Ekumenizm na świecie

Luterańsko-starokatolicka droga do pełnej jedności


Na począt­ku listo­pa­da 2024 r. zakoń­czy­ły się wie­lo­let­nie pra­ce nad doku­men­tem dia­lo­gu lute­rań­sko-sta­ro­ka­to­lic­kie­go w Niem­czech. Jego kon­klu­zja jest jasna: bez­zwłocz­nie powin­no nastą­pić ogło­sze­nie peł­nej wspól­no­ty kościel­nej.


- Nie ist­nie­ją żad­ne teo­lo­gicz­ne powo­dy, aby pod­trzy­my­wać podział mię­dzy Kościo­ła­mi – mówił pod­czas Syno­du Zjed­no­czo­ne­go Kościo­ła Ewan­ge­lic­ko-Lute­rań­skie­go Nie­miec (VELKD) bp Ralf Meister, zwierzch­nik VELKD i jed­no­cze­śnie biskup kra­jo­wy Ewan­ge­lic­ko-Lute­rań­skie­go Kościo­ła Hano­we­ru. Podob­ne­go zda­nia jest bp Mat­thias Ring, kie­ru­ją­cy Kościo­łem Sta­ro­ka­to­lic­kim w Niem­czech – Ten doku­ment jest wkła­dem do pogłę­bie­nia wspól­no­ty mię­dzy naszy­mi Kościo­ła­mi, tak­że w wymia­rze teo­lo­gicz­nym – mówił.

Dekla­ra­cja lute­rań­skie­go bisku­pa nie ozna­cza, że lute­ra­nie i sta­ro­ka­to­li­cy chcą się połą­czyć, gdyż nie wyni­ka to z ekle­zjo­lo­gii i rozu­mie­nia eku­me­ni­zmu oby­dwu Kościo­łów, ale że chcą jesz­cze bar­dziej zacie­śnić swo­je rela­cje, nawet jeśli sto­sun­ki licz­bo­we są dia­me­tral­nie róż­ne (ok. 7,5 mln wier­nych do ok. kil­ku­na­stu tysię­cy).

Nie jed­nak licz­by są tutaj istot­ne, a ducho­we wię­zi i bila­te­ral­na współ­pra­ca mię­dzy oby­dwie­ma tra­dy­cja­mi. Od 1985 roku lute­ra­nie oraz sta­ro­ka­to­li­cy mają usta­no­wio­ną gościn­ność eucha­ry­stycz­ną, w 2016 roku nastą­pi­ło wza­jem­ne uzna­nie kon­fir­ma­cji i bierz­mo­wa­nia, a w 2017 roku oby­dwa Kościo­ły wyda­ły wspól­ną agen­dę ślub­ną.

Wnio­ski teo­lo­gicz­ne­go rapor­tu są jasne: czas na ogło­sze­nie peł­nej komu­nii mię­dzy oby­dwo­ma Kościo­ła­mi, a więc ofi­cjal­ne­go uzna­nia urzę­dów i wspól­ne świę­to­wa­nie Eucha­ry­stii, mimo wciąż ist­nie­ją­cych róż­nic w rozu­mie­niu nie­któ­rych zagad­nień zwią­za­nych z ekle­zjo­lo­gią czy sakra­men­to­lo­gią.

Raport nie został jesz­cze opu­bli­ko­wa­ny, gdyż pro­wa­dzo­ne są ostat­nie popraw­ki redak­cyj­ne. Jego osta­tecz­na wer­sja zosta­nie przed­ło­żo­na Syno­dom oby­dwu Kościo­łów, ale też Mię­dzy­na­ro­do­wej Kon­fe­ren­cji Bisku­pów Sta­ro­ka­to­lic­kich Unii Utrechc­kiej, któ­ra będzie musia­ła zabrać głos w tej spra­wie.

Dla Utrech­tu spra­wa nie jest nowa, gdyż w 2016 roku Unia Utrechc­ka zawar­ła inter­ko­mu­nij­ne Poro­zu­mie­nie z (ewan­ge­lic­ko-lute­rań­skim) Kościo­łem Szwe­cji. Wów­czas w pod­pi­sa­nym przed głów­nym ołta­rzem kate­dry w Uppsa­li doku­men­cie zna­la­zło się m. in. stwier­dze­nie: „odmien­ne tra­dy­cje w naszych Kościo­łach, czy to natu­ry struk­tu­ral­nej, litur­gicz­nej, teo­lo­gicz­nej, czy też dys­cy­pli­nar­nej, nie wyklu­cza­ją, że Kościo­ły nasze pozo­sta­ją w trwa­ją­cej od stu­le­ci cią­gło­ści tra­dy­cji apo­stol­skiej; potwier­dza­ją raczej, że róż­no­rod­ność nie negu­je fun­da­men­tal­nej jed­no­ści, któ­ra może być jesz­cze pogłę­bio­na w przy­szłej wspól­no­cie.”

