Tęcza w cieniu półksiężyca
- 10 września, 2004
- przeczytasz w 9 minut
Homoseksualizm występuje we wszystkich kulturach na świecie, zjawisko to nie ogranicza się jedynie do “zgniłego Zachodu”. Na całej kuli ziemskiej ludzi kochających tę samą płeć jest tyle samo — według różnych badań i szacunków od 4 do 10 procent. Homoseksualizm tak samo nie omija społeczności liberalnych, jak i tych mocno przywiązanych do tradycji i religii. To samo dotyczy mało znanego dla ludzi Zachodu świata Islamu. Muzułmanie też bywają gejami, a muzułmanki lesbijkami. Islam […]
Homoseksualizm występuje we wszystkich kulturach na świecie, zjawisko to nie ogranicza się jedynie do “zgniłego Zachodu”. Na całej kuli ziemskiej ludzi kochających tę samą płeć jest tyle samo — według różnych badań i szacunków od 4 do 10 procent. Homoseksualizm tak samo nie omija społeczności liberalnych, jak i tych mocno przywiązanych do tradycji i religii. To samo dotyczy mało znanego dla ludzi Zachodu świata Islamu. Muzułmanie też bywają gejami, a muzułmanki lesbijkami.
Islam jest jedną z największych monoteistycznych religii świata. Liczbę jej wyznawców islamu szacuje się obecnie na ok. 900 mln, co daje mu drugie miejsce po chrześcijaństwie. Nazwa religii pochodzi od arabskiego rdzenia “salama”, co oznacza pogodzenie się z wolą Bożą, przystanie na Boga, poddanie i podporządkowanie się Bogu. Islam narodził się w VII wieku n.e., jego twórcą był Mahomet (Muhhamad), uznawany przez mahometan za wysłannika Boga Jedynego Allaha. Podstawę islamu stanowi Koran, święta księga, objawiona ludziom przez Boga i spisana po 633 roku, tj. po śmierci Proroka. Doktryna religijna i prawna islamu opiera się na tradycji judaistycznej, elementach religii Starożytnego Wschodu, głównie islamu pierwotnego, filozofii hellenistycznej, chrześcijaństwa oraz neoplatonizmu. Uzupełnieniem doktryny jest tradycja (hadisy i sunna).
Boska sperma
Koraniczna historia stworzenia człowieka jest w wielu miejscach styczna z powstaniem gatunku ludzkiego przedstawionym w księdze Genezis. — Mamy zatem Adama i Ewę, którzy zamieszkiwali ogród Eden urządzony specjalnie dla nich przez Boga, a który musieli opuścić po występkach, jakich się dopuścili wobec swego stworzyciela. Mahometanie wierzą natomiast, że człowiek powstał z kropli boskiego nasienia, o czym nie ma wzmianki w żydowskiej Biblii. Allah jest istotą płciową i jak najbardziej seksualną — jest mężczyzną.
Takie rozumienie Istoty Najwyższej zaważyło na pojmowaniu człowieka jako istoty podobnej Bogu. Podobnie jak i On praojciec Adam — a zatem i wszyscy ludzie, a w szczególności mężczyźni — był człowiekiem, w którym sfera duchowa nierozerwalnie współistnieje ze sferą seksualną. Brak jest zatem w islamie sprzeczności pomiędzy ciałem a duszą, a dla mahometan nie do pomyślenia jest uznanie ciała za siedlisko grzechu. Człowiek stworzony przez Allaha jest jednością w sensie psychosomatycznym. Grzech wynika natomiast nie z niedoskonałości materii / ciała, lecz z wyboru przez człowieka drogi zła i występku .
Występek Sodomy
Koran nie poświęca zbyt dużo uwagi erotyzmowi i współżyciu seksualnemu. Na temat homoseksualizmu niemal milczy — w świętej księdze można znaleźć jedynie pięć fragmentów odnoszących się bezpośrednio lub pośrednio do zachowań homoseksualnych pomiędzy mężczyznami. Najważniejszymi tekstami mówiącymi o seksie homoseksualny są sury odnoszące się do znanej również z Biblii historii Lota i Sodomy:
7. Sura, wersety 80–81: Kiedy powiedział on do swego ludu: “Czy będziecie popełniać bezecne czyny, jakich nie popełnił przed wami żaden ze światów? Oto przychodzicie przez namiętność do mężczyzn zamiast do kobiet. Tak, jesteście ludem występnym!”
26. Sura, wersety 165–166: Czy będziecie obcować z mężczyznami ze wszystkich światów, a pozostawiać wasze żony, które stworzył wasz Pan dla was? Tak, jesteście ludem występnym!” (tłum. Józef Bielawski)
Oba te cytaty odnoszą się jedynie do homoseksualizmu męskiego. Warto dodać, że miłość lesbijska w ogóle w Koranie nie występuje — człowiekiem jest bowiem mężczyzną — stworzony z nasienia na podobieństwo męskiego Allaha. Kobieta jest natomiast istotą ludzką poddaną mężowi i jako “poddana” nie jest głównym tematem świętej księgi. Oficjalna nauka pomija fakt nierówności kobiet i mężczyzn w rzeczywistym życiu. Islamska teologia uznaje równość oby płci w oczach Boga.
