W Hali pod Dębowcem w Bielsku Białej odbyło się nabożeństwo z sakramentem Wieczerzy Pańskiej na zakończenie Ewangelickich Dni Kościoła (EDK), które świętowano od 15 do 18 czerwca br. w różnych miejscach Śląska Cieszyńskiego.
W nabożeństwie uczestniczyli wierni Kościoła ewangelicko-augsburskiego, a także chrześcijanie należący do innych Kościołów. Spowiedź wg liturgii luterańskiej poprowadził ks. Marek Izdebski, biskup Kościoła ewangelicko-reformowanego. Kazanie wygłosił zwierzchnik Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce i prezes Polskiej Rady Ekumenicznej, bp Jerzy Samiec.
Biskup Kościoła nawiązując do tekstu kazalnego podkreślił, że tak, jak kiedyś tak i dziś istnieje wielu ludzi, którzy albo nie słyszeli o Jezusie albo usłyszeli i nie chcą przyjąć orędzie ewangelii. – Jest też wielu, którzy nominalnie są chrześcijanami, a ich chrześcijaństwo sprowadza się do tradycji przodków czy też do czynnika kulturowego. Duchowny podkreślił, że wiara w Chrystusa wymaga świadectwa poprzez naśladowanie, a ono oznacza dzisiaj stanięcie po stronie wykluczonych i prześladowanych. Bp Samiec przypomniał, że Jezus był pełen miłości do wszystkich, karmił głodnych, nie czynił różnicy między ludźmi i wszystkich traktował tak samo i ujmował się za dziećmi i kobietami. – Jezus nie znosił jednak zakłamania, obłudy i pychy, łamał utarte zasady postępowania i uprzedzenia rasowe – dodał kaznodzieja.
Na zakończenie kazania bp Jerzy Samiec mocno nawiązał do współczesnych wyzwań, pytając, czy ewangelicy są gotowi jednoznacznie stawać w obronie pokrzywdzonych i wykluczonych, udzielać pomocy i przyjmować uchodźców oraz emigrantów zarobkowych, bronić praw kobiet i dzieci. – Albo Kościół jutra będzie Kościołem Reformacji, który będzie wiarygodny poprzez naśladowanie Jezusa, albo będzie to Kościół, który opustoszeje, bo straci swoją wiarygodność, idąc na kompromisy w naśladowaniu swego Pana, Jezusa Chrystusa, niezdolny odczytać znaków, jakie niesie teraźniejszość.
Nabożeństwo w Bielsku-Białej było jednym z głównych wydarzeń EDK, na które przybyli wierni ze wszystkich sześciu diecezji Kościoła luterańskiego w Polsce. Oprócz nabożeństw odbywały się również studia biblijne, zajęcia dla dzieci i młodzieży, fora dyskusyjne, koncerty i wystawy.
Kazanie podczas nabożeństwa inaugurującego EDK przy kamiennym ołtarzu na Równicy, miejscu, przy którym ewangelicy zbierali się na nabożeństwa w okresie prześladowań, wygłosił prymas Ewangelicko-Luterańskiego Kościoła Finlandii abp Kari Mäkinen.
>> Link do kazania bp. Jerzego Samca
>> Ekumenizm.pl: Szuflady, biurka i duszpasterstwo

