Kościoły protestanckie

Kryzys w Kościele ewangelicko-reformowanym


Kościół Ewan­ge­lic­ko-Refor­mo­wa­ny w Szwaj­ca­rii (EKS) zma­ga się z naj­cięż­szym kry­zy­sem w swo­jej histo­rii. Spra­wa doty­czy oskar­żeń o mole­sto­wa­nie sek­su­al­ne na naj­wyż­szych szcze­blach wła­dzy, utra­ty zaufa­nia przez gre­mia kie­row­ni­cze Kościo­ła, nie­ja­sną poli­ty­kę komu­ni­ka­cyj­ną Kościo­ła, a nawet oskar­że­nia o blo­ko­wa­nie prze­pły­wu infor­ma­cji. Spra­wa będzie mieć rów­nież kon­se­kwen­cje eku­me­nicz­ne, a wszyst­ko zaczę­ło się od jed­nej dymi­sji…



Naj­waż­niej­szym orga­nem wła­dzy w EKS jest Synod, skła­da­ją­cy się z 80 człon­ków, repre­zen­tu­ją­cych 26 Kościo­łów kan­to­nal­nych. Orga­nem wyko­naw­czym Kościo­ła (odpo­wied­nik pol­skie­go kon­sy­sto­rza) jest Rada, w skład któ­rej wcho­dzi sied­miu człon­ków. Pre­zy­dium two­rzy pre­zy­dent, naj­waż­niej­szy repre­zen­tant Kościo­ła, oraz dwóch wice­pre­zy­den­tów. Pra­ce władz Kościo­ła wspie­ra sekre­ta­riat z sie­dzi­bą w Ber­nie.

Tajem­ni­cza dymi­sja

24 kwiet­nia 2020 roku ks. Sabi­ne Brän­dlin, jed­na z człon­kiń Rady zre­zy­gno­wa­ła ze sta­no­wi­ska „z przy­czyn oso­bi­stych i nie­moż­li­wych do prze­zwy­cię­że­nia róż­nic”. Dymi­sja wywo­ła­ła zdzi­wie­nie, tym bar­dziej, że mało kto w gre­miach kościel­nych wie­dział, jaki jest powód nagłej decy­zji – wie­dzę posia­da­ło jedy­nie wąskie gro­no z władz Kościo­ła, a Kościo­ły lokal­ne zda­ne były na domy­sły i plot­ki. Komi­sja kon­tro­l­na wsz­czę­ła śledz­two, mają­ce na celu zba­dać powo­dy dymi­sji ks. Brän­dlin.

Do eska­la­cji kry­zy­su doszło 27 maja 2020 r., gdy do dymi­sji z natych­mia­sto­wym skut­kiem podał się ks. dr Got­t­fried W. Locher, pre­zy­dent Rady ESK, argu­men­tu­jąc, że chce w ten spo­sób uła­twić wyja­śnie­nie spra­wy. Got­t­fried W. Locher jest naj­bar­dziej roz­po­zna­wal­nym i popu­lar­nym szwaj­car­skim teo­lo­giem refor­mo­wa­nym, a tak­że pre­zy­den­tem Wspól­no­ty Ewan­ge­lic­kich Kościo­łów w Euro­pie (GEKE). Nale­żą do niej rów­nież pol­scy lute­ra­nie, refor­mo­wa­ni i meto­dy­ści.


#Metoo w Koście­le

W listo­pa­dzie 2019 roku do Esther Gail­lard, wice­pre­zy­dent­ki Rady EKS, zgło­si­ła się była pra­cow­ni­ca Kościo­ła, któ­ra zarzu­ci­ła ks. Got­t­frie­do­wi Loche­ro­wi „prze­kro­cze­nie gra­nic”. Zgod­nie z pro­ce­du­rą i kom­pe­ten­cja­mi spra­wa zosta­ła prze­ka­za­na ks. Sabi­ne Brän­dlin, odpo­wie­dzial­nej w Radzie za spra­wy zwią­za­ne z mole­sto­wa­niem sek­su­al­nym. Zarzu­ty doty­czą wyda­rzeń sprzed nie­speł­na 10 lat.

