Kościoły protestanckie

Kościół Anglii publicznie rozlicza się ze skandali pedofilskich


W ostat­nich mie­sią­cach Kościół Anglii pochło­nię­ty jest deba­tą nt. zanie­dbań i winy Kościo­ła w tuszo­wa­niu skan­da­li pedo­fil­skich. Przed nie­za­leż­ną komi­sją bada­ją­cej przy­pad­ki mole­sto­wa­nia sek­su­al­ne­go nie­let­nich w Koście­le Anglii (IICSA) sta­nął pry­mas Całej Anglii, arcy­bi­skup Can­ter­bu­ry Justin Welby.


Ball i Bell

Spra­wa skan­da­li pedo­fil­skich nabra­ła tem­pa po śledz­twie i wyro­ku ska­zu­ją­cym na karę pozba­wie­nia wol­no­ści byłe­go bisku­pa die­ce­zji Glo­uce­ster Pete­ra Bal­la, o czym pisa­li­śmy w naszym ser­wi­sie. W zeszłym roku Ball wyszedł z wię­zie­nia.

Dru­gim kata­li­za­to­rem była spra­wa bp. George’a Bel­la, ordy­na­riu­sza die­ce­zji Chi­che­ster oraz jed­ne­go z pio­nie­rów ruchu eku­me­nicz­ne­go.

W 1995 roku ówcze­sny biskup Chi­che­ster, bp Eric Kemp, upu­blicz­nił doku­men­ty, któ­re mia­ły obcią­żać bp. Bel­la oskar­ża­ne­go o mole­sto­wa­nie sek­su­al­ne 10-let­niej wów­czas dziew­czyn­ki, któ­rej die­ce­zja wypła­ci­ła odszko­do­wa­nia. Spra­wa przy­ci­chła i ponow­nie zosta­ła pod­ję­ta przez abp. Justi­na Welby’ego. Jed­nak spra­wa nie zakoń­czy­ła się tak jed­no­znacz­nie, jak w przy­pad­ku bp. Bal­la i to nie tyl­ko dla­te­go, że bp Bell w 1958 roku zmarł, ale ze wzglę­du na spo­sób pro­wa­dzo­ne­go docho­dze­nia.

W pra­sie kościel­nej i kra­jo­wej poja­wi­ło się sze­reg arty­ku­łów, w tym ana­liz praw­nych, kry­ty­ku­ją­cych nie­dba­łe postę­po­wa­nie prze­ciw­ko bp. Bel­lo­wi oraz zbyt pospiesz­ne ogło­sze­nie go win­nym zarzu­ca­nych mu czy­nów. Powo­ła­no nie­za­leż­ną komi­sję, na cze­le któ­rej sta­nął Lord Car­li­le, któ­ry zmiaż­dżył postę­po­wa­nie Kościo­ła Anglii w spra­wie. Efek­tem były prze­pro­si­ny dla rodzi­ny bisku­pa Bel­la za spo­sób, w jaki pro­wa­dzo­no śledz­two prze­ciw­ko zmar­łe­mu. Bp War­ren pod­kre­ślił god­ność i uczci­wość bp. Bel­la, przy­zna­jąc, że Kościół nie zwra­cał odpo­wied­niej uwa­gi na pra­wa tych, któ­rzy nie żyją. Z kolei Lord Car­li­le wytknął wła­dzom Kościo­ła nie­prze­strze­ga­nie zasad domnie­ma­nej nie­win­no­ści.

Spra­wa wyda­je się jed­nak w toku, gdyż mia­ły się poja­wić nowe dowo­dy w spra­wie, któ­re zosta­ły prze­ka­za­ne orga­nom ścią­ga­nia. Lord Car­li­le skry­ty­ko­wał Kościół za prze­ka­zy­wa­nie takich infor­ma­cji do wia­do­mo­ści publicz­nej po zło­że­niu rapor­tu i bez szcze­gó­ło­wej ana­li­zy mate­ria­łów, zarzu­ca­jąc Kościo­ło­wi postę­po­wa­nie nie­etycz­ne.