Według teologów islamskich brak wcześniejszych wzmianek o homoseksualizmie świadczy o tym, iż po raz pierwszy ów “występek” pojawił się właśnie w Sodomie i że to on stał się przyczyną zniszczenia miasta. Mahometanie wierzą, że wszyscy ludzie są heteroseksualistami i jedynie od ich wolnego wyboru zależy, czy będą sypiać z płcią tą samą lub przeciwną. Homoseksualny wybór jest uznawany za grzech, perwersję i czyn przeciwny naturze. Do dziś prawo islamskie traktuje akt homoseksualny za występek, który jest de facto łamaniem boskiego prawa i może podlegać fizycznej karze: od chłosty aż po ukamienowanie. Samo przyłapanie “na gorącym uczynku” jednak nie wystarczy — do uznania człowieka za homoseksualistę potrzebne są cztery zeznania (złożone oczywiście przez “ludzi” — czyli mężczyzn).
“Nie ma żadnych wątpliwości, że w Islamie homoseksualizm jest uważany za grzech. Homoseksualizm, jeśli chodzi o Islam, jest wielkim błędem (jak wszystkie grzechy popełnione bez intencji czynienia zła). Ludzie nie są homoseksualistami z natury, zostają nimi z powodu otaczającego ich środowiska” — czytamy na stronach Islamic.org.uk. — “W szczególności środowisko wywiera fatalny wpływ na człowieka podczas jego okresu dojrzewania. Propozycje, pomysły i dziwne marzenia są symptomami pogmatwanych prób zrozumienia nowych i tępych seksualnych pragnień i są pochopnie interpretowane jako przypisanie kogoś do jednej lub drugiej płci. Jeśli tym wnioskom towarzyszy faktyczne zachowanie homoseksualne to bardziej się one nasilają.”
Islam niejedno ma imię
Pomimo kar, prześladowań, społecznego potępienia homoseksualizm nie zniknął ze świata islamskiego. Stosunek do tego zjawiska nie jest zresztą wszędzie jednakowy. Mieszkający w Niemczech tureccy geje twierdzą, że w Turcji stosunki homoseksualne pomiędzy mężczyznami wcale nie należą do rzadkości — i nie chodzi tu jedynie o zbliżenia gejów, ale również heteroseksualistów. Seks z mężczyzną jest w Turcji kulturowo dozwolony jako element kultu maczo — heteryk uprawia męski seks analny po to, by stać się… bardziej męski. Strona aktywna w takim zbliżeniu ma charakter wyłącznie dominujący, jej celem jest poniżenie pasywnego “kochanka”, który oddaje się w całkowite władanie swojemu “panu”. W dużych miastach tureckich istnieje ponadto bardzo żywa subkultura gejowska, w której seks męsko-męski nie jest jedynie mieszanką chuci i przemocy. W tym stosunkowo liberalnym kraju islamskim na homoseksualistów patrzy się przez palce i najczęściej udaje, że temat nie istnieje.
Kultura islamska — w odróżnieniu od europejskiej — pozwala mężczyznom na okazywanie sobie czułości, co w naszym kręgu kulturowym mogłoby być uznane za akt homoerotyczny. Całowanie w usta na przywitanie, głaskanie, poklepywanie po udzie lub ramieniu, obejmowanie, chodzenie z męskim przyjacielem po ulicy trzymając go za rękę — to obrazki bardzo częste w kulturze arabskiej.
Zniewaga wartości
Zdarzają się oczywiście również prześladowania, w niektórych krajach islamskich nie należą one wcale do rzadkości, jak na przykład kary okrutnej chłosty wykonywane na gejach w niedalekim od Turcji Egipcie. Human Rights Watch przedstawił w styczniu tego roku raport o torturach, jakim poddaje się homoseksualnych mężczyzn w kraju piramid. Dokument na 144 stronach przedstawia kilkadziesiąt przypadków użycia przemocy wobec aresztowanych gejów. Sprawą tą zajmowały się również inne organizacje broniące praw człowieka: Grupa Robocza do spraw Arbitralnych Aresztowań (Working Group on Arbitrary Detention — WGAD), Specjalny Sprawozdawca ONZ do spraw niezależności sędziów i ławników, Parlament Europejski, Komitet Praw Człowieka.
Jednym z najbardziej wydarzeń było skazanie w marcu ubiegłego roku przez sąd w Kairze 21 os
ób na kary trzech lat więzienia pod zarzutem stosunków homoseksualnych. Decyzja sądu wywołała międzynarodowe wzburzenie i protesty organizacji praw człowieka. Co ciekawe — tak jawne prześladowanie gejów pod sztandarem prawa jest w Islamie dość rzadkie (nie licząc Iranu, Emiratów Arabskich i Indonezji). W egipskim prawie homoseksualizm nie jest zabroniony, mężczyzn skazano za “zniewagę wartości religijnych wynikającą z pożądania mężczyzny przez mężczyznę”.