Trud­no wyklu­czyć, że wnio­sek o usta­no­wie­nie wspól­no­ty eucha­ry­stycz­nej mię­dzy sta­ro­ka­to­li­ka­mi a lute­ra­na­mi nie napo­tka na pew­ne barie­ry. Mogą poja­wić się wąt­pli­wo­ści w kwe­stiach, któ­re dla Kościo­łów sta­ro­ka­to­lic­kich są klu­czo­we i będą budzi­ły pyta­nia – cho­dzi m. in. o kwe­stie rozu­mie­nia urzę­du i suk­ce­sji apo­stol­skiej w VELKD. O ile w przy­pad­ku Kościo­ła Szwe­cji takich obiek­cji nie było, o tyle nie­wy­klu­czo­ne, że mogą zostać pod­nie­sio­ne w dys­ku­sjach oraz przy samym pro­ce­sie decy­zyj­nym, ale wła­śnie wyja­śnie­niu tych aspek­tów słu­żyć ma doku­ment, któ­ry ma być dys­ku­to­wa­ny nie tyl­ko na płasz­czyź­nie ogól­no­ko­ściel­nej, ale i lokal­nej, a tak­że para­fial­nej.

Ponie­waż z doku­men­tem lute­rań­sko-sta­ro­ka­to­lic­kim z Nie­miec zapo­znać się musi rów­nież epi­sko­pat Unii Utrechc­kiej, co według infor­ma­cji ekumenizm.pl może stać się pod­czas naj­bliż­sze­go posie­dze­nia bisku­pów w czerw­cu 2025 r., ozna­cza to, że do jego tre­ści usto­sun­ko­wać się będzie musia­ła rów­nież stro­na pol­sko­ka­to­lic­ka. Kościół Pol­sko­ka­to­lic­ki, a wła­ści­wie jego bisku­pi, jest obec­nie jedy­nym człon­kiem Unii Utrechc­kiej w Pol­sce.

Wspo­mi­na­na wcze­śniej inter­ko­mu­nia mię­dzy Kościo­łem Szwe­cji a Unią Utrechc­ką nie wywo­ła­ła jakich­kol­wiek kon­se­kwen­cji w Pol­sce, choć tako­we teo­re­tycz­nie ma. Pod­pi­sa­na umo­wa ozna­cza, że naj­póź­niej od 2016 roku Kościół Szwe­cji ma w Pol­sce nie tyl­ko jed­ną, ale i dwie sio­stry, zarów­no Kościół Ewan­ge­lic­ko-Augs­bur­ski, jak i Kościół Pol­sko­ka­to­lic­ki. Tyle tyl­ko, że jest to w tym wypad­ku rodzeń­stwo na papie­rze, gdyż nie­moż­li­we do prze­ży­wa­nia, choć­by w związ­ku z fak­tem, że Kościół Pol­sko­ka­to­lic­ki nie wyświę­ca kobiet do kapłań­stwa, podob­nie jak Kościół Szwe­cji nie świę­ci duchow­nych odrzu­ca­ją­cych kapłań­stwa kobiet. Teo­re­tycz­nie więc szwedz­cy lute­ra­nie powin­ni (ze wza­jem­no­ścią) trak­to­wać Kościół Pol­sko­ka­to­lic­ki jak swój, ale choć­by z wymie­nio­nych wyżej przy­czyn, nie jest to moż­li­we na obec­nym eta­pie.

Zawar­cie przez Unię Utrechc­ką inter­ko­mu­nii z VELKD sta­no­wi­ło­by jesz­cze więk­sze wyzwa­nie, gdyż wyostrzy­ło­by pyta­nie o cha­rak­ter wspól­no­to­wej rela­cji nie tyl­ko mię­dzy nie­miec­ki­mi lute­ra­na­mi i sta­ro­ka­to­li­ka­mi, ale też w odnie­sie­niu do wszyst­kich innych Kościo­łów, z któ­ry­mi już są zwią­za­ni, w tym wypad­ku o sto­pień rela­cji mię­dzy Kościo­łem Pol­sko­ka­to­lic­kim a Kościo­łem Ewan­ge­lic­ko-Augs­bur­skim w Pol­sce.

