Kościoły protestanckie

30 lat święceń kapłańskich kobiet w Kościele Anglii


Trzy­dzie­ści lat temu 32 dia­kon­ki weszły do kate­dry w Bri­sto­lu, aby przy­jąć świę­ce­nia kapłań­skie w Koście­le Anglii. Dziś kobie­ty sta­no­wią ponad 1/3 ducho­wień­stwa angli­kań­skie­go w Anglii. Czy Kościół Anglii ma już temat świę­ceń kapłań­skich kobiet za sobą?



W rodzi­nie Kościo­łów angli­kań­skich Kościół Anglii (Church of England), a więc Kościół Mat­ka świa­to­wej Wspól­no­ty Angli­kań­skiej, ucho­dzi za jeden z naj­bar­dziej zacho­waw­czych. Nie ozna­cza to, że jest to Kościół wybit­nie kon­ser­wa­tyw­ny, bo nie jest. Jest to jed­nak Kościół, w któ­rym decy­zje podej­mu­je się dość wol­no i umiar­ko­wa­nie.

Być może jed­nym z powo­dów jest pań­stwo­wy cha­rak­ter Kościo­ła, chęć zna­le­zie­nia moż­li­wie sze­ro­kiej dro­gi środ­ka, jed­nak z pew­no­ścią dużą rolę odgry­wa wciąż sil­ne stron­nic­two kon­ser­wa­ty­stów, któ­re – podob­nie jak śro­do­wi­sko libe­ra­łów – roz­po­ście­ra się poprzez trzy głów­ne gałę­zie angiel­skie­go, ale i świa­to­we­go angli­ka­ni­zmu – Kościół wyso­ki (High Church), przy­wią­za­ny do tra­dy­cyj­nych prak­tyk i dogma­tów kato­lic­kich, Kościół niski (Low Church), gro­ma­dzą­cy wier­nych jed­no­znacz­nie iden­ty­fi­ku­ją­cych się z pro­te­stan­ty­zmem oraz Kościół Sze­ro­ki, korzy­sta­ją­cy – mówiąc nie­co w uprosz­cze­niu – z dobro­dziejstw oby­dwu brze­go­wych tra­dy­cji.

Róż­ne per­spek­ty­wy ponad gra­ni­ca­mi

Sto­su­nek do świę­ceń (ordy­na­cji) kobiet dzie­li każ­de z tych grup, ponie­waż zwo­len­ni­cy, jak i prze­ciw­ni­cy świę­ce­nia kobiet to zarów­no wier­ni i duchow­ni nur­tu anglo-kato­lic­kie­go, jak i ewan­ge­li­kal­ne­go z dru­giej stro­ny angli­kań­skie­go spek­trum.

Jak­kol­wiek kwe­stia ordy­na­cji kobiet nie wzbu­dza dziś aż tak wiel­kich kon­tro­wer­sji to jed­nak pozo­sta­je w wie­lu miej­scach punk­tem toż­sa­mo­ścio­we­go odnie­sie­nia w Koście­le Anglii oraz glo­bal­nej Wspól­no­cie Angli­kań­skich.

Bocz­nym wej­ściem do kate­dry

Jed­nak nie zawsze tak było, co poka­zu­ją wyda­rze­nia sprzed 30 lat. To wów­czas w świe­tle kamer gru­pa 32 kobiet zmie­rza­ła bocz­nym wej­ściem do kate­dry bri­stol­skiej. Bocz­nym, gdyż licz­ba demon­stru­ją­cych prze­ciw­ni­ków i zwo­len­ni­ków epo­ko­we­go wyda­rze­nia oraz ilość przed­sta­wi­cie­li mediów oraz zwy­kłych gapiów była tak ogrom­na, że pro­ce­sjo­nal­ne wej­ście przez głów­ny por­tal do XII-wiecz­nej kate­dry pw. Świę­tej i Nie­po­dziel­nej Trój­cy oka­za­ło się z przy­czyn bez­pie­czeń­stwa nie­moż­li­we.