Komi­sja prze­słu­chu­je bisku­pów

Kolej­ną odsło­ną zma­gań Kościo­ła Anglii z prze­szło­ścią jest postę­po­wa­nie przed IICSA. 21 mar­ca br. abp Welby zezna­wał przed IICSA pod­czas trwa­ją­ce­go trzy tygo­dnie publicz­ne­go prze­słu­cha­nia. Zwierzch­nik Kościo­ła Anglii ostro mówił o sza­leń­stwie kle­ry­ka­li­zmu w Koście­le Anglii, któ­ry skło­nił hie­rar­chię angli­kań­ską do zrzu­ca­nia winy za prze­stęp­stwa sek­su­al­ne na innych, aby chro­nić repu­ta­cję Kościo­ła i samych sie­bie. Podob­nie mówi­li inni bisku­pi i duchow­ni, a tak­że świec­cy pra­cow­ni­cy Kościo­ła, któ­rzy zetknę­li się z pro­ble­mem pedo­fi­lii w Koście­le, w tym tak­że orga­ni­za­cje wal­czą­ce o pra­wa poszko­do­wa­nych. War­to wspo­mnieć, że wśród osób mole­sto­wa­nych w prze­szło­ści przez duchow­nych znaj­du­ją się czyn­ni bisku­pi Kościo­ła Anglii oraz wie­lu duchow­nych — kobiet i męż­czyzn. Śledz­two doty­czą­ce zanie­dbań Kościo­ła angli­kań­skie­go pro­wa­dzo­no pilo­ta­żo­wo w die­ce­zji Chi­che­ster ze wzglę­du na spra­wę bp. Bel­la.

Przed komi­sją abp Welby pod­kre­ślił współ­od­po­wie­dzial­ność całe­go Kościo­ła w spra­wie wykry­wa­nia prze­stępstw pedo­fil­skich – Jeśli ktoś sły­szał o pro­ble­mie, ale uwa­żał, że do kogoś inne­go nale­ży zgło­sze­nie tego fak­tu i jest to jedy­nie spra­wa władz zwierzch­nich, to trud­no to zaak­cep­to­wać jako ludz­ką odpo­wiedź. Jeśli wiesz, że krzyw­dzo­ne jest dziec­ko to musisz to zgło­sić – pod­kre­ślił przed komi­sją hono­ro­wy zwierzch­nik Wspól­no­ty Angli­kań­skiej. – Repu­ta­cja Kościo­ła, repu­ta­cja oso­by, repu­ta­cja insty­tu­cji jest niczym w porów­na­niu do wezwa­nia, aby być posłusz­nym Bogu w Jezu­sie Chry­stu­sie poprzez spo­sób, w jaki kocha­my i trosz­czy­my się o ludzi. Wszyst­ko, co skie­ro­wa­ne jest prze­ciw­ko tej woli, znisz­czy osta­tecz­nie Kościół – dodał Welby.

W trak­cie prze­słu­cha­nia abp Welby zwró­cił uwa­gę, że pod­czas roz­mów kan­dy­da­tów na bisku­pów z Kró­lew­ską Komi­sją Nomi­na­cyj­ną jest za mało pytań, któ­re zablo­ko­wa­ły­by nie­od­po­wie­dzial­ny wybór. — Wła­ści­wie przy­po­mi­nam sobie tyl­ko jed­no pyta­nie, któ­re doty­czy ochro­ny praw dzie­ci. Gdy zosta­wa­łem bisku­pem Dur­ham nie mia­łem żad­ne­go szko­le­nia, jak postę­po­wać w takich przy­pad­kach i to się zmie­ni­ło, gdy zosta­łem arcy­bi­sku­pem. Żaden biskup die­ce­zjal­ny nie zosta­nie prze­ze mnie kon­se­kro­wa­ny, jeśli nie ukończył(a) kur­su przy­go­to­wu­ją­ce­go do wła­ści­we­go postę­po­wa­nia w przy­pad­kach mole­sto­wa­nia sek­su­al­ne­go w Koście­le – dodał. Hie­rar­cha stwier­dził, że obo­wią­zu­ją­ce Prze­pi­sy Dys­cy­pli­nar­ne ds. Ducho­wień­stwa (CDM) nie speł­nia­ją ocze­ki­wań spraw­ne­go trak­to­wa­nia zgła­sza­nych przy­pad­ków mole­sto­wa­nia sek­su­al­ne­go. Arcy­bi­skup przy­znał, że zawiódł na tym odcin­ku i że nie uda­ło mu się popra­wić funk­cjo­no­wa­nia regu­la­cji. Potwier­dził, że trwa­ją pra­ce nad ulep­sze­niem obo­wią­zu­ją­cych wytycz­nych.