Nawet w dość liberalnej jak na kraje islamskie Turcji przyznanie się na forum publicznym do bycia gejem wywołuje wielką burzę i dyskwalifikuje osobę z życia publicznego. Na własnej skórze doświadczył tego popularny piosenkarz turecki — Tarkan, który został oskarżony przez turecki “Ruch Nacjonalistyczny” o bycie gejem. Organizacja zapowiedziała, że poda gwiazdę pop do sądu za “popularyzację homoseksualizmu i poruszanie się na scenie jak kobieta”.
W innym kraju islamskim — Indonezji, minister sprawiedliwości podjął jesienią 2003 roku prace nad nowelizacją kodeksu karnego. Według znowelizowanych przepisów każdy mężczyzna podejrzany o homoseksualizm trafi do więzienia na okres do 12 lat. Ministerstwo tzw. “sprawiedliwości” tego kraju nie określiło wprawdzie lesbijek i gejów mianem przestępców, uznało jednak zachowania homoseksualne za “moralnie niedopuszczalne”. Już dzisiaj za seks oralny — nie tylko pomiędzy osobami tej samej płci (sic!) można trafić na 3 lata za kratki.
W kwietniu ubiegłego roku Brazylia zgłosiła na forum Komisji Praw Człowieka NZ projekt rezolucji zatytułowanej “Prawa człowieka a orientacja seksualna”. Dokument wyraża zaniepokojenie w związku z łamaniem praw człowieka ze względu na orientację seksualną i wzywa państwa do promowania i ochrony praw wszystkich osób. Autorzy rezolucji apelują do Wysokiego Komisarza ONZ do spraw Praw Człowieka do zwrócenia szczególnej uwagi na ten obszar zagadnień. W projekcie rezolucji nie przewidziano tworzenia nowej agendy Narodów Zjednoczonych zajmującej się prawami osób należących do mniejszości seksualnych, ale odwołano się do istniejących w prawie międzynarodowym zasad dotyczących zakazu dyskryminacji.
Projekt rezolucji wywołał najostrzejszą dyskusję podczas całej sesji. Zdecydowanie przeciwko przyjęciu dokumentu były państwa zrzeszone w Organizacji Konferencji Islamskiej. W jej imieniu Pakistan zgłosił wniosek o to, aby Komisja nie podejmowała żadnych działań w związku z projektem rezolucji.; wniosek ten został na szczęście odrzucony — nieznaczną większością głosów. Polscy przedstawiciele w Komisji zachowali się godnie i głosowali przeciwko wnioskowi Organizacji Konferencji Islamskiej.
Według islamskiej teorii grzechu homoseksualizm jest wynikiem dobrowolnego wyboru zła i odwróceniem się od Allaha. Rzecz dziwna — “od Boga odwraca się” tam mniej więcej tyle samo mężczyzn i kobiet, co w naszej kulturze 3 do 7 procent. Według naukowców ilość osób o tożsamości homoseksualnej jest wszędzie taka sama. Argumentacja ta nie ma szans na uznanie w świecie Islamu.
Wspólnota nietolerancji
Chrześcijaństwo, Islam i Judaizm — trzy religie księgi, trzy rozbieżne poglądy na Boga, człowieka, zbawienie i życie na ziemi. Religie te mówią jednak jednym głosem, jeśli chodzi o homoseksualizm — w tym punkcie wszelkie różnice i nieporozumienia odkładane są na bok, Jahwe, Allah i Bóg w Trójcy jedyny stają się tu jednym Bogiem — nie Bogiem miłości, ale nienawiści.
Dokumenty chrześcijańskie, żydowskie islamskie, pisane przez duchownych tych religii i mówiące o homoseksualizmie posługują się tymi samymi sformułowaniami i stereotypami. “Grzech”, “czyny przeciwko naturze”, “zamach na rodzinę”, “perwersja”, “obraza Boga” to tylko niektóre ze wspólnego katalogu zwrotów.
Na początku tego roku w Szwecji duchowni trzech religii przedstawili wspólne stanowisko dotyczące ludzi o tożsamości homoseksualnej. W liście do dziennika “Dagens Nyheter” biskup katolicki, rabin i imam, a także pastor i misjonarz napisali, że “chrześcijaństwo, judaizm i islam postrzegają małżeństwo mężczyzny z kobietą jako wyraz dzieła Stwórcy”. Całkowite pozbawienie małżeństwa atrybutu płci przez ustawodawcę “zaszkodziłoby tradycyjnie dobrym stosunkom między wspólnotami wyznaniowymi a państwem”. List wymierzony był w rejestrowane związki jednopłciowe, które w Szwecji można zawierać od 1995 roku.
Jak się okazuje, jeśli chodzi o nienawiść do mniejszości seksualnych, dogadać się potrafią chrześcijanie, muzułmanie i Żydzi. Szkoda że nie mogą się porozumieć w sprawie miłości — skutki tego są aż nazbyt widoczne nie tylko na Bliskim Wschodzie w Izraelu, czy 11 września 2001 w USA ale ostatnio również w Europie — na dworcu Atocha w Madrycie.
Jerzy Piątek
***
Tekst artykułu pochodzi ze stron Portalu Pozytywnie Homoseksualnego