wystar­czy — do uzna­nia czło­wie­ka za homo­sek­su­ali­stę potrzeb­ne są czte­ry zezna­nia (zło­żo­ne oczy­wi­ście przez “ludzi” — czy­li męż­czyzn).

“Nie ma żad­nych wąt­pli­wo­ści, że w Isla­mie homo­sek­su­alizm jest uwa­ża­ny za grzech. Homo­sek­su­alizm, jeśli cho­dzi o Islam, jest wiel­kim błę­dem (jak wszyst­kie grze­chy popeł­nio­ne bez inten­cji czy­nie­nia zła). Ludzie nie są homo­sek­su­ali­sta­mi z natu­ry, zosta­ją nimi z powo­du ota­cza­ją­ce­go ich śro­do­wi­ska” — czy­ta­my na stro­nach Islamic.org.uk. — “W szcze­gól­no­ści śro­do­wi­sko wywie­ra fatal­ny wpływ na czło­wie­ka pod­czas jego okre­su doj­rze­wa­nia. Pro­po­zy­cje, pomy­sły i dziw­ne marze­nia są symp­to­ma­mi pogma­twa­nych prób zro­zu­mie­nia nowych i tępych sek­su­al­nych pra­gnień i są pochop­nie inter­pre­to­wa­ne jako przy­pi­sa­nie kogoś do jed­nej lub dru­giej płci. Jeśli tym wnio­skom towa­rzy­szy fak­tycz­ne zacho­wa­nie homo­sek­su­al­ne to bar­dziej się one nasi­la­ją.”

Islam nie­jed­no ma imię

Pomi­mo kar, prze­śla­do­wań, spo­łecz­ne­go potę­pie­nia homo­sek­su­alizm nie znik­nął ze świa­ta islam­skie­go. Sto­su­nek do tego zja­wi­ska nie jest zresz­tą wszę­dzie jed­na­ko­wy. Miesz­ka­ją­cy w Niem­czech turec­cy geje twier­dzą, że w Tur­cji sto­sun­ki homo­sek­su­al­ne pomię­dzy męż­czy­zna­mi wca­le nie nale­żą do rzad­ko­ści — i nie cho­dzi tu jedy­nie o zbli­że­nia gejów, ale rów­nież hete­ro­sek­su­ali­stów. Seks z męż­czy­zną jest w Tur­cji kul­tu­ro­wo dozwo­lo­ny jako ele­ment kul­tu maczo — hete­ryk upra­wia męski seks anal­ny po to, by stać się… bar­dziej męski. Stro­na aktyw­na w takim zbli­że­niu ma cha­rak­ter wyłącz­nie domi­nu­ją­cy, jej celem jest poni­że­nie pasyw­ne­go “kochan­ka”, któ­ry odda­je się w cał­ko­wi­te wła­da­nie swo­je­mu “panu”. W dużych mia­stach turec­kich ist­nie­je ponad­to bar­dzo żywa sub­kul­tu­ra gejow­ska, w któ­rej seks męsko-męski nie jest jedy­nie mie­szan­ką chu­ci i prze­mo­cy. W tym sto­sun­ko­wo libe­ral­nym kra­ju islam­skim na homo­sek­su­ali­stów patrzy się przez pal­ce i naj­czę­ściej uda­je, że temat nie ist­nie­je.

Kul­tu­ra islam­ska — w odróż­nie­niu od euro­pej­skiej — pozwa­la męż­czy­znom na oka­zy­wa­nie sobie czu­ło­ści, co w naszym krę­gu kul­tu­ro­wym mogło­by być uzna­ne za akt homo­ero­tycz­ny. Cało­wa­nie w usta na przy­wi­ta­nie, gła­ska­nie, pokle­py­wa­nie po udzie lub ramie­niu, obej­mo­wa­nie, cho­dze­nie z męskim przy­ja­cie­lem po uli­cy trzy­ma­jąc go za rękę — to obraz­ki bar­dzo czę­ste w kul­tu­rze arab­skiej.

Znie­wa­ga war­to­ści

Zda­rza­ją się oczy­wi­ście rów­nież prze­śla­do­wa­nia, w nie­któ­rych kra­jach islam­skich nie nale­żą one wca­le do rzad­ko­ści, jak na przy­kład kary okrut­nej chło­sty wyko­ny­wa­ne na gejach w nie­da­le­kim od Tur­cji Egip­cie. Human Rights Watch przed­sta­wił w stycz­niu tego roku raport o tor­tu­rach, jakim pod­da­je się homo­sek­su­al­nych męż­czyzn w kra­ju pira­mid. Doku­ment na 144 stro­nach przed­sta­wia kil­ka­dzie­siąt przy­pad­ków uży­cia prze­mo­cy wobec aresz­to­wa­nych gejów. Spra­wą tą zaj­mo­wa­ły się rów­nież inne orga­ni­za­cje bro­nią­ce praw czło­wie­ka: Gru­pa Robo­cza do spraw Arbi­tral­nych Aresz­to­wań (Wor­king Gro­up on Arbi­tra­ry Deten­tion — WGAD), Spe­cjal­ny Spra­woz­daw­ca ONZ do spraw nie­za­leż­no­ści sędziów i ław­ni­ków, Par­la­ment Euro­pej­ski, Komi­tet Praw Czło­wie­ka.

