“Mały Luter” ze Wschowy
- 7 maja, 2005
- przeczytasz w 6 minut
Valerius Herberger, urodził się 21 kwietnia 1562 we Wschowie, zmarł 18 maja 1627, również we Wschowie. Był niemieckim teologiem luterańskim, pisarzem oraz poetą kościelnym. Przez wielu był nazywany „małym Lutrem”.
Valerius Herberger był synem kuśnierza, Martina Herbergera (zm. 1571 r.) oraz Anny Hoffmann (zm. 5 stycznia 1608 r.). Po wczesnej śmierci rodziców mieszkał u swojej ciotki, Barbary Wende, a jego wykształceniem i wychowaniem zajął się pastor Martin Arnold. Uczęszczał do wówczas renomowanej wschowskiej szkoły łacińskiej, następnie w latach 1579–82 do szkoły w Kożuchowie. W latach 1582–84 studiował teologię na uniwersytetach w Frankfurcie nad Odrą oraz w Lipsku.
W 1584 r. Przez wschowski magistrat został powołany na stanowisko kaznodziei i nauczyciela w szkole łacińskiej. W 1590 r. został z kolei mianowany diakonem przy wschowskim kościele mariackim. W tym samym roku ożenił się z córką radnego miejskiego Anną Rüdinger (1568–1629). Po śmierci pierwszego kaznodziei Leonharda Krentzheima w 1599 r. Herberger został powołany na to stanowisko. W 1604 r. z powodu narastających działań kontrreformacyjnych parafia ewangelicka musiała przekazać kościół katolikom, co skłoniło Herbergera do zakupu dwóch domów przy murach miejskich przy wieży zwanej polską. Dwa domy zostały połączone ze sobą oraz z wieżą tworząc jeden kościół, nazwane przez niego „Kripplein Christi” Stajenką Chrystusową). Nazwa wywodziła się z faktu, że pierwsze nabożeństwo zostało odprawione w Boże Narodzenia 1604 r. o godz. 5:00.
Poza wieloma pismami teologicznym jest on autorem pieśni Valet will ich dir geben, du arge, falsche Welt (Już się to żegnam z tobą, świecie niestateczny). Jest to jedyna pieśń jego autorstwa, która trafiła na stałe do śpiewników ewangelickich, w Polsce za sprawą pierwszego przekładu umieszczonego w Kancyonale Wschowskim a następnie kolejny raz, tym razem autorstwa ks. Jerzego Heczki, kiedy to znalazł się on w śpiewnikach wydanych na Śląsku Cieszyńskim w XIX w.
Pieśń zyskała ogromną popularność w 1613 r. podczas epidemii dżumy. Tradycja mówi, że Herberger nie opuszczał umierających, co spowodowało, że nazywano go wschowskim księdzem od zadżumionych. Towarzyszył mu wprawdzie diakon Johann Timäus, jednak sam zmarł na dżumę. Do użytku kościelnego pieśń Herbergera trafiła po kilku latach dzięki popularyzacji ze strony wschowskiego kantora Melchiora Teschnera (1584–1635).
Mimo że Valerius Herberger przeżył epidemię podupadł na zdrowiu. Otrzymał wsparcie od swojego syna Zachariasza Herbergera (1591–1631), który także studiował teologię i został powołany przez magistrat na stanowisko diakona. W 1623 r. ucierpiał Valerius Herberger z powodu wylewu krwi do mózgu, w lutym 1627 drugi raz, co przyczyniło się, że tego samego roku w maju zmarł. Został pochowany na nowym cmentarzu wschowskim.
Urząd kaznodziejski przejął po ojcu jego syn Zacharias Heermann, który jednak nie żył długo. Jego wnuczek o takim samym imieniu, Valerius Herberger jr., zmarł podczas studiów w Królewcu w 1641 r. W ten sposób zakończył się ród Herbergerów wschowskich. Wnuczek przed śmiercią zapisał majątek pozostały po dziadku miastu, które miało wypłacać z tej puli stypendia. Przekazał również bibliotekę rodzinną parafii.
Warto nadmienić, że z rodziną Herbergerów był związany jeden ze znakomitych twórców pieśni kościelnych Johann Heermann. Łacińska szkoła we Wschowie był jednym z pierwszych etapów jego edukacji. Tu zaczął pisać pierwsze utwory poetyckie po łacinie, Herberger przekazał mu także wiele wskazówek co do zastosowania języka niemieckiego w pismach teologicznych oraz poezji. Ponadto Heermann był przez pewien czas nauczycielem domowym syna Herbergera, dzięki czemu mógł się utrzymać.
Tekst pieśni Valeriusa Herbergera Valet will ich dir geben.:
Valet will ich dir geben,Du arge, falsche Welt;Dein sündlich böses LebenDurchaus mir nicht gefällt.Im Himmel ist gut wohnen,Hinauf zieht mein Begier;Da wird Gott herrlich lohnenDem, der ihm dient allhier.Rat mir nach deinem Herzen,O Jesu, Gottes Sohn!Soll ich ja dulden Schmerzen,Hilf mir, Herr Christ, davon.Verkürz mir alles LeidenStärk meinen blöden Mut;Laß selig mich abscheidenSetz mich in dein Erbgut.In meines Herzen GrundeDein Nam und Kreuz alleinFunkelt all Zeit und Stunde,Drauf kann ich fröhlich sein.Erschein mir in dem BildeZum Trost in meiner Not,Wie du, Herr Christ, so mildeDich hast geblut’t zu Tod.Verbirg mein Seel aus GnadenIn deiner offnen Seit,Rück sie aus allem SchadenZu deiner Herrlichkeit;Der ist wohl hier gewesen,Und kommt ins Himmels Schloß;Der ist ewig genesen,Wer bleibt in deinem Schoß.Schreib meinen Nam aufs BesteIns Buch des Lebens einUnd bind mein Seel fein festeIns schöne BündeleinDer’r, die im Himmel grünenUnd vor dir leben frei,So will ich ewig rühmen,Daß dein Herz treue sei. | Już się to żegnam z tobą, Świecie niestateczny; Wstąpię chętnie do grobu, Wierząc w żywot wieczny. W niebie miłe mieszkanie, Tam mię chęć zabiera, W niém nagrodę dostanie, Kto w Panu umiera.