Dro­gę do tego wyda­rze­nia uto­ro­wa­ła decy­zja Syno­du Kościo­ła Anglii, któ­ra zapa­dła 11 listo­pa­da 1992 roku. Wywo­ła­ła ona poru­sze­nie wśród wier­nych i duchow­nych Kościo­ła – część z nich, w tym kil­ku­set księ­ży i kil­ku bisku­pów, na znak pro­te­stu kon­wer­to­wa­ła do Kościo­ła rzym­sko­ka­to­lic­kie­go lub róż­nych Kościo­łów pro­te­stanc­kich. Część „bun­tow­ni­ków” po jakimś cza­sie wró­ci­ła, a inna ode­szła póź­niej. Pod­czas gło­śnych demon­stra­cji prze­ciw­ni­ków świę­ceń noszo­no trum­ny z napi­sem „Kościół Anglii” i pró­bo­wa­no wywrzeć pre­sję na człon­kach Syno­du.

Dopie­ro rok po decy­zji Syno­du wyda­na zosta­ła kró­lew­ska zgo­da na wpro­wa­dze­nie zmian (5 listo­pa­da 1993), a 12 mar­ca 1994 roku biskup Bri­sto­lu Bar­ry Roger­son wyświę­cił na kapłan­ki angli­kań­skie 32 dia­ko­nek. Przed świę­ce­nia­mi każ­da z nich otrzy­ma­ła list, w któ­rym biskup zasu­ge­ro­wał, że jeśli mają jakie­kol­wiek wąt­pli­wo­ści co do swo­ich świę­ceń lub mają oba­wy przed kon­se­kwen­cja­mi dla ich życia, powin­ny zasta­no­wić się nad ich przy­ję­ciem. Żad­na nie zre­zy­gno­wa­ła.

Uro­czy­stość prze­bie­ga­ła bez więk­szych zakłó­ceń. W momen­cie, w któ­rym biskup pyta, czy ktoś zgła­sza swój sprze­ciw wobec wyświę­ce­nia zebra­nych kobiet, pozwo­lo­no prze­mó­wić prze­ciw­ni­ko­wi ordy­na­cji kobiet. Mówił parę minut, po czym został zagłu­szo­ny bra­wa­mi zebra­nych wier­nych i litur­gia mogła być kon­ty­nu­owa­na.

Krót­ko po Bri­sto­lu odby­ły się jesz­cze trzy inne nabo­żeń­stwa, pod­czas któ­rych wyświę­co­no kolej­ne kapłan­ki. Jed­no z nabo­żeństw odby­ło się w monu­men­tal­nej kate­drze św. Paw­ła, sie­dzi­bie die­ce­zji Lon­dy­nu, na cze­le któ­rej stoi dziś kobie­ta – bp Sarah Mul­lal­ly, daw­niej naczel­na pie­lę­gniar­ka kra­ju, zasia­da­ją­ca dziś tak­że w Izbie Lor­dów.

Kościół bez kapła­nek? Nie­moż­li­we!

Dziś trud­no sobie wyobra­zić nor­mal­ne funk­cjo­no­wa­nie Kościo­ła Anglii bez kapłań­stwa kobiet, choć­by dla­te­go, że ponad 1/3 kle­ru to wła­śnie kobie­ty i wie­le wska­zu­je na to, że trend coraz więk­szej ilo­ści kobiet wśród ducho­wień­stwa się utrzy­ma.

A jed­nak wzru­sza­ją­ca, prze­peł­nio­na łza­mi uro­czy­stość w kate­drze to jed­no, a roz­cza­ro­wa­nia i codzien­na pra­ca dusz­pa­ster­ska to dru­gie.

Doświad­czy­ło tego wie­le kobiet, któ­re z oka­zji 30-lecia wpro­wa­dze­nia kapłań­stwa kobiet w Koście­le Anglii opo­wie­dzia­ły o swo­ich wspo­mnie­niach. A te były i wciąż są bar­dzo bole­sne – począw­szy od jaskra­wych prze­ja­wów dys­kry­mi­na­cji, obra­ża­nia czy boj­ko­tu ich służ­by.

Mie­siącz­ka pro­fa­nu­je

Ks. Jane Wil­son, któ­ra zosta­ła wyświę­co­na w kwiet­niu 1994 roku w lon­dyń­skiej kate­drze, wspo­mi­na­ła na stro­nie die­ce­zji Exe­ter, jak jeden z waż­niej­szych duchow­nych zwró­cił się do dia­ko­nek, uży­wa­jąc powszech­ne­go sfor­mu­ło­wa­nia „sióstr w Chry­stu­sie”, aby po chwi­li nazwać je here­tycz­ka­mi.

