- 20 września, 2024
- przeczytasz w 6 minut
15 września 2024 roku podpisano w Berlinie deklarację o ustanowieniu oficjalnej gościnności kaznodziejskiej między Kościołem Ewangelickim w Niemczech (EKD) a Zjednoczeniem Wolnych Kościołów Ewangelicznych (VEF).
Ewangelicy, ewangeliczni i ewangelikalni we wspólnocie kazalnicy
15 września 2024 roku podpisano w Berlinie deklarację o ustanowieniu oficjalnej gościnności kaznodziejskiej między Kościołem Ewangelickim w Niemczech (EKD) a Zjednoczeniem Wolnych Kościołów Ewangelicznych (VEF).
– We wzajemnym zaproszeniu do gościnnego zwiastowania uznajemy ważny krok w pogłębianiu wspólnoty w Ewangelii Jezusa Chrystusa między naszymi Kościołami – głosi deklaracja.
Wspólny dokument sygnowała biskupka Kirsten Fehrs, p. o. przewodniczącej Rady EKD i zwierzchniczka Ewangelicko-Luterańskiego Kościoła Północy, oraz prezes Marc Brenner, kierujący VEF i jednocześnie przewodniczący Zborów Bożych w Niemczech, jednej z najstarszych denominacji zielonoświątkowych na świecie.
W skład EKD wchodzi 20 Kościołów ewangelickich tradycji luterańskiej, reformowanej i unijnej, natomiast format VEF jest jeszcze szerszy, gdyż obejmuje 13 Kościołów członkowskich tradycji mennonickiej, baptystycznej, zielonoświątkowej, metodystycznej, a także Armię Zbawienia.
Status gościnny w VEF posiada ponadto Ewangelicka Kościół Braci Morawskich (herrnhuci) oraz Kościół Adwentystów Dnia Siódmego.
Do Kościołów członkowskich EKD należy obecnie ok. 18,5 miliona wiernych, a do VEF niespełna 290 tys. (trzy największe Kościoły to baptyści, spokrewnieni z nimi kongregacjonaliści oraz metodyści).
Mała konkordia
Głoszenie przez duchownych ewangelickich kazań we wspólnotach baptystycznych czy zielonoświątkowych nie jest niczym nowym. Na płaszczyźnie regionalnej taka praktyka istnieje w wielu miejscach, jednak były to działania lokalne, wynikające z dobrej współpracy ekumenicznej. Podpisany dokument jest jednocześnie oficjalnym umocowaniem istniejących już relacji, ale też zachętą do nawiązywania nowych w miejscach, gdzie zwyczaj „wymiana kaznodziejów” jeszcze nie istnieje. Sygnowane oświadczenie nie jest nakazem, a jedynie zaleceniem.
Rozwiązanie wzorowane jest na Konkordii Leuenberskiej, która w tym roku obchodzi 50-lecie istnienia. Konkordia z 1974 roku między luteranami, reformowanymi i unijnymi ustanawia wzajemne uznanie urzędów poprzez wspólne zwiastowanie Słowa Bożego, ale też uznanie ważności sakramentów, mimo istniejących różnic. Porozumienie między EKD a VEF nie przewiduje takiej opcji, ale nie zakazuje wspólnego przeżywania Wieczerzy Pańskiej.
Sygnatariusze deklaracji uznają, że w ich Kościołach głoszona jest Ewangelia o Jezusie Chrystusie. – Wspólnota między nami jako Kościołami jest wspólnotą w Ewangelii, która pośród kryzysów i lęków rozwija wyzwalającą moc. Tym samym powierzamy innym chrześcijanom to, co dla nas najcenniejsze – głoszenie Słowa Bożego – podkreśliła bp Fehrs.
Jeden ze współautorów dokumentu ks. Lothar Triebel, duchowny Ewangelickiego Kościoła Hesji i Nassau oraz referent ds. Kościołów wolnych w Instytucie Konfesjoznawczym Bensheim, powiedział w rozmowie z portalem evangelisch.de, że podpisany tekst wyraża „ekumeniczną gościnność”. – W protestanckim rozumieniu kazanie jest jednym z głównych punktów, w którym dzieje się zwiastowanie Słowa. Oficjalne ustanowienie wspólnoty kazalnicy jest ważnym znakiem, że teologicznie jesteśmy sobie bliscy i kompatybilni – zaznaczył.
Duchowny zastrzegł jednak, że deklaracja nie oznacza jednak „wymiany kazalnic”, co wynika chociażby z samego faktu, że w wielu wspólnotach wolnokościelnych nie stosuje się ambony/kazalnicy.
Ponadto duchowni każdej z tradycji powinni szanować zwyczaje i doktrynę wspólnot, do których są zapraszani, co wyrażać ma się chociażby w fakcie niepodejmowania tematów dzielących, w tym chociażby praktyki chrztu świętego (większość Kościołów VEF chrzci tylko osoby w wieku świadomym) czy rozumienia innych zagadnień teologicznych.