Obec­nie oby­dwa Kościo­ły łączy wspól­ne człon­ko­stwo w Świa­to­wej Radzie Kościo­łów czy Pol­skiej Radzie Eku­me­nicz­nej, ale oby­dwie struk­tu­ry ani wyma­ga­ją, ani nie zakła­da­ją jakich­kol­wiek wię­zi sakra­men­tal­nych. Bodaj­że jedy­ną teo­lo­gicz­ną umo­wą mię­dzy pol­ski­mi lute­ra­na­mi a pol­sko­ka­to­li­ka­mi jest sygno­wa­na z więk­szo­ścią Kościo­łów PRE Wspól­na Dekla­ra­cja o Wza­jem­nym Uzna­niu Chrztu (2000).

Zarów­no Kościół Ewan­ge­lic­ko-Augs­bur­ski, jak i Kościół Pol­sko­ka­to­lic­ki prak­ty­ku­ją wza­jem­na gościn­ność eucha­ry­stycz­ną, ale nie dzie­je się to pod­sta­wie jakie­go­kol­wiek poro­zu­mie­nia. Prak­ty­ka ta wyni­ka z samo­zro­zu­mie­nia poszcze­gól­nych wspól­not, któ­re do Sto­łu Pań­skie­go zapra­sza­ją wszyst­kich ochrzczo­nych bez koniecz­no­ści zmia­ny wyzna­nia. Ina­czej ma się spra­wa w przy­pad­ku księ­ży pol­sko­ka­to­lic­kich, któ­rzy teo­re­tycz­nie nie powin­ni przy­stę­po­wać do Sakra­men­tu Komu­nii Świę­tej w Koście­le, z któ­rym ich Kościół nie ma peł­nej wspól­no­ty eucha­ry­stycz­nej. Tak­że duchow­nym lute­rań­skim zale­ca się podob­ną prak­ty­kę, choć Prag­ma­ty­ka Służ­bo­wa nie zaka­zu­je przyj­mo­wa­nia duchow­nym Komu­nii Świę­tej w innych Kościo­łach.

Dotych­czas mię­dzy­na­ro­do­we dia­lo­gi bila­te­ral­ne omi­ja­ły ruch eku­me­nicz­ny w Pol­sce, co zwią­za­ne jest cho­ciaż­by ze smut­nym fak­tem, że Kościo­ły, nale­żą­ce do PRE zasad­ni­czo nie są zain­te­re­so­wa­ne dia­lo­giem mię­dzy­wy­zna­nio­wym. Moż­na więc zało­żyć, że kolej­ny doku­ment mię­dzy lute­ra­na­mi a sta­ro­ka­to­li­ka­mi wła­ści­wie nie prze­ło­ży się w jaki­kol­wiek spo­sób na grunt pol­ski, nawet jeśli aspekt teo­lo­gicz­no-dusz­pa­ster­ski mógł­by wska­zy­wać inny kie­ru­nek.

Jed­nak nie tyl­ko kwe­stia usta­no­wie­nia jed­no­ści eucha­ry­stycz­nej jest klu­czo­wa w roz­wa­ża­niach, doty­czą­cych rela­cji sta­ro­ka­to­lic­ko-lute­rań­skich. We wrze­śniu 2024 roku Bisku­pi Unii Utrechc­kiej przed­ło­ży­li Mię­dzy­na­ro­do­wej Kon­fe­ren­cji Teo­lo­gów Sta­ro­ka­to­lic­kich zarys doku­men­tu, zgod­nie z któ­rym Unia Utrechc­ka sta­ła­by się sygna­ta­riusz­ką Wspól­nej Dekla­ra­cji nt. Nauki o Uspra­wie­dli­wie­niu pod­pi­sa­nej 35 lat temu (1999) mię­dzy Kościo­łem rzym­sko­ka­to­lic­kim a Świa­to­wą Fede­ra­cją Lute­rań­ską. Od cza­su jej pod­pi­sa­nia tekst Wspól­nej Dekla­ra­cji uzna­li rów­nież mię­dzy­na­ro­do­we struk­tu­ry Wspól­no­ty Angli­kań­skiej, meto­dy­stów i refor­mo­wa­nych. Sta­ro­ka­to­lic­cy teo­lo­dzy przy­ję­li zarys doku­men­tu do wia­do­mo­ści i zare­ko­men­do­wa­li bisku­pom pod­pi­sa­nie Wspól­nej Dekla­ra­cji.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.