- 2 lipca, 2024
- przeczytasz w 3 minuty
30 czerwca 2024 roku Święty Synod Bułgarskiej Cerkwi Prawosławnej wybrał metropolitę widyńskiego Daniela na nowego patriarchę. Nowy zwierzchnik nie kryje prorosyjskich sympatii, odmawia uznania ukraińskiej autokefalii i otwarcie krytykuje Konstantynopol.
Prorosyjski metropolita Daniel nowym patriarchą bułgarskiej Cerkwi
30 czerwca 2024 roku Święty Synod Bułgarskiej Cerkwi Prawosławnej wybrał metropolitę widyńskiego Daniela na nowego patriarchę. Nowy zwierzchnik nie kryje prorosyjskich sympatii, odmawia uznania ukraińskiej autokefalii i otwarcie krytykuje Konstantynopol.
Wybór nowego patriarchy stał się konieczny po śmierci patriarchy Neofity w marcu 2024 r. Bułgarska Cerkiew Prawosławna jest największym Kościołem w Bułgarii i należy do niego ok. 80% obywateli, tj. niespełna 6 milionów wiernych, a także ponad milion wiernych w bułgarskich diecezjach zagranicą.
Bułgarska Cerkiew uznawana jest za jedną z najbardziej konserwatywnych, lokalnych Kościołów prawosławnych na świecie. Od lat nie uczestniczy w oficjalnym dialogu ekumenicznym, a w sprawach ogólnocerkiewnych reprezentuje linię Patriarchatu Moskiewskiego.
Wyrównany wyścig metropolitów
Synod elekcyjny Bułgarskiej Cerkwi Prawosławnej dokonał wyboru nowego patriarchy w dwóch turach. W pierwszej większość spośród 138 głosów, bo aż 64, uzyskał metropolita wraczański Grzegorz (Cwetkow), a następnie metropolita widyński Daniel, który otrzymał 51 głosów elektorskich. Ostatnim spośród trzech hierarchów był metropolita łowecki Gabriel (Dinew) z 19 głosami. Oddano cztery głosy nieważne. Do drugiej rundy przeszli metropolici Grzegorz i Daniel.
W drugiej turze kolejność się odwróciła – metropolita Daniel otrzymał 69 głosów, a Grzegorz 66, a głosów nieważnych oddano trzy.
Tym samym metropolitą sofijskim i całej Bułgarii został metropolita Daniel, który biskupem jest od 2008 roku. Wówczas jako biskup dragowityjski był wikariuszem metropolii newrokopskiej. W 2011 Cerkiew powierzyła mu kierowanie bułgarskimi eparchiami w USA, Kanadzie i Australii. W 2018 roku powrócił do kraju, obejmują metropolię widyńską.
W dniu wyboru odbyła się również intronizacja nowego zwierzchnika Bułgarskiej Cerkwi Prawosławnej.
Do Patriarszego Soboru św. Aleksandra Newskiego w Sofii przybyły władze państwowe, bułgarski episkopat prawosławny, przedstawiciele innych Cerkwi lokalnych oraz goście ekumeniczni, w tym kard. Kurt Koch z Papieskiej Dykasterii ds. Popierania Jedności Chrześcijan.
Prorosyjski hierarcha
Jeszcze przed rozpoczęciem posiedzenia Soboru, metropolita Daniel udzielił wywiadu Radio Bułgarskiemu. W trwającej prawie 20 minut rozmowie, hierarcha ostro skrytykował decyzję Ekumenicznego Patriarchy Konstantynopola Bartłomieja, który w 2019 roku nadał autokefalię Cerkwi Prawosławnej w Ukrainie. W rozmowie przyszły patriarcha powtórzył argumentację lansowaną przez Rosyjską Cerkiew Prawosławną i porównał stan ukraińskiego prawosławia do sytuacji Cerkwi w czasach ZSRR, mówiąc o prześladowaniach i niszczeniu świątyń. Ponadto stwierdził, że „niekanoniczna decyzja” Bartłomieja doprowadziła do jeszcze większych podziałów w Ukrainie.
Patriarcha bułgarski Daniel – podobnie jak inni prorosyjscy hierarchowie w wielu innych krajach europejskich, w tym w Polsce — używa wobec Cerkwi Prawosławnej w Ukrainie określeń typu „tak zwana Cerkiew” i odmawia uznania jej kanoniczności wspierając rosyjską narrację.
Gratulacje nowemu patriarsze przesłał zarówno patriarcha moskiewski Cyryl, jak i metropolita Epifaniusz z Ukrainy. Ten pierwszy został wymieniony podczas Liturgii. Epifaniusz w liście skierowanym do patriarchy Daniela przypomniał, że jego poprzednik Neofit potępił rosyjską agresję na Ukrainę i wyraził nadzieję, że to samo uczyni on, jednak nadzieje na to są nikłe.
Jak informuje Radio Wolna Europa, w kontekście rosyjskiego ataku na Ukrainę patriarcha Daniel postawił agresora na równi z ofiarą, stwierdzając, że obydwa kraje są agresorami. Co więcej, po niedawnej aferze szpiegowskiej w Bułgarii, w którą zamieszani byli kapłani Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej wydaleni z kraju, metropolita skrytykował zbyt radykalne jego zdaniem postepowanie wobec rosyjskich duchownych przebywających w Bułgarii.
Jeszcze przed oficjalną intronizacją, na którą przybył patriarcha ekumeniczny Konstantynopola Bartłomiej, bułgarski hierarcha zaapelował o jedność Cerkwi i zadeklarował chęć dialogu na temat sytuacji prawosławia na świecie.
Dymisja po wyborze
Wybór metropolity Daniela na patriarchę doczekał się już jednej, wewnątrzcerkiewnej dymisji – ze stanowiska zrezygnował wpływowy archimandryta Nikanor z Monasteru Gigińskiego św. św. Kosmy i Damiana, argumentując swoją decyzję zupełnie innym stanowiskiem ws. sytuacji światowego prawosławia i stosunku wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę. Patriarcha Daniel odrzucił dymisję i zapowiedział podjęcie rozmowy z archimandrytą.
Na stronach Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego nie ukazała się żadna wzmianka na temat tego, czy którykolwiek z hierarchów PAKP reprezentował polską Cerkiew podczas intronizacji patriarchy Daniela. Reprezentacji PAKP zabrakło również podczas pogrzebu patriarchy Neofita.