Psalm 45 — Spotkanie
- 10 grudnia, 2006
- przeczytasz w 3 minuty
Chrześcijaństwobywa różnie traktowane: niektórzy podkreślają, ze żyjemy w kulturze chrześcijańskiej, bez której się jako społeczeństwo pogubimy. Inni dostrzegają głębokie powiązanie wiary z historią, ważne dla przetrwania narodu w najtrudniejszych momentach. Wielu widzi w chrześcijaństwie obronę praw człowieka w najdoskonalszej formie, dla innych jest ważne, że dekalog wyznacza zbiór obowiązków, które w pełni regulują społeczeństwo, stabilizując rodzinę i relacje między ludźmi. Wszystko to może być prawdą, jednak nie to stanowi o istocie chrześcijaństwa.
Serce moje wezbrało miłym słowem…
Sens chrześcijaństwa nie polega na podpieraniu władzy,narodu, porządku społecznego ani nawet moralnego. Wielu ludzi uznanych później za świętych budziło za swego życia zgorszenie swym zachowaniem wobec władzy, narodu i porządku. Chrześcijaństwo bywa nieskuteczne, gdy używa się go jako podpórki dla ludzkich wyobrażeń o tym, co właściwe. Tradycja biblijna jasno tłumaczy tę nieprzydatność wiary dla celów ludzkich,jako najważniejsze podkreślając doświadczenie tęsknoty i zachwytu Bogiem, Nim samym: pragnienie spotkania z Umiłowanym.
Najpiękniejszy jesteś spośród ludzi…
Różne powody podaje się ludziom, tłumacząc, dlaczego powinni się nawrócić, uwierzyć, wrócić do Kościoła. Tak, wypada, tak jest lepiej, dobrze na tym wyjdziesz, wiesz, że kiedyś umrzesz – czy myślałeś o Sądzie? Wszystko to może być słuszne, jednak nie to jest sensem spotkania z Bogiem.
Rozlany wdzięk na wargach Twoich…
Spotkanie i zachwyt Kimś, kto pociąga za sobą i urzeka, tak, że chcemy iść za Nim, nie jesteśmy w stanie odmówić, zresztą, przykrość byłaby i po naszej stronie, ranilibyśmy siebie i Jego. Zgadzamy się na trudności czy coś, co inni uznaliby za ograniczenia, bo przecież koniecznie chcemy być z Nim. Tak fani nie narzekają na tłok na koncercie, wielbiciele długo stoją po autograf, przejęci, że staną na chwilę przed swym idolem; bilety przed najważniejszym meczem mogą osiągać każdą cenę.
Słuchaj córko i spójrz i nakłoń ucha,Zapomnij o ludzie swoim i o domu ojca
Czy z czegoś rezygnujemy? Nie, właśnie biegniemy za pragnieniem. Czy wpatrzona w narzeczonego panna młoda w białej sukni właśnie rezygnuje z wszystkich mężczyzn świata, poza tym jednym? Czy doktorant zajmujący się swym ulubionym tematem badawczym rezygnuje z wszystkich innych tematów? Tak, ale fascynacja czymś skutecznie uniemożliwia zajęcie się wszystkim innym, nie dlatego, że nie jest atrakcyjne, ale dlatego, że czasu i oczu brak. Życie zbyt krótkie, by starczyło czasu na wszystko. Po prostu żal, że coś jeszcze nas odłącza od Jego miłości, tak jak alpiniście szkoda zabierać niepotrzebne acz miłe rzeczy obciążające plecak. Po zbyt pobieżnej selekcji na dole,nierzadko wyrzuca się z bagaży już po drodze to, co miało być tak przydatne, a teraz uniemożliwia wejście na górę. Jeśli biegniemy za pragnieniem, nie trzeba nam tłumaczyć, dlaczego lepiej, dla nas lepiej, zrzucić eleganckie, niewygodne buty i przyspieszyć pod górę.
Król pragnie twego wdzięku
Poznawanie, jaki jest Bóg, oznacza również odkrywanie kim jest dla mnie. Wpatrzenie się w Niego przynosi odkrycie, że już wcześniej On był wpatrzony we mnie i to o wiele wcześniej, niż ja w Niego. Miłość do Niego jest historią odwzajemnionej miłości, bo pragnienia są spełniane według nadziei podkładanych w Nim.
Wiodą ją wśród okrzyków radości i wesela
Ludzie zapatrzeni w jednym kierunku idą razem, nawet jeśli zwyczajnie nie polubiliby się, to wspólna fascynacje tworzą wspólnotę, silniejszą niż więzy krwi. Pojawia się Ktoś, kto jest ważniejszy niż rodzina, pojawia się pytanie, kim jest moja matka i moi bracia?To ci, co wiodą wśród okrzyków radości i wesela; ci, którzy także staną pod krzyżem, w chwili jedności z Nim, kiedy nie ma tłumu, pozostają najbliżsi – wchodzą do pałacu królewskiego…