Czy można zatopić chrześcijaństwo?

Jego naj­now­szy film doku­men­tal­ny ma dowo­dzić, że Chry­stus wca­le nie zmar­twych­wstał. W 1980 roku odkry­to na przed­mie­ściach Jero­zo­li­my jaski­nię z 10 kamien­ny­mi sar­ko­fa­ga­mi. Teraz — 27 lat póź­niej — James Came­ron twier­dzi, że zawie­ra­ją one szcząt­ki Jezu­sa i jego rodzi­ny. Do takich wnio­sków mia­ły by pro­wa­dzić bada­nia DNA, bada­nia arche­olo­gicz­ne, a tak­że ana­li­za tek­stów biblij­nych.

Jeśli film rze­czy­wi­ście przed­sta­wia te tezy — czy­ta­my na por­ta­lu inte­ria. pl — wywo­ła potęż­ne kon­tro­wer­sje i to wca­le nie nauko­wej natu­ry. Nie­daw­no kon­tro­wer­sje podob­ne budzi­ła “Ewan­ge­lia Juda­sza”. Czy jed­nak rze­czy­wi­scie chrze­ści­jań­stwo moż­na zato­pić — czy zakła­da­jąc tak fan­ta­stycz­ną hipo­te­zę, iż Jezus nie był Bogiem, lecz jak chcą nie­któ­rzy od daw­na twier­dzą­cy, że Chry­stus był pro­ro­kiem, że był tyl­ko Czło­wie­kiem — czy tysiąc­le­cia trwa­ja­cą kul­tu­rę chrze­ści­jań­ską moż­na “zato­pić” poprzez udo­wod­nie­nie, iż Chry­stus nie zmar­twych­wstał, lecz cze­ka razem ze swo­ją rodzi­ną, razem ze wszyst­kim ludź­mi, na Sąd Osta­tecz­ny?

:: Ekumenizm.pl: Elvis, poto­mek Jezu­sa Ch.