- 12 grudnia, 2023
- przeczytasz w 2 minuty
To przygnębiające, że w Sejmie RP doszło do bezprecedensowego aktu religijnej przemocy i pogardy wobec Żydów. To nie był wybryk ani spontaniczny wypadek przy pracy, a objaw religijnej wścieklizny.
Oddech Nocy Kryształowej w Sejmie
To przygnębiające, że w Sejmie RP doszło do bezprecedensowego aktu religijnej przemocy i pogardy wobec Żydów. To nie był wybryk ani spontaniczny wypadek przy pracy, a objaw religijnej wścieklizny.
Jest ona od lat karmiona nacjonalistyczno-mesjanistyczną narracją. Jeśli się nie przebudzimy, czekają nas mroczne czasy.
Podczas uroczystości zapalenia chanukowych świec poseł Grzegorz Braun dokonał gorszącego antysemickiego i antyreligijnego aktu brutalnie gasząc gaśnicą chanukowe świece. Upokorzono nie tylko Żydów zaproszonych na uroczystość przez Marszałka Sejmu RP, ale także wszystkich Żydów i polskich obywateli innych wyznań, innej religii lub bez religii, dla których Rzeczpospolita ze swoim bogatym, wielokulturowym i wieloreligijnym dziedzictwem jest fundamentem myślenia o polskości.
Poseł Konfederacji Braun rozpylił odór Nocy Kryształowej. Jak w soczewce wybiły wszystkie podziemne wody chrześcijańskiego antysemityzmu, zatriumfował zapach zagłady i paroksyzm nienawiści.
W związku z wydarzeniem w Sejmie, którego dopuścił się pan poseł Grzegorz Braun gasząc świece chanukowe i oświadczając, że nie jest mu wstyd za to, co zrobił, oświadczam, że jest mi wstyd i przepraszam całą społeczność Żydów w Polsce.
kard. Grzegorz Ryś pic.twitter.com/atvNYYbclm— Archidiecezja Łódzka (@ArchLodz) December 12, 2023
Za w niewielkim stopniu pocieszający można uznać fakt, że zdecydowanie zareagował Marszałek Sejmu Szymon Hołownia, a większość Prezydium Sejmu RP opowiedziała się za ukaraniem posła.
Kojąca może być szybka reakcja kardynała Grzegorza Rysia, odpowiedzialnego za Dialog z Judaizmem w Konferencji Episkopatu Polski, czy bp. Jerzego Samca, zwierzchnika Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, który opublikował list otwarty do Naczelnego Rabina Polski Michaela Schudricha. To dobrze. Ale…
Jestem poruszony i zawstydzony, że w chrześcijańskim kraju może dochodzić do aktów antysemickiej wrogości – czy to poprzez słowa czy czyny, zarówno w Sejmie jak i poza nim. pic.twitter.com/iuZio5vRlv
— bp Jerzy Samiec (@BpJerzySamiec) December 12, 2023
Sposób, w jaki ten przerażający incydent został wykorzystany politycznie, podwaja niepokój tym, co czai się pod powierzchnią.
To, co się wydarzyło nie było przypadkowe, a wynika z lat systematycznego, momentami jawnego ośmielania religijnego fanatyzmu, sponsorowanego i a‑błogosławionego przekonania o własnej wyjątkowości i jakimś uprzywilejowaniu w świecie wartości. Użyczanie ambon i błoni na polityczne tyrady to tylko odprysk tej mentalności.
Kiedyś – w kontekście obchodów 500-lecia Reformacji upokorzenia doznali polscy protestanci – a dziś doznali je Żydzi. Choć gatunkowo są to inne sytuacje, inaczej ważą i inaczej cuchną – to jednak wpisują się w rakotwórczą narrację wykluczenia.
To dobrze, że jutro w Sejmie chanukowe świece zapłoną jeszcze raz. To dobrze, że podczas przedświątecznej uroczystości w Parlamencie obecni będą po raz pierwszy przedstawiciele innych wyznań. Być może – w kontekście chanukowo-adwentowej nadziei – jest to sygnał, że nie wszystko stracone.
Alternatywą są mroki.