Jed­nym z naj­bar­dziej wyda­rzeń było ska­za­nie w mar­cu ubie­głe­go roku przez sąd w Kairze 21 os
ób na kary trzech lat wię­zie­nia pod zarzu­tem sto­sun­ków homo­sek­su­al­nych. Decy­zja sądu wywo­ła­ła mię­dzy­na­ro­do­we wzbu­rze­nie i pro­te­sty orga­ni­za­cji praw czło­wie­ka. Co cie­ka­we — tak jaw­ne prze­śla­do­wa­nie gejów pod sztan­da­rem pra­wa jest w Isla­mie dość rzad­kie (nie licząc Ira­nu, Emi­ra­tów Arab­skich i Indo­ne­zji). W egip­skim pra­wie homo­sek­su­alizm nie jest zabro­nio­ny, męż­czyzn ska­za­no za “znie­wa­gę war­to­ści reli­gij­nych wyni­ka­ją­cą z pożą­da­nia męż­czy­zny przez męż­czy­znę”.

Nawet w dość libe­ral­nej jak na kra­je islam­skie Tur­cji przy­zna­nie się na forum publicz­nym do bycia gejem wywo­łu­je wiel­ką burzę i dys­kwa­li­fi­ku­je oso­bę z życia publicz­ne­go. Na wła­snej skó­rze doświad­czył tego popu­lar­ny pio­sen­karz turec­ki — Tar­kan, któ­ry został oskar­żo­ny przez turec­ki “Ruch Nacjo­na­li­stycz­ny” o bycie gejem. Orga­ni­za­cja zapo­wie­dzia­ła, że poda gwiaz­dę pop do sądu za “popu­la­ry­za­cję homo­sek­su­ali­zmu i poru­sza­nie się na sce­nie jak kobie­ta”.

W innym kra­ju islam­skim — Indo­ne­zji, mini­ster spra­wie­dli­wo­ści pod­jął jesie­nią 2003 roku pra­ce nad nowe­li­za­cją kodek­su kar­ne­go. Według zno­we­li­zo­wa­nych prze­pi­sów każ­dy męż­czy­zna podej­rza­ny o homo­sek­su­alizm tra­fi do wię­zie­nia na okres do 12 lat. Mini­ster­stwo tzw. “spra­wie­dli­wo­ści” tego kra­ju nie okre­śli­ło wpraw­dzie les­bi­jek i gejów mia­nem prze­stęp­ców, uzna­ło jed­nak zacho­wa­nia homo­sek­su­al­ne za “moral­nie nie­do­pusz­czal­ne”. Już dzi­siaj za seks oral­ny — nie tyl­ko pomię­dzy oso­ba­mi tej samej płci (sic!) moż­na tra­fić na 3 lata za krat­ki.

W kwiet­niu ubie­głe­go roku Bra­zy­lia zgło­si­ła na forum Komi­sji Praw Czło­wie­ka NZ pro­jekt rezo­lu­cji zaty­tu­ło­wa­nej “Pra­wa czło­wie­ka a orien­ta­cja sek­su­al­na”. Doku­ment wyra­ża zanie­po­ko­je­nie w związ­ku z łama­niem praw czło­wie­ka ze wzglę­du na orien­ta­cję sek­su­al­ną i wzy­wa pań­stwa do pro­mo­wa­nia i ochro­ny praw wszyst­kich osób. Auto­rzy rezo­lu­cji ape­lu­ją do Wyso­kie­go Komi­sa­rza ONZ do spraw Praw Czło­wie­ka do zwró­ce­nia szcze­gól­nej uwa­gi na ten obszar zagad­nień. W pro­jek­cie rezo­lu­cji nie prze­wi­dzia­no two­rze­nia nowej agen­dy Naro­dów Zjed­no­czo­nych zaj­mu­ją­cej się pra­wa­mi osób nale­żą­cych do mniej­szo­ści sek­su­al­nych, ale odwo­ła­no się do ist­nie­ją­cych w pra­wie mię­dzy­na­ro­do­wym zasad doty­czą­cych zaka­zu dys­kry­mi­na­cji.