Inna duchow­na z die­ce­zji Bri­sto­lu wspo­mi­na­ła pierw­sze lata w pra­cy para­fial­nej, gdy jeden z duchow­nych powie­dział, że nie może jej zastą­pić pod­czas urlo­pu, ponie­waż kościół, do któ­re­go zosta­ła posła­na przez bisku­pa, został ska­żo­ny, a men­stru­ują­ce kobie­ty zanie­czysz­cza­ją świę­te miej­sca.

Oprócz tego kobie­ty wspo­mi­na­ją admi­ni­stra­cyj­ne kło­dy rzu­ca­ne im pod nogi zarów­no w pro­ce­sie przy­go­to­wu­ją­cym do świę­ceń, jak i pod­czas póź­niej­szej pra­cy dusz­pa­ster­skiej.

Wpraw­dzie tak rady­kal­ne zacho­wa­nia nie były­by dziś tole­ro­wa­ne to jed­nak wciąż w Koście­le Anglii są duchow­ni i wier­ni, któ­rzy nie akcep­tu­ją świę­ceń kobiet i mają do tego peł­ne pra­wo na mocy wewnątrz­ko­ściel­nych uzgod­nień. Ich celem jest to, co wpi­su­je się w spe­cy­fi­kę angli­ka­ni­zmu – pogo­dze­nie w jed­nym orga­ni­zmie kościel­nym prze­ciw­staw­nych sta­no­wisk i utrzy­my­wa­nie jed­no­ści Kościo­ła. W angli­kań­skim żar­go­nie kościel­nym nazy­wa się to „wza­jem­nym roz­kwi­ta­niem” (mutu­al flo­uri­shing), któ­rą gru­py wciąż wal­czą­ce o miej­sce kobiet w Koście­le uwa­ża­ją za otwar­tą ranę lub ukry­tą dys­kry­mi­na­cję.

Inną prak­ty­kę zasto­so­wa­ły nie­któ­re Kościo­ły lute­rań­skie, będą­ce w peł­nej jed­no­ści z Kościo­łem Anglii, w tym na przy­kład Kościół Szwe­cji, któ­ry nie ordy­nu­je męż­czyzn, sprze­ci­wia­ją­cych się świę­ce­niom kobiet.

Dla­cze­go nie­któ­rzy bisku­pi nie wyświę­ca­ją kobiet?

W Koście­le Anglii nie tyl­ko wyświę­ca się prze­ciw­ni­ków ordy­na­cji kobiet, ale i wśród bisku­pów są i tacy, któ­rych okre­śla się mia­nem prze­ciw­ni­ków wyświę­ce­nia kobiet, choć ter­min ten nie odda­je sta­nu fak­tycz­ne­go.

Wśród oko­ło 100 bisku­pów Kościo­ła Anglii jest dzie­wię­ciu, któ­rzy wyświę­ca­ją kobie­ty tyl­ko do posłu­gi dia­kon­ki i nie świę­cą ich do kapłań­stwa, a tak­że i tacy, któ­rzy w ogó­le odma­wia­ją kobie­tom dostę­pu do urzę­du duchow­nej.

Jed­nym z nich jest biskup die­ce­zji Chi­che­ster Mar­tin War­ner, ale na szcze­gól­ną uwa­gę zasłu­gu­je obec­ny biskup Burn­ley Phi­lip North.

Biskup North nale­ży do anglo-kato­lic­kie­go nur­tu Kościo­ła Anglii i jest celi­ba­ta­riu­szem. W orbi­cie zain­te­re­so­wa­nia mediów zna­lazł się już dwu­krot­nie, gdy w 2012 roku został mia­no­wa­ny bisku­pem Whit­by, jed­nak po sprze­ci­wie dużej czę­ści wier­nych i ducho­wień­stwa, odrzu­cił nomi­na­cję. Bisku­pem został w 2015 roku, obej­mu­jąc sto­li­cę Burn­ley, sufra­ga­nię die­ce­zji Black­burn. Parę lat temu sytu­acja się powtó­rzy­ła, gdy został wyzna­czo­ny na bisku­pa die­ce­zji Shef­field i znów się wyco­fał po ostrej kam­pa­nii sprze­ci­wu, mimo wspar­cia ze stro­ny nie­któ­rych kobiet-księ­ży.

W stycz­niu 2024 roku ogło­szo­no, że bp North zosta­nie bisku­pem-ordy­na­riu­szem die­ce­zji Black­burn i ina­czej niż w latach poprzed­nich nomi­na­cja ta nie wywo­ła­ła aż tak wiel­kie­go sprze­ci­wu. Dla­cze­go?