W stycz­niu 2020 r. Brän­dlin spo­tka­ła się z byłą pra­cow­ni­cą na kil­ku­go­dzin­nej roz­mo­wie. W następ­stwie powo­ła­no sztab kry­zy­so­wy. W jego skład weszli m. in. praw­ni­cy, jed­nak o spra­wie nie zosta­ła poin­for­mo­wa­na cała Rada EKS. Całość skom­pli­ko­wa­ło jesz­cze zezna­nie pastor Brän­dlin przed wąskim gre­mium kościel­nym, że w paź­dzier­ni­ku 2019 r. mia­ła romans z Loche­rem, któ­ry jest żona­ty i ma trój­kę dzie­ci. Ujaw­nie­nie tej infor­ma­cji, któ­ra począt­ko­wo nie wyszła poza sztab kry­zy­so­wy, posta­wi­ło pyta­nie o bez­stron­ność Brän­dlin.

13 kwiet­nia ofi­cjal­ną infor­ma­cję otrzy­ma­li wszy­scy człon­ko­wie Rady pod­czas posie­dze­nia zdal­ne­go, w któ­rym uczest­ni­czył Locher w towa­rzy­stwie swo­jej żony oraz praw­nicz­ki. Locher nie zgo­dził się na suge­ro­wa­ną suspen­sę. Miał też zagro­zić pro­ce­sem o naru­sze­nie dóbr oso­bi­stych, jeśli zosta­ną upu­blicz­nio­ne sta­wia­ne mu zarzu­ty.

Z kolei pastor Sabi­ne Brän­dlin była zda­nia, że powin­no się uru­cho­mić nie tyl­ko docho­dze­nie, co też nie­zwłocz­nie uczy­nio­no, ale rów­nież zawie­sić pre­zy­den­ta Loche­ra i poin­for­mo­wać o wszyst­kim opi­nię publicz­ną, cze­go nie zro­bio­no. Zde­cy­do­wa­no jed­nak, że do cza­su kom­plek­so­we­go wyja­śnie­nia spra­wy domnie­ma­nie nie­win­no­ści doty­czy rów­nież ks. Loche­ra, któ­ry zaprze­czył zarzu­tom, mówiąc o zain­sce­ni­zo­wa­nej intry­dze i try­bu­na­le prze­ciw­ko nie­mu.

Rela­cja Brän­dlin jest o tyle istot­na, gdyż na Syno­dzie EKS, któ­ry odbył się 15 czerw­ca, jeden z człon­ków Rady poin­for­mo­wał syno­da­łów, że Brän­dlin poda­ła się do dymi­sji, gdyż zosta­ła o to popro­szo­na, a nie ze wzglę­du na spo­sób pro­ce­do­wa­nia w spra­wie. Upu­blicz­nio­no rów­nież infor­ma­cję o roman­sie Loche­ra z Brän­dlin. Sama Brän­dlin w wyda­nym oświad­cze­niu prze­pro­si­ła za nie­wła­ści­wie rela­cje z ks. Loche­rem.


Medial­na burza

W spra­wie jest wciąż wie­le ele­men­tów nie­ja­snych jak choć­by treść dokład­nych zarzu­tów, wysu­wa­nych pod adre­sem Loche­ra. W mię­dzy­cza­sie poja­wi­ła się wypo­wiedź pre­zy­den­ta (super­in­ten­den­ta) Kościo­ła kan­to­nal­ne­go Aar­gau, któ­ry ujaw­nił, że do EKS zgło­si­ło się sześć innych kobiet, któ­re mia­ły wysu­wać poważ­ne oskar­że­nia pod adre­sem Loche­ra, jed­nak znów nie poda­no szcze­gó­łów, a pra­ce komi­sji, któ­ra ma stwier­dzić praw­dzi­wość sta­wia­nych Loche­ro­wi zarzu­tów, trwa­ją.