Pro­jekt rezo­lu­cji wywo­łał naj­ostrzej­szą dys­ku­sję pod­czas całej sesji. Zde­cy­do­wa­nie prze­ciw­ko przy­ję­ciu doku­men­tu były pań­stwa zrze­szo­ne w Orga­ni­za­cji Kon­fe­ren­cji Islam­skiej. W jej imie­niu Paki­stan zgło­sił wnio­sek o to, aby Komi­sja nie podej­mo­wa­ła żad­nych dzia­łań w związ­ku z pro­jek­tem rezo­lu­cji.; wnio­sek ten został na szczę­ście odrzu­co­ny — nie­znacz­ną więk­szo­ścią gło­sów. Pol­scy przed­sta­wi­cie­le w Komi­sji zacho­wa­li się god­nie i gło­so­wa­li prze­ciw­ko wnio­sko­wi Orga­ni­za­cji Kon­fe­ren­cji Islam­skiej.

Według islam­skiej teo­rii grze­chu homo­sek­su­alizm jest wyni­kiem dobro­wol­ne­go wybo­ru zła i odwró­ce­niem się od Alla­ha. Rzecz dziw­na — “od Boga odwra­ca się” tam mniej wię­cej tyle samo męż­czyzn i kobiet, co w naszej kul­tu­rze 3 do 7 pro­cent. Według naukow­ców ilość osób o toż­sa­mo­ści homo­sek­su­al­nej jest wszę­dzie taka sama. Argu­men­ta­cja ta nie ma szans na uzna­nie w świe­cie Isla­mu.

Wspól­no­ta nie­to­le­ran­cji

Chrze­ści­jań­stwo, Islam i Juda­izm — trzy reli­gie księ­gi, trzy roz­bież­ne poglą­dy na Boga, czło­wie­ka, zba­wie­nie i życie na zie­mi. Reli­gie te mówią jed­nak jed­nym gło­sem, jeśli cho­dzi o homo­sek­su­alizm — w tym punk­cie wszel­kie róż­ni­ce i nie­po­ro­zu­mie­nia odkła­da­ne są na bok, Jah­we, Allah i Bóg w Trój­cy jedy­ny sta­ją się tu jed­nym Bogiem — nie Bogiem miło­ści, ale nie­na­wi­ści.

Doku­men­ty chrze­ści­jań­skie, żydow­skie islam­skie, pisa­ne przez duchow­nych tych reli­gii i mówią­ce o homo­sek­su­ali­zmie posłu­gu­ją się tymi samy­mi sfor­mu­ło­wa­nia­mi i ste­reo­ty­pa­mi. “Grzech”, “czy­ny prze­ciw­ko natu­rze”, “zamach na rodzi­nę”, “per­wer­sja”, “obra­za Boga” to tyl­ko nie­któ­re ze wspól­ne­go kata­lo­gu zwro­tów.

Na począt­ku tego roku w Szwe­cji duchow­ni trzech reli­gii przed­sta­wi­li wspól­ne sta­no­wi­sko doty­czą­ce ludzi o toż­sa­mo­ści homo­sek­su­al­nej. W liście do dzien­ni­ka “Dagens Nyhe­ter” biskup kato­lic­ki, rabin i imam, a tak­że pastor i misjo­narz napi­sa­li, że “chrze­ści­jań­stwo, juda­izm i islam postrze­ga­ją mał­żeń­stwo męż­czy­zny z kobie­tą jako wyraz dzie­ła Stwór­cy”. Cał­ko­wi­te pozba­wie­nie mał­żeń­stwa atry­bu­tu płci przez usta­wo­daw­cę “zaszko­dzi­ło­by tra­dy­cyj­nie dobrym sto­sun­kom mię­dzy wspól­no­ta­mi wyzna­nio­wy­mi a pań­stwem”. List wymie­rzo­ny był w reje­stro­wa­ne związ­ki jed­no­pł­cio­we, któ­re w Szwe­cji moż­na zawie­rać od 1995 roku.

Jak się oka­zu­je, jeśli cho­dzi o nie­na­wiść do mniej­szo­ści sek­su­al­nych, doga­dać się potra­fią chrze­ści­ja­nie, muzuł­ma­nie i Żydzi. Szko­da że nie mogą się poro­zu­mieć w spra­wie miło­ści — skut­ki tego są aż nazbyt widocz­ne nie tyl­ko na Bli­skim Wscho­dzie w Izra­elu, czy 11 wrze­śnia 2001 w USA ale ostat­nio rów­nież w Euro­pie — na dwor­cu Ato­cha w Madry­cie.

Jerzy Pią­tek

***

Tekst arty­ku­łu pocho­dzi ze stron Por­ta­lu Pozy­tyw­nie Homo­sek­su­al­ne­go

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.