Różnorodność wspólnot także w EKD
Współpraca ze wspólnotami o profilu pietystyczno-charyzmatycznym nie jest niczym nowym dla EKD, gdyż od dawna są one częścią samego EKD.
W ramach samodzielnych ewangelickich Kościołów krajowych (Landeskirchen) działają tzw. wspólnoty Kościoła krajowego (landeskirchliche Gemeinschaften), które są częścią danego Kościoła, ale posiadają własną osobowość prawną i niezależne finansowanie. Wspólnoty te mają najczęściej charakter pietystyczny, a nabożeństwa odbywają się o innych porach niż poranne nabożeństwa tradycyjnych parafii ewangelickich, które i tak są liturgicznie zróżnicowane w zależności od lokalnych potrzeb duszpasterskich.
Wspólnoty, o których mowa, zorganizowane są również ponadregionalnie w strukturę o nazwie Ewangelicki Związek Wspólnotowy z Gnadau z własnymi władzami reprezentowanymi również w Synodzie EKD, 34 oddziałami regionalnymi, w tym dwoma w Austrii, ośrodkami diakonijnymi, edukacyjnymi oraz misyjnymi.
Wyjaśnienie ad. tytułu tekstu i próba uporządkowania nazewnictwa
W polskiej przestrzeni medialnej funkcjonują różne określenia, odnoszące się do zagadnień związanych z ewangelią, jak i do różnych aspektów językowych, dotyczących dawnych i nowych ruchów religijnych w protestanckim spektrum. Określenia te używane są często mylnie i wywołują nieporozumienia, oraz uzasadnioną dezaprobatę.
Niemieckie słowo evangelisch można tłumaczyć na język polski w różny sposób:
- evangelisch jako ewangelicki, a więc odnoszące się do historycznych Kościołów XVI-wiecznej Reformacji (luteranie i reformowani; od kilkudziesięciu lat termin stosują niektóre europejskie Kościoły metodystyczne)
- evangelisch jako ewangeliczny lub ewangelijny odnoszący się do ewangelii Jezusa Chrystusa (Dobra Nowina o Jezusie Chrystusie) lub do dzieł lub form literackich – np. przypowieść ewangeliczna.
Zarówno w języku niemieckim, jak i polskim istnieje rozróżnienie między pojęciami ewangelicki oraz ewangelikalny. Pierwsze zostało wyjaśnione powyżej, a drugie odnosi się do określonego typu pobożności podkreślającego osobiste świadectwo, jak i koncentrację na Piśmie Świętym w praktyce oraz doktrynie.
Słowo ewangelikalny odnoszone jest zarówno do nurtów teologicznych (teologia ewangelikalna), jak i dla opisania charakteru poszczególnych denominacji chrześcijańskich, a także grup wewnątrz nich (w tym sensie grupy pietystyczne można również określić jako ewangelikalne). Najczęściej ewangelikalizm kojarzony jest z konserwatywnym spektrum, choć globalny rozwój tego ruchu, szczególnie w świecie anglosaskim, pokazuje, że ewangelikalizm może mieć także liberalne oblicze.
Ponieważ w powyższym tekście organizacja o nazwie VEF (niem. Vereinigung Evangelischer Freikirchen) gromadzi Kościoły także typu ewangelikalnego (choć nie tylko), a nie ewangelickiego zastosowano przekład ‘ewangeliczny’, aby wskazać na różnicę między EKD a VEF, mimo iż w oryginale znajduje się ten sam przymiotnik evangelisch.
Czasami istnieje możliwość zamiennego używania słowa ‘ewangeliczny’ i ‘ewangelikalny’, choć nie we wszystkich przypadkach wydaje się to słuszne. I tak np. ewangeliczny może być częścią oficjalnej nazwy danej denominacji (np. Kościół Wiary Ewangelicznej), ale ewangelikalny będzie odnosić się bardziej do szerszej rzeczywistości semantycznej i nie wstępuje w nazwie Kościołów, ale w nazwie instytucji edukacyjnych już tak — np. Ewangelikalna Wyższa Szkoła Teologiczna (nazwa odnosi się do teologii ewangelikalnej).
Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, gdy pod uwagę weźmie się znaczenie słowa evangelical w świecie anglosaskim, które zawiera w sobie wszystko to, co zostało w zróżnicowany sposób opisane powyżej, a nawet więcej (np. evangelical theology, evangelical-lutheran, evangelical mega-Churches, evangelical preacher itd.).
We współczesnej literaturze naukowej słowo evangelical odnoszone jest również do przedprotestanckich lub wczesnoprotestanckich ruchów religijnych w XV i XVI wieku, które wyróżniały się już specyfiką doktrynalną, nawet jeśli nie ujętą w oficjalne ramy.