Spra­wa wywo­ła­ła ogrom­ne poru­sze­nie w szwaj­car­skich mediach kościel­nych i świec­kich. O skan­da­lu u refor­mo­wa­nych roz­pi­su­ją się czo­ło­we dzien­ni­ki, a w komen­ta­rzach zwra­ca się uwa­gę na pro­blem sek­si­zmu w Koście­le, nagan­nej komu­ni­ka­cji i utra­cie zaufa­nia. Zarzu­ty sta­wia­ją sobie publicz­nie człon­ko­wie róż­nych gre­miów kościel­nych, a w ogniu kry­ty­ki znaj­du­je się cała Rada, któ­rą nie­któ­rzy człon­ko­wie Syno­du i komen­ta­to­rzy wzy­wa­ją do dymi­sji, doma­ga­jąc się wybo­ru nowej (obec­na funk­cjo­nu­je od 2018 r.).

Wyda­rze­niem żyją rów­nież media, któ­re inten­syw­nie infor­mo­wa­ły o skan­da­lu, przy­po­mi­na­jąc, że cięż­kie zarzu­ty pod adre­sem Loche­ra, „refor­mo­wa­ne­go bisku­pa”, jak jest nie­raz okre­śla­ny, były w nie­któ­rych śro­do­wi­skach kościel­nych tajem­ni­cą poli­szy­ne­la. Już w 2017 roku poja­wi­ły się publicz­ne oskar­że­nia pod adre­sem Loche­ra. Byłe­go już pre­zy­den­ta bro­ni ks. Josef Hoch­stras­ser, autor książ­ki o Loche­rze, prze­ko­nu­jąc, że cała spra­wa to spi­sek femi­ni­stek prze­ciw­ko Loche­ro­wi za to, że odno­si suk­ce­sy i dobrze wyglą­da (pod lin­kiem wypo­wie­dzi róż­nych stron spo­ru)

Bez wąt­pie­nia skan­dal kła­dzie się cie­niem na całym Koście­le refor­mo­wa­nym w Szwaj­ca­rii i to nie tyl­ko z powo­du same­go Loche­ra, zale­d­wie 53-let­nie­go teo­lo­ga, któ­ry osią­gnął w Koście­le ewan­ge­lic­ko-refor­mo­wa­nym wła­ści­wie wszyst­ko i cenio­ny jest zagra­ni­cą, ale ze spo­so­bu, w jaki Kościół pod­jął się wyja­śnie­nia spra­wy.

Media zwra­ca­ją uwa­gę, że obra­dy Syno­du w Ber­nie prze­bie­ga­ły w spo­sób nie­upo­rząd­ko­wa­ny, były czę­sto prze­ry­wa­ne i zarzu­ca­ne nie­ja­sny­mi wnio­ska­mi, co nie przy­czy­nia się do oce­ny wia­ry­god­no­ści i trans­pa­rent­no­ści. Kościel­ny raport w spra­wie jest wciąż utaj­nio­ny.

Gło­su w spra­wie nie zabra­ły jesz­cze orga­ny GEKE.

Do Kościo­ła Ewan­ge­lic­ko-Refor­mo­wa­ne­go w Szwaj­ca­rii nale­ży ok. 25%, a do rzym­sko­ka­to­lic­kie­go ok. 30%. Licz­ba osób bez­wy­zna­nio­wych w Szwaj­ca­rii prze­kro­czy­ła licz­bę wier­nych Kościo­ła refor­mo­wa­ne­go – w Zury­chu i Bazy­lei bez­wy­zna­nio­wi sta­no­wią naj­więk­szą gru­pę spo­łecz­ną. Do Kościo­łów ewan­ge­li­kal­nych nale­ży ok 7,5%, a licz­ba muzuł­ma­nów waha się wokół 5%. Zarów­no refor­mo­wa­ni, jak i kato­li­cy tra­cą wier­nych, jed­nak ci ostat­ni wol­niej ze wzglę­du na napływ emi­gran­tów.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.