Wyrok za źle odprawiony ślub
- 6 września, 2008
- przeczytasz w 2 minuty
Sędzia sądu apelacyjnego, Luciano Pinto, skazał archidiecezję w Belo Horizonte, Brazylia, na zapłacenie 2 tys. reais kary w ramach odszkodowania za pośpiesznie i nieuważnie odprawiony ślub przez księdza parafii Świętej Łucji w regionie Barreiro. Ślub odbył się 14 października 2005 roku. Jak oświadczył ówczesny pan młody, ślub był wyznaczony na godzinę 20:30, ale po przybyciu do kościoła spotkał księdza wzburzonego i twierdzącego, że ślub był wyznaczony na godzinę 20:00, […]
Sędzia sądu apelacyjnego, Luciano Pinto, skazał archidiecezję w Belo Horizonte, Brazylia, na zapłacenie 2 tys. reais kary w ramach odszkodowania za pośpiesznie i nieuważnie odprawiony ślub przez księdza parafii Świętej Łucji w regionie Barreiro.
Ślub odbył się 14 października 2005 roku. Jak oświadczył ówczesny pan młody, ślub był wyznaczony na godzinę 20:30, ale po przybyciu do kościoła spotkał księdza wzburzonego i twierdzącego, że ślub był wyznaczony na godzinę 20:00, a jeśli narzeczona natychmiast się nie pojawi, to w ogóle ślubu nie będzie. Ta więc musiała pospiesznie opuścić salon fryzjerski i czym prędzej zjawić się w kościele. Tam starała się udowodnić księdzu, że musiało dojść do jakiejś pomyłki w biurze parafialnym , ale ksiądz nazwał ją osobą nieodpowiedzialną i użył innego, obraźliwego określenia. Cały ślub ksiądz odprawił w 15 minut, nie udzielił końcowego błogosławieństwa, ale szybko, jeszcze przy ołtarzu ściągnął z siebie szaty liturgiczne.
Małżeństwo domagało się odszkodowania za starty materialne, ponieważ uważało, że z powodu zachowanie i pośpiechu księdza usługa związana ze zdjęciami i muzyką nie mogła zostać odpowiednio zrealizowana. Młodzi domagali się również odszkodowania za straty moralne, ponieważ z powodu wzburzenia zrezygnowali z uroczystości weselnej. Według sędziego, nie udzielając końcowego błogosławieństwa ksiądz spowodował frustrację u państwa młodych, ponieważ nie spełnił ich oczekiwań.