Nabożeństwo na zakończenie EDK
foto: PFB

Nabożeństwo na zakończenie EDK
Foto: RS

nabożeństwo na zakończenie EDK
foto: RS
„…stanięcie po stronie prześladowanych” – dobre to.
„Przeto, póki czas mamy, dobrze czyńmy wszystkim, A NAJWIĘCEJ DOMOWNIKOM WIARY.” (Gal 6, 10).
Bo „chrześcijanie stanowią najbardziej prześladowaną grupę religijną na świecie – wynika z raportu opublikowanego przez ewangelicką agencję informacyjną Idea oraz Dzieło Pomocy Prześladowanym Chrześcijanom „Open Doors”. Z raportu wynika, że z powodu wiary w Chrystusa cierpi na całym świecie ok. 100 mln ludzi.”
Oto fragment z Kazania bp Samca:
„Czy naśladując Mistrza jesteśmy w stanie jednoznacznie opowiedzieć się za przyjęciem uchodźców i emigrantów zarobkowych, którzy potrzebują pomocy?”
1/No,no, żeby podczas nabożeństwa urządzać takie referenda? A fe…
2/ A które parafie ewangelickie przyjęły chociaż po jednej rodzinie imigranckiej? Na ten temat bp Samiec milczy ….
Jemu nie chodzi o konkretnego uchodzce, tylko zeby szantazem moralnym zmusic panstwo polskie do poddania sie dyktatowi Unii. Przeciez dobrowolnie nikt do Polski nie chce – a co, nalezaloby ich zamknac w obozach?
Tu nie chodzi o czlowieka, tu jest realizowany szerszy plan…
Jako ewangelicy nie dajmy sie wciagac do walki z KRK (przez rozne czarne marsze proaborcyjne, parady rownosci, KODy antypisowskie itp.). Na razie jestesmy „im” na to potrzebni, nawet beda nas promowac w mediach – jednak jesli chodzi nie tylko o deklaracje, lecz o zastosowanie zasady Sola Scriptura, to dla sil antychrzescijanskich jestesmy takimi samymi lub jeszcze wiekszymi wrogami niz KRK, ktory przeciez tez juz zaczyna byc infiltrowany.
A kto to są „wykluczeni”?
n.p. rozwiedzeni
biedni, psychicznie chorzy
Chyba bardziej ma na mysli tzw. LBGT – w mysl dyrektyw z EKD.
https://reporters.pl/8272/szwedzki-totalitaryzm-rzad-nakazuje-kosciolowi-udzielanie-slubow-gejom-i-lesbijkom/
To nie jest już kosciol, to taka państwowa instytucja quasi religijna. Mina quasi księdza tez dosyć żartobliwa.
Na jakiej podstawie prawnej lub teologicznej odmawia Pani prawa duchownemu do bycia duchownym? Jednoosobowy urząd nauczycielski? apeluję o rozsądek, choć pewnie nadaremno.
Zamiast pisać o co biskupowi chodzi, a co nie – zapytałby pan biskupa osobiście lub korespondencyjnie. Po drugie ewangelicy uczestniczą w różnych marszach i inicjatywach politycznych, do czego mają prawo.
Duchownym to ten pan w tym dziwnym stroju może i jest, ale jakie wyznanie reprezentuje ?? W tle symbolika chrześcijańska, a na pierwszym planie jakieś dwie dziewczyny ….Naprawdę nie wiem o co tu chodzi. Tekstu nie czytałam, obejrzałam tylko zdjęcie ….. Wiec proszę o wybaczenie.
Nie we wszystkich marszach ewangelicy mogą brać udział. Np. w manifestacjach proaborcyjnych absolutnie nie, bo KEA stoi na straży życia od poczęcia aż do śmierci.Chyba, ze to nauczanie się zmieniło …..?
Dziwnym? W uwielbianych przez Panią ugrupowaniach „staroluterańskich” to standardowy strój. Po prostu ksiądz i dwie chrześcijanki – nie gorsze i nie lepsze od pani.
Jest stanowisko Rady Synodalnej w temacie, co nie znaczy, że każdy ma obowiązek się z nim zgadzać. Nikt żadnemu ewangelikowi nie może zabronić udziału w jakichkolwiek manifestacjach, a Kościół już na pewno nie. Zakładałem, że pani o tym wie. Poza tym stanowisko wobec życia nienarodzonego to nie „nauczanie”, a stanowisko.
Czyli „róbta co chceta”? Żegnam!
„Ksiądz i dwie chrześcijanki …..” Chrzescijanki ? A po czym to poznać? I co oni robią we troje…? Może to jakas nowa forma ordynacji kobiet ? No nie wiem, nie wiem….
Kościoł nie zabrania…? To pocieszajaca informacja, bo ja nikogo nie pytajac wzięłam udział 10 czerwca w MARSZU DLA ZYCIA I DLA RODZINY (Warszawa).
Proszę bezmyślnie i cynicznie nie prowokować. Kto sieje, ten zbiera.
Nie potrzebuje pani zgody kogokolwiek na udział w marszu.
Skoro pan to tak rozumie. Tez żegnam.
Herbercie, „NIE OPUŚĆ MNIE” (Śpiewnik ewangelicki, nr 604)