Patriarcha Moskwy broni bliskowschodnich chrześcijan
- 22 marca, 2011
- przeczytasz w 1 minutę
Zaniepokojenie dyskryminacją chrześcijan na Bliskim Wschodzie wyraził patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl. W liście skierowanym do nowego patriarchy maronitów Cyryl wyraził również nadzieję na pokój na całym Bliskim Wschodzie. – Jestem głęboko zaniepokojony faktem, że w rezultacie konfliktów wojskowych w ostatnich latach dochodzi do coraz częstszych przypadków dyskryminacji religijnej, a coraz liczniejsi chrześcijanie, w tym także maronici, zmuszeni są opuszczać swoją ziemię – napisał patriarcha. Rosyjska Cerkiew Prawosławna […]
Zaniepokojenie dyskryminacją chrześcijan na Bliskim Wschodzie wyraził patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl. W liście skierowanym do nowego patriarchy maronitów Cyryl wyraził również nadzieję na pokój na całym Bliskim Wschodzie.
– Jestem głęboko zaniepokojony faktem, że w rezultacie konfliktów wojskowych w ostatnich latach dochodzi do coraz częstszych przypadków dyskryminacji religijnej, a coraz liczniejsi chrześcijanie, w tym także maronici, zmuszeni są opuszczać swoją ziemię – napisał patriarcha.
Rosyjska Cerkiew Prawosławna – jak podkreślił patriarcha – zawsze występowała w obronie bliskowschodnich chrześcijan. Cyryl przypomniał także, że jego Cerkiew zawsze zachowywała bardzo dobre relacje z patriarchatem maronickim, który podtrzymuje starożytne tradycje patriarchatu antiocheńskiego, i z którego wywodzi się wielu ojców Kościoła, ważnych tak dla prawosławnych jak i katolików.
„Te kwestie pozostają szczególnie istotne z perspektywy rozwijającego się dialogu prawosławno-katolickiego, bowiem to spuścizna Ojców Kościoła jest podstawą, na której możemy osiągnąć wzajemne zrozumienie” – napisał patriarcha Cyryl i przypomniał, że dowodem dobrych relacji maronitko-prawosławnych jest moskiewska cerkiew św. Marona Syryjskiego.