Kanonizacja wywołuje ekumeniczne napięcie

0

Brakuje nam słów i jesteśmy zasmuceni – tak metropolita zagrzebski, kard. Josip Bozanic wraz z chorwackim episkopatem rzymskokatolickim, skomentował niedawną decyzję Świętego Soboru Biskupów Serbskiej Cerkwi Prawosławnej o kanonizacji siedmiorga dzieci z miejscowości Jastrebarsko i Sisak, które miały być maltretowane w katolickim sierocińcu i tam też zmarły.


Serbska Cerkiew Prawosławna uznała dzieci z katolickich ośrodków za męczenników. Chodzi o serbskie dzieci, które w czasach Niepodległego Państwa Chorwackiego, marionetkowego państwa faszystowskiego współpracującego z Mussolinim i Hitlerem, przebywały w dwóch ośrodkach prowadzonych przez Kościół rzymskokatolicki. Cerkiew przekonuje, że nad dziećmi się znęcano i poddawano je przymusowej katolicyzacji. W proceder miały być zaangażowane katolickie zakonnice.

Zupełnie inaczej sprawę widzi Kościół rzymskokatolicki w Chorwacji, zarzucając serbskiej Cerkwi rozpowszechnianie nieprawdy i stosowanie manipulacji. Chorwaccy hierarchowie rzymskokatoliccy wystosowali notę protestacyjną do serbskiego patriarchy Porfiriusza, w której wskazali na niedokładności z zgromadzonej dokumentacji i nieskonfrontowanie jej z innymi źródłami. – Brakuje nam słów i jesteśmy zasmuceni, ponieważ mamy wrażenie, że Święty Synod Biskupów Serbskiego Kościoła Prawosławnego zaakceptował najwyraźniej w tej sprawie retorykę i komunistyczną propagandę pełną nieprawd i manipulacji – napisali biskupi.

Jednocześnie duchowni ostrzegli przed negatywnymi skutkami podobnych kanonizacji na relacje między chorwackimi katolikami a serbskimi prawosławnymi.

Spór wokół kanonizacji może wydawać się zaskakujący, szczególnie po dwóch wydarzeniach. W 2016 roku papież Franciszek zablokował kanonizację beatyfikowanego przez Jana Pawła II prymasa Chorwacji abpa Alojza Stepinaca, którego oskarża się o współpracę z faszystowskimi ustaszami.

Co więcej, w 2019 roku – o czym obszernie pisaliśmy na łamach ekumenizm.pl – doszło do podpisania wspólnej deklaracji pojednania między chorwackimi biskupami rzymskokatolickimi a serbskimi hierarchami prawosławnymi.

Zmiana na tronie patriarszym w Belgradzie w 2021 r. zapowiadała jeszcze większe ocieplenie między dominującymi Kościołami dawnej Jugosławii, gdyż w porównaniu do innych biskupów prawosławnych, patriarcha Porfiriusz uchodzi za hierarchę otwartego ekumenicznie.