Prze­ciw­ko wypa­cza­niu teo­lo­gii prze­ba­cze­nia

Jed­nym z waż­niej­szych słów wypo­wie­dzia­nych przez Welby’ego przed IICSA była kry­ty­ka “nad­uży­cia teo­lo­gii prze­ba­cze­nia”. – Jeśli ktoś mole­sto­wał i wyzna­je swo­ją winę lub jeśli został zde­ma­sko­wa­ny, to już nigdy nie moż­na takiej oso­bie zaufać. Taka powin­na być kon­se­kwen­cja. To nie ozna­cza, że win­ni nie wyzna­li swo­je­go grze­chu szcze­rze i że nie żało­wa­li swo­ich czy­nów, ale waż­ne jest, aby nie nara­żać się na kolej­ne ryzy­ko. I wła­śnie w tym miej­scu wpro­wa­dzo­no zamęt, co było po pro­stu głu­pie, nie­chrze­ści­jań­skie i nie­te­olo­gicz­ne – zazna­czył abp Welby.

Zapy­ta­ny przez człon­ki­nię komi­sji, cze­go nauczył się pod­czas śledz­twa o swo­im Koście­le, abp Welby wyraź­nie poru­szo­ny odpo­wie­dział, że znów nauczył się wsty­dzić za Kościół. — Nie moż­na czy­tać ste­no­gra­mów, pro­ce­sów dowo­do­wych bez ogrom­ne­go poru­sze­nia. Kościół robi wie­le wspa­nia­łych rze­czy w naszym kra­ju i naj­bar­dziej stre­su­ją­cą pra­cą w Koście­le jest służ­ba w para­fii, bycie dobrym kapła­nem. Mała mniej­szość zdra­dzi­ła to powo­ła­nie i to jest prze­ra­ża­ją­ce. Moż­na wciąż prze­pra­szać ofia­ry mole­sto­wa­nia, ale chciał­bym pod­kre­ślić, że nie wiem, jak to ade­kwat­nie wyra­zić – skon­klu­do­wał abp Welby.

List paster­ski pry­ma­sów

We wspól­nym liście paster­skim odczy­ta­nym we wszyst­kich para­fiach, zwierzch­ni­cy oby­dwu pro­win­cji angli­kań­skich w Anglii – abp Can­ter­bu­ry i abp Yor­ku John Sen­ta­mu – napi­sa­li, że Kościół Anglii nie może po pro­stu powie­dzieć ‘prze­pra­szam’ ofia­rom mole­sto­wa­nia sek­su­al­ne­go przez duchow­nych, ale musi jasno zade­mon­stro­wać, że wycią­gnął wnio­ski z prze­szło­ści.

Bie­rze­my nie­zwy­kle poważ­nie wszyst­ko to, co wypo­wie­dzia­no przed komi­sją. Musi­my uważ­nie słu­chać, co ma do powie­dze­nia komi­sja, ale przede wszyst­kim tego, co maja do powie­dze­nia ofia­ry mole­sto­wa­nia.

Jed­nak list paster­ski pry­ma­sów nie spodo­bał się wszyst­kim. Jed­na z ofiar mole­sto­wa­nia sek­su­al­ne­go – dziś kapłan­ka w Koście­le Anglii – wyra­zi­ła roz­cza­ro­wa­nie bra­kiem kon­kret­nych dzia­łań. – Arcy­bi­sku­pi powin­ni oso­bi­ście odpo­wia­dać na listy skie­ro­wa­ne do nich przez ofia­ry mole­sto­wa­nia, odło­żyć fun­du­sze, któ­re pozwo­lą na pokry­cie kosz­tów tera­pii i powstrzy­mać się od słów, któ­re mogły­by suge­ro­wać, że wszyst­ko będzie już się odby­wać według usta­lo­nej agen­dy. Jeśli tego nie uczy­ni­cie, pozba­wi­cie nas pro­my­ka nadziei, któ­ry poja­wił się, gdy abp Justin zda­wał się wal­czyć ze łza­mi mówiąc przed komi­sją o ludziach, któ­rzy cier­pie­li w naszym Koście­le. Jest też we mnie pew­na radość, że mogłam obser­wo­wać bisku­pów, w tym eme­ry­tów, wiją­cych się przed komi­sją, prze­py­ty­wa­nych przez kobie­ty dużo młod­sze od nich – doda­ła.

Pod koniec 2018 r. Kościół Anglii opu­bli­ku­je bia­łą księ­gę doty­czą­cą wła­snych zanie­dbań i winy przy wyja­śnia­niu przy­pad­ków mole­sto­wa­nia nie­let­nich przez duchow­nych.


Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.