Dodaj mi rady swojéj, O Jezusie drogi! Pomóż mi z biedy mojéj, Pomóż znieść bój srogi; Skróć moje utrapienie, Posil ducha mego, Daj szczęsne dokończenie, Wznieś do raju twego!
W sercu mojém nie zgasło Imię twéj miłości; Krzyż twój, to moje hasło, Z niego mam radości. Na ciebie wspominając, Jakoś cierpiał wiele, Boga z ludźmi jednając, Ufam w tobie śmiele.
W twych ranach spraw ukrycie Mej duszy z litości, A gdy me skończę życie, Użycz jéj błogości. W tobie nadzieję miał W doczesnym żywocie, O daj, żeby mieszkała Z tobą po kłopocie!
Racz wpisać imię moje Do księgi żywota; Niech w związku z temi stoję, Których wierna cnota Nagrodę wzięła w niebie, Bym w świętej radości Wielbił na wieki ciebie, Żeś stały w wierności. |
przekład polski.: ks. Jerzy Heczko
z: Kancyonał czyli Śpiewnik dla chrześcijan ewangelickich, zebrany i ułożony za staraniem ewangelickiego duchowieństwa w Śląsku austryackim. Wydanie drugie. Cieszyn, 1866. Nakładca ks. Jerzy Heczko. Drukarz Karol Prochaska.
Zapewne ciekawszym z punktu widzenia kultury polskiej i rozwoju języka jest przekład tej pieśni umieszczony w tzw. Kancjonale Wschowskim, czyli w dziele wydanym w mieście, w którym Valerius Herberger pełnił urząd kaznodziei. Kancjonał ten miał nieprzeceniony wpływ na rozwój polskiej pieśni ewangelickiej, znajduje się na liście śpiewników referencyjnych nawet w najnowszym Śpiewniku Ewangelickim.
Tekst zawiera bardzo charakterystyczne cechy dla ówczesnego języka; mianowicie nie uznaje opozycji „i” wobec „j”, w niektórych miejscach zamiast tej ostatniej stosuje „y”. Można zauważyć ponadto, że w owym czasie „ó” wciąż nie istniało w ortografii. Warto też zwrócić uwagę na to, że „i” po spółgłoskach nie zwalniało, jak dzisiaj, ze znaków diakrytycznych oznaczających palatalizację, czyli „zmiękczenie”. To wszystko, w pewnej mierze, sugeruje jak brzmiał język polski. Jako ciekawostkę ortograficzną należy uznać powszechną w języku niemieckim z odpowiedniej epoki zapisywanie pierwszych liter Boga, Jezusa… dwoma, a nie jedną wielką literą.
Już się z tobą rozstawam,
Zły świecie obłudny
Twoy postępek uznawam,
Grzeszny i niecudny.
W niebie ray y ochłoda,
Tam ia pragnę tego:
Tam iest wiernym nadgroda,
Od BOga samego.
Doday mi rady swoiey,
O JEzusie drogi,
Pomoż mi z biedy moiey,
Bym zniosł ten boy srogi.
Ach zkroć me utrapienie,
Posil ducha mego,
Day szczęsne dokończenie,
Wnieś do raiu swego.
W sercu moim nie zgasło,
Imię twey miłości,
Krzyż twoy iest moie hasło,
Pewłnem radości,
Day że w potrzebie moiey,
Na moie wzdychanie,
Męki y śmierći twoiey,
Było wspamiętanie.
Niech się w rany ukryię,
Twey zasługi krwawey,
Niech dostąpiwszy żyię,
W wiekuistej sławie,
Kto z łaski twey gornego,
Pałacu na niebie,
Doszedł, ten się ma z czego,
Weselić u ćiebie.
W poczćie niech z wybanymi,
Niech w wiązance świętych,
Niech miedzy żyiącymi,
Żyię w niebo wźiętych,
Gdźie w niezwiędłej czerstwości,
Będźiem ćię chwalili
Twe o BOże! Litośći,
Na wszelki sławili.
Amen!
Tekst zaczerpnięty z: KANCYONAŁ, TO IEST: KSIĘGI PSALMOW Y PIEŚNI DUCHOWNYCH, NA CHWAŁĘ BOGA W TROYCY ŚWIĘTEY IEDYNEGO, OYCA Y DUCHA SWIĘTEGO, ZA ZGODĄ WSZYSTKICH ZBORÓW EWANGELICKICH KORONNYCH, W X. LITEWSKIEGO, Y PANSTW DO NICH NALEŻĄCYCH, Z DAWNIEYSZYCH KANCYONAŁÓW PSAŁTERZOW Y KATECHIZMOW ZEBRANE, Y K’ WOLI IEDNOSTAYNEMU UZYWANIU WYDANE w WSCHOWIE, 1783, w DRUKARNI J. Kr. Mci uprzywileiowaney HEBOLDOWSKIEY. (autor przekładu nieznany)
Marcin Błaszkowski
Zobacz także:
Link: Wschowa
Ekumenizm.pl: Kościół ewangelicki we Wschowie
Ekumenizm.pl: Cmentarz-lapidarium we Wschowie
Luteranie.pl: Johann Heermann