Cho­ciaż bp North sam nie wyświę­ca kobiet to jed­nak na tere­nie swo­jej jurys­dyk­cji nie nego­wał posłu­gi kapła­nek, ani też nie zgła­sza­no zacho­wań, mają­cych suge­ro­wać dys­kry­mi­na­cję kobiet-duchow­nych. Co wię­cej, w die­ce­zji Black­burn, w któ­rej był sufra­ga­nem Burn­ley urząd bisku­pa Lan­ca­ster, rów­nież sufra­ga­nii Black­burn, peł­ni od 2018 roku kobie­ta bp Jill Duff. Biskup North, któ­re­go ingres odbę­dzie się w czerw­cu br., będzie współ­pra­co­wać z bp Duff, a tak­że z inny­mi kapłan­ka­mi swo­jej die­ce­zji tak jak to czy­nił do tej pory i to nawet jeśli sam nie będzie wyświę­cać kolej­nych. Komen­ta­rze po nomi­na­cji Nor­tha są raczej entu­zja­stycz­ne, w tym tak­że bp Duff oraz innych duchow­nych, pra­cu­ją­cych w die­ce­zji Black­burn.

Jakie są więc powo­dy, dla któ­rych bp North lub kil­ku innych angli­kań­skich hie­rar­chów odma­wia wyświę­ca­nia kobiet? Zasad­ni­czo moż­na wymie­nić dwie, głów­ne przy­czy­ny – jed­ni uwa­ża­ją, że zaka­zu­je tego Pismo Świę­te i zali­cza­ją się do tego gro­na głów­nie ewan­ge­li­kal­nie uspo­so­bie­ni bisku­pi, a jesz­cze inni, wywo­dzą­cy się ze śro­do­wi­ska anglo-kato­lic­kie­go stwier­dza­ją, że Kościół Anglii nie powi­nien wyświę­cać, ani kon­se­kro­wać kobie­ty na bisku­pów dopó­ty w tej spra­wie zgod­nie nie prze­mó­wi całe chrze­ści­jań­stwo, w tym Kościół rzym­sko­ka­to­lic­ki, Kościo­ły pra­wo­sław­ne czy te Kościo­ły angli­kań­skie, któ­re nie świę­cą kobiet.

Ów argu­ment „eku­me­nicz­ny” nie ozna­cza jed­nak – i tak też jest w przy­pad­ku bpa Nor­tha – że hie­rar­cho­wie ci zasad­ni­czo sprze­ci­wia­ją się świę­ce­niom kobiet i/lub nie uzna­ją waż­no­ści ich świę­ceń, a zatem i cele­bra­cji eucha­ry­stycz­nej.

Oprócz ponad 1/3 kobiet wśród ducho­wień­stwa angli­kań­skie­go w Koście­le Anglii słu­ży 25 bisku­pek, sześć z nich to urzę­du­ją­ce biskup­ki die­ce­zjal­ne, trzy to peł­nią­ce obo­wiąz­ki bisku­pów die­ce­zjal­nych, a jed­na (biskup Dover) fak­tycz­nie zarzą­dza­ją archi­die­ce­zją Can­ter­bu­ry w imie­niu pry­ma­sa całej Anglii arcy­bi­sku­pa Can­ter­bu­ry.

Kobie­ty sto­ją na cze­le waż­nych die­ce­zji Lon­dy­nu, Glo­uce­ster oraz Bri­sto­lu, gdzie 30 lat temu wyświę­co­no pierw­sze kapłan­ki.

Dotych­czas żad­na kobie­ta nie zosta­ła mia­no­wa­na na jed­ną z dwóch sto­lic pry­ma­sow­skich – Can­ter­bu­ry i York. Nie­ba­wem na eme­ry­tu­rę odej­dzie abp Can­ter­bu­ry – z pew­no­ścią wśród kan­dy­da­tów poja­wią się kobie­ty, jed­nak wąt­pli­we jest, że kolej­ny arcy­bi­skup Can­ter­bu­ry, pry­mas całej Anglii i hono­ro­wy zwierzch­nik świa­to­wej Wspól­no­ty Angli­kań­skiej będzie kobie­tą. Cho­ciaż…


» Ekumenizm.pl: 25 lat świę­ceń kobiet w Koście­le Anglii

» Ekumenizm.pl: Linia pięk­ne­go świa­dec­twa — Lib­by Lane jest już biskup­ką

» Ekumenizm.pl: Eku­me­nicz­ne aspek­ty ordy­na­cji kobiet


Gale